W książce biskupa Bo Giertza "Wierzyć po ewangelicku" autor wymienia 4 rodzaje podejść do natchnienia Biblii. Postaram się jej w miare wiernie oddać, ale też nie kopiować bo mnie Augustana oskraży
1. Pogląd Świecki (historyczno-krytyczny pierwotny). Biblia powstała tak jak każda inna książka. Autorzy Biblii to dzieci swoich czasów. Pisali o ludzkich myślach o Bogu. Nie tylko prorocy i apostołowie byli dziećmi swoich czasów, ale także sam Jesus. Jest to więc całkowicie świeckie podejście do Pisma Świętego.
2. Pogląd Liberalny (historyczno-krytyczny współczesny). Boże objawienie ma miejsce w historii. Biblia jest świadectwem dramatycznej historii w której Bóg po długiej walce doprowadził do zbawienia. Wieść ta była przekazywana w bardzo skomplikowany sposób. Jako, że proces ten był częścią ludzkiej historii dochodziło do błędów. Trzeba więc badać Biblię pod względem historycznym (kontekst). Czasem te badania podważają centralne myśli Biblii. W czasie powstawania Biblii przekazywane Boże Słowo złączyło się z fałśzywymi źródłami. Trzeba więc korygować Biblię aby odrzucić "fałszywe" źródła.
3. Pogląd fundamentalistyczny (werbalna inspiracja). Każde słowo w Biblii pochodzi z natchnienia Ducha Świętego. Biblia jest nieomylna we wszystkich jej fragmentach, także tych dotyczących historii i przyrody.
4. Pogląd o inspiracji. Słowo Biblii jest inspirowane, to nie znaczy jednak, że słowa w Biblii były dyktowane przez Ducha Świętego i dlatego we wszystko jest nieomylne - także to nie mające związku ze zbawieniem. Bóg daruje nam w Biblii wieść o zbawieniu i dotyczy ona wszystkich ludzi i czasów. Biblia nie posiada fałśzywych źródeł, Bóg bowiem kierował procesem powstawania poszczególnych źródeł jak też i kanonu. Biblia nie jest podręcznikiem do historii czy biologii. Można ten pogląd podsumować tak: "Biblia powstała tak, jak tego chciał nasz Stwórca, by przemawiać do wszystkich narodów i w każdym czasie".
Tak więc można powiedzieć, że 2 pierwsze poglądy odrzucają całkowite natchnienie, a 2 kolejne je przyjmują. Dla mnie osobiście najbliższy jest pogląd 4-ty, bo nie robi z autorów Biblijnych maszyn do pisania. Zresztą ortodoksja luterańska była bardzo płodna w wymyślaniu jak to autor natchniony miał mało do powiedzenia. Z drugiej strony dostrzegając poprzez współczesną biblistykę różnorodność Biblii wierzymy, że wszystko to jest z Bożej woli.
Tak na koniec cytat bp Giertza : Bóg przemów, a Jego dzieci ufają mu i wierzą, że On ma rację