Wysłany: Pią Lut 05, 2010 12:29
Smutne jest to, że czasem naprawde małe parafie są w stanie wprowadzić komunię co tydzień - vide: Płock dla przykładu, a niektóre spore zwłaszcza na Śląsku Cieszyńskim - ale i na tzw "Hanysowie" mają komunię tylko raz w miesiącu.
Myślę, że problem tkwi w trzech rzeczach
1) Przeakcentowaniu KE-A jako "Kościoła Słowa"
2) Twierdzeniu, że częsta komunia jest zbyt "katolicka"
3) Utożsamianiu komunii ze spowiedzią, a tym samym częstego przystępowania z częstym grzeszeniem
A najbardziej to mnie smuci jak w Wielkanoc nie ma komunii. To to już jest dla mnie przegięcie!
Czy naprawdę ważniejsza jest ofiara za ołtarzem, i występ wszystkich możliwych działających w parafii chórów od przystąpienia do Stołu Pańskiego?!
Poza tym kolejną tragikomiczną sytuacją są Nabożeństwa Słowa w Wielki Czwartek...
Trzeba jednak zauważyć, że CME bardzo lansuje częstą komunię - zwłaszcza ks. Giemza. A w parafii w Dzięgielowie też jest komunia co tydzień o ile pamiętam (tyle, że raz w miesiącu mają porządek nieliturgiczny coś jak w Malince).
Owszem czasem zamiary CME nie zawsze się dopasowują do lokalnych warunków. Jak sobie przypomne nabożeństwo na zakończenie TE w Mrągowie, które w połowie było z Agendy Młodzieżowej, a w połowie z Pruskiej Agendy Kościoła Unijnego w języku polskim... Pamiętam żałowałem wtedy, że nie poszedłem na mszę do rzymian bo tam przynajmniej byłoby coś co ma ręce i nogi!
Myślę, że poza dbaniem o to aby komunia była co tydzień, warto aby wreszcie w kościele pozostały tylko dwa porządki - "Śpiewnikowy" i Młodzieżowy. Bo przez tą niekontrolowaną różnorodność mamy w kościele zamieszanie. Pamiętam jak byłem na nabożeństwie z piszącym tutaj R! i mu pokazywałem w śpiewniku co teraz jest w liturgii. To musiałem się nalatać bo "Pan Niech będzie z wami" na Puławskiej jest przed kolektą, Modlitwy Eucharystycznej i Anamnezy nie ma, za to zakończenie Modlitwy Eucharystycznej jest po Modlitwie pokomunijnej, a po niej śpiewane są antyfony z Nabożeństwa Słowa...