Nie zabijaj

[Tomasz]

Nie mam karabinu, Tomaszu, więc trudno mi się odnieść do tej sytuacji.

Znowu się wykręcasz. Ja też nie mam.

Co byś zrobił będąc na wojnie gdybyś stanął oko w oko ze swoim bratem duchowym. Nie miałbyś wyrzutów sumienia.

Z pewnością nie byłoby to łatwe.

Okropne. nie mówmy więcej o tym - bardzo Cie proszę!

Ale takie jest życie Przyjacielu

[Januarius]

Ale takie jest życie Przyjacielu

Ale czyje życie, Tomku? Wyobrażasz sobie Jezusa, który z karabinem w ręku morduje na wojnie swoich naśladowców?

[Tomasz]

"Życie" w sensie ogólnym - nie konkretnego człowieka. To miałem na myśli.

Wyobrażasz sobie Jezusa, który z karabinem w ręku morduje na wojnie swoich naśladowców?

W Starym Testamencie znajdziesz mnóstwo przykładów, gdzie Bóg karał ludzi śmiercią.

Na marginesie - wyobrażasz sobie Jezusa lub apostołów przyglądających się rzezi niewinnych ludzi ?

Owszem - Jezus mógłby to "załatwić" inaczej, ale my nie mamy boskiej mocy.

Odnośnie pytania, na które nie chcesz odpowiedzieć :

Uważam, że gdyby życie Twoje lub Twoich najbliższych znalazło się w zagrożeniu - wsadziłbyś w buty swoją ideologię i pociągnął za spust.

[Januarius]

Uważam, że gdyby życie Twoje lub Twoich najbliższych znalazło się w zagrożeniu - wsadziłbyś w buty swoją ideologię i pociągnął za spust.

Tomaszu! Ani Ty nie wiesz, co bym zrobił. Ani ja tego nie wiem. Jednego jestem pewien. Chciałby, zachować czyste sumienie przed Bogiem bez względu na okoliczności.

[Elżbieta]

Gdyby Twoją maleńką kilkuletnią córeczkę bandyta na Twoich oczach gwałcił, też byś nie stanął w jej obronie? Uważasz, że byś miał czyste sumienie przed Bogiem ?

[Tomasz]

Popatrz na to zdjęcie :



Pamiętasz atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie (Rosja) ?

Zginęło tam mnóstwo niewinnych dzieci. Jeżeli miałbyś możliwość zabicia napastników i tym samym nie dopuszczenia do masakry - to zastanawiałbyś się ?

Jeżeli - jak mówisz "postąpiłbyś zgodnie ze swoim sumieniem" - to co powiedziałbyś ojcu tego zamordowanego dziecka ? Że życie mordercy było dla Ciebie ważniejsze ?

Wiem, że jest to bardzo drastyczne, ale może w ten sposób Tobą wstrząsnę.

[Dorothea]

Uważam, że gdyby życie Twoje lub Twoich najbliższych znalazło się w zagrożeniu - wsadziłbyś w buty swoją ideologię i pociągnął za spust.

Tomaszu! Ani Ty nie wiesz, co bym zrobił. Ani ja tego nie wiem. Jednego jestem pewien. Chciałby, zachować czyste sumienie przed Bogiem bez względu na okoliczności.

Sam sobie zaprzeczasz Januariusie.

Tak na prawdę: oczekujesz od niektórych rzeczowych odpowiedzi na zadawane przez siebie pytania, ale jeśli się Ciebie ktoś o coś pyta - wykręcasz się bezsensownymi odpowiedziami.
Zakładasz tematy - co sądzicie o tym? co sądzicie o tamtym? itd. bla bla bla!!!
Zachowujesz się jakbyś nas odpytywał, upewniał się czy mamy takie samo zdanie jak Ty. Jeśli ktoś ma odmienne, oczekujesz podparcia w Piśmie Św., zadajesz kolejne pytania... i koło zamknięte!
Chcesz dyskusji, wymiany zdań, bierzesz a nic nie dajesz!

[Agnes]

Januariusie, przykro mi, ale muszę to powiedzieć: czekam, kiedy zapytasz nas, jak zapatrujemy się na przetaczanie krwi! Nie twierdzę, ze należysz do ŚJ, ale niestety Twój sposób zadawania pytań - oraz tematyka tych pytań - bardzo mocno sugerują, że przynajmniej sympatyzujesz z tym ruchem albo bardzo pociąga Cię ich doktryna.

Do wszystkich użytkowników forum: czy też macie takie wrażenie, że zaczynamy być "forum Januariusa"?

[Elżbieta]

Już ja nic nie powiem na temat moich wrażeń.
Fakt faktem, ze Januariusa nie za bardzo obchodzi nasze zdanie, natomiast usiłuje nas przekonać do swego i robi to w sposób .....

[Januarius]

Tomaszu! Popatrz na to zdjęcie, które zamieściłeś. Popatrz na setkę innych tego typu i zastanów się przez kogo możemy oglądać takie potworności? Przez tych, którzy są gotowy wziąć broń do ręki i mordować - czasami niewinnych ludzi. Czy to się może podobać Bogu? Czy Bogu to jest obojętne? jestem przekonany, że Bóg tego nienawidzi!!!