przez Dagóza » N kwi 04, 2010 23:18
Wysłany: Wto Lut 16, 2010 16:16 Temat postu:
No właśnie Vikingu nie w stroju liturgicznym rzecz, ale w ugruntowaniu nauki biblijnej i dogmatycznej Kościoła Luterańskiego. Tu jednak problememjest to, iż ludzie po naukach konfirmacyjnych zazwyczaj się uwsteczniają w zdobytej wiedzy. Wielu wystarczy że funkcjonują w ramach tego samego kościoła jak ich rodzice czy dziadkowie. Natomiast coraz trudniej jest zauważyć chcęć zgębiania Biblii, a już zwłaszcza nauki kościoła, choćby tej zawartej w księgach symbolicznych. Dochodzi to tego, że wyróżnikiem tożsamości religijnej staje się nie nauka, ale sprawy zewnętrze, takie jak stroje liturgiczne, czy kształt i oprawa nabożeństwa. Siła przyzwyczajenia robi swoje i niektóre rzeczy jest na pewno trudno zmieniać, bo niestety podnoszą się głosy o postępującej katolizacji kościoła. Dialog z wiernymi jest też utrudniony przez spadające czytelnictwo prasy ogólnokościelej, jak też tej lokalnej. Bo w nich jest szansa szerzej przedstwić pewne dane historyczne, i to nawet w oparciu o zdjęcia zachowanych dawnych LUTERAŃSKICH strojów liturgicznych sprzed wprowadzenia czarnej togi. Na marginesie dla wielu "wojujących tradycjonalistów" szokiem są owe stroje liturgiczne jakie można zobaczyć w Kościele Pokoju w Świdnicy. Mnie samego też przed laty ich widok wprawił w osłupienie.