skomplik napisał(a):A jak wygląda podejście do ważności sprawowania eucharystii? tzn. czy wg. prawosławnych pomimo że w kościołach ewangelickich nie zachowała się sukcesja apostolska ma miejsce ważna eucharystia? czy może jest to wg. nich symulowanie przez świeckiego czynności "kapłana" (w rozumieniu świeceń sukcesji apostolskiej)?
Bo wydaje mi sie ze wg. nich duchowny ewangelicki jest to zwykły świecki.
Nie jestem ekspertem od teologii prawosławnej, więc wyrażam zdanie tylko w kategoriach dyskusji. Jeśli dobrze pamiętam, to w kościele prawosławnym większe znaczenie odrgrywa teren kanoniczny. Jeśli teren przez Cerkiew (chociacż wole słowo kościół) jest uznawany za własny to nie ważne z jakiego jesteś kościoła. Z tego powodu na Ukrainie toczą się już wielu lat BARDZO poważne problemy, bowiem Ukraiński Kościół Prawosławny wraz z odzieleniem się Ukrainy od Zwiazku Rodzieckiego odzielił się od wpływów Patriarchii Moskiewskiej. W zasadzie na Ukrainie teraz jest 4 Kościóły o obrządku wschodnim. Moskwa uznaje to za swój teren kanoniczny więc nie ma mowy o uznaniu którego kolwiek z tych Kościołów. Zatem Ukraiński Kosciół zwrócił się do patriarchy z byłego Konstantynapolu mieszkającego w Turcji jako kontunuatora Kościoła Wschodniego o jego rozpoznanie. Ten ma sporo własnych problemów, bowiem rząd Turcji "męczy go" niemiłosiernie. Natomiast Grecki Kosciół nie miesza sie w sprawę, bowiem nie chce zadzierać z Moskwą, ale nie pomaga. Drugą sprawą jest to, że w Kościele Wschodnim nigdy nie było czegoś takiego jak katechizm. Jest to typowo zachodni sposób myślenia
Z tego powodu można spotkać bardzo różniące się poglądy teologiczne oraz wyjaśnienia. Osobiście zachęcam do czytania ojca Aleksandra Schmemanna, a szczególnie jego dzieło "Za życie świata". Nie ma lepszego wyjaśnienia eucharystii "na świecie" niż już pierwszy akapit ksiązki
Już nie mówiąc o innych aspektach, którym możny by poświęcić cały osobny wątek. Zachęcam też do Paul'a Evdakimova, teologa prawosławnego z Francji. Doskonale rozumiącego zachodni sposób myślenia, dlatego jego wyjaśnienia teologii prawosławnej są bardzo pomocne i zrozumiałe. Doskonałe wyjaśnienie dlaczego Moltman się pomylił w interpretacji ikony Wróblowa "Trójca Święta" jest wporost wyśmienita.