przez Kamil M. » So gru 24, 2011 23:41
Kult świętych zrodził się z kultu męczenników, co do których wierzono że ich zbawienie jest zapewnione w związku z wyznaniem Chrystusa nawet w obliczu śmierci. Wpływ zapewne miała wizja z Obj 20:1-6, w której męczennicy królują z Chrystusem w królestwie mesjańskim - ich samych, pamięć o nich, ich szczątki uważano za szczególne świętości ze względu na ich ostateczne upodobnienie się do Chrystusa. Siłą rzeczy zaczęto uważać, że tworzą swego rodzaju dwór Chrystusa poprzez który można do Niego przystępować. Potem "kanonizować" zaczęto inne osoby np. tzw. wyznawców, którzy otarli się o śmeirć męczeńską ale nie wyparli się wiary i jakoś poszło. Oczywiście kult rozwinął się silnie w średniowieczu.
Co do Marii, to ktoś zwrócił uwagę na to, że obrona trójjedyności Boga sprawiła niestety podkreślanie boskości Chrystusa do tego stopnia, że dla przeciętnych ludzi wydał się odczłowieczony, odległy, odmienny. Szukano więc ideału zbawionego prawdziwego człowieczeństwa i ludzie odnaleźli coś takiego w Marii, która w odróżnieniu od Jezusa Bogiem nie jest, jest więc bliższa, jakaś prawdziwsza. Ale to tylko jeden z wątków tej sprawy.