Natchnienie Biblii - bp Bo Giertz

[Jakub]

Oczywiście - po to zresztą Biblia powstała aby była dla nas drogowskazem

Chodziło mi o to, że nie można patrzyć na wszystko pozabiblijne jako przepojone szatanem, gdyż nawet w ewangeliach pozakanonicznych być może są pierwiastki prawdy. Jednakże dla nas jedynym pewnym źródłem jest Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu i tego mamy się trzymać.

[Vojtas]

Twierdzenie, że Boże Słowo ogranicza się jedynie do Biblii byłoby niebiblijne

Wiele też innych rzeczy dokonał Jezus, które, gdyby miały być spisane jedna po drugiej, mniemam, że i cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by należało napisać.
J 21,25

Masz rację Jakub. Jednak to co zostało zawarte w Biblii jest wystarczające do zbawienia

[Jakub]

W pełni się z tym zgadzam

[Vojtas]

Więc zasada "Sola scriptua" jest różnie rozumiana. Radykałowie protestanccy rozumieją to tak że tylko i wyłacznie Biblia a wszystko co poza nią jest złe.
Dla mnie (i chyba większości ewalgelików) ta zasada oznacza "Biblia jest najważniejsza" , "przede wszystkim Biblia". Ja nie mam nic przeciwko tradycji,dopuszczam prywatne opinie teologiczne ,jednakże tradycja musi być podporządowana Biblii i nie może być z nia sprzeczna

[Agnieszka Ostrowska-Fetera]

Ja tak jak Vojtas,trzeba uważać, by nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą

[Vojtas]

:) Ja tak jak Vojtas,trzeba uważać, by nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą

Dlatego wszelkie wierzenia i teorie teologiczne muszą byc podporządkowane Biblii (co nie oznacza tego że wszystko to czego nie ma w Biblii jest szatańskie)

[Agnes]

Słusznie. Bardzo spodobała mi się anegdota o Adolfie Schlatterze. Zapytany, czy stoi na fundamencie Pisma Świętego, Schlatter odpowiedział: "Ja stoję pod autorytetem Pisma Świętego!"

(zaczerpnęłam z książki Gerharda Sautera: "Podstawowe pytania wiary")