Zbawcza wiara

[varpho]

dopiero po chwili sobie uświadomiłem, że w Kościele rzymskokatolickim można być księdzem bez wykształcenia teologicznego na poziomie magistra

Masz pewność, że tak jest ? Zawsze myślałem, że katolicki ksiądz musi mieć ukończone studia teologicznie z tyt. magistra. Ale oczywiście mogę się mylić.

pewności nie mam, ale dokonawszy pobieżnej kwerendy internetowej ;) podejrzewam, że większość księży katolickich kształci się w seminariach, które mają status wyższych szkół zawodowych i obecnie rzeczywiście jest taki wymóg, aby ksiądz miał tytuł magistra, jednak nie wiem, od kiedy taki wymóg obowiązuje. natomiast niektórzy starsi księża, którzy zostali wyświęceni przed wprowadzeniem tego wymogu, nie spełniają tego warunku.
natomiast do samych święceń tytuł konieczny nie jest.

Dziesięcioletnim dzieciom "doktor" kojarzy się raczej z lekarzem, gdyż tytuły naukowe są dla nich po prostu niezrozumiałe. Wszyscy zatem zastanawiali się - czy ten ksiądz jest lekarzem

mgr = aptekarz
dr = lekarz
prof. = nauczyciel
;)

[Januarius]

Wiara zbawia, jeśli jest poparta uczynkami. Pisał o tym Jakub:

"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (20) Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? (21) Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? (22) Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. (23) I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. (24) Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary.

[Dorothea]

Dostępujesz usprawiedliwienia przede wszystkim poprzez wiarę, dobre uczynki to obowiązek każdego chrześcijanina!

(21) Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. (22) Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: (23) wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, (24) a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. (25) Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawidliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się (26) w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa. (27) Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. (28) Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa. [Rz 3,21-28]

[Januarius]

Oczywiście, zgadzam się! Stwierdzam tylko, że wiara zbawia, pod warunkiem, że idzie w parze z uczynkami. Samo stwierdzenie "wierzę", nie daje zbawienia!

[Tomasz]

Mylisz pojęcia i podchodzisz do zagadnienia "nie z tej strony".

Uczynki są tylko konsekwencją wiary i mają z niej wypływać. Człowiek nie może się jednak nimi chlubić. Natomiast człowiek który mówi że "wierzy" a nic nie robi oszukuje siebie i innych. On nie ma żadnej wiary.

Na marginesie :
Czy np. osoba, która jest sparaliżowana i nie może spełniać żadnych uczynków nie może być zbawiona ?

[Agnes]

W KRK pierwszym elementem, z którym zaczęłam się (przed laty) nie zgadzać było właśnie rozumienie wiary przez pryzmat uczynkowości. Tak jakbym miała "zaimponować" Bogu, że zrobiłam to czy tamto. A w dodatku jak sie jeszcze eksta wysilę, to uzyskam tzw. "odpust zupełny" od papieża. A przecież według słów Jezusa jesteśmy tylko nieużytecznymi sługami - nawet gdybyśmy nie wiadomo co zrobili, to zrobimy tylko to, co do nas należało, co było naszym obowiązkiem.

[Januarius]

Uczynki są tylko konsekwencją wiary i mają z niej wypływać. Człowiek nie może się jednak nimi chlubić. Natomiast człowiek który mówi że "wierzy" a nic nie robi oszukuje siebie i innych. On nie ma żadnej wiary.

Na marginesie :
Czy np. osoba, która jest sparaliżowana i nie może spełniać żadnych uczynków nie może być zbawiona ?

Jak najbardziej może. Bóg ocenia człowieka na podstawie stanu serca. Ale z drugiej strony, nie można odrzucić argumentów Jakuba, gdyż tak naprawdę Jakub nie przekazuje nam tego, co on myśli, ale jak na tę sprawę zapatruje się Bóg!

[Elżbieta]

- a nie wiary ?

[Januarius]

No, wiary! Oczywiście, że wiary. Ale przecież jak ktoś jest sparaliżowany (przytaczam tu przykład użyty przez Tomasza), to na jakiej podstawie Bóg stwierdza, czy ma ona wiarę?

[Elżbieta]

Wg. Ciebie Bóg może sprawdzić wiarę człowieka tylko przez uczynki ?