Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Boskość Jezusa

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Boskość Jezusa

Postprzez jagna » So sie 27, 2011 16:43

varpho napisał(a): chciałbym jedynie zmienić punkt ciężkości i za główny wyznacznik chrześcijańskości uznać raczej wiarę w zbawczą śmierć Jezusa na krzyżu


No ale kim jest ten Jezus? Człowiekiem takim jak Ty czy ja? Czy wyznacznik musi być jeden? Nie może być nim wiara, że Jezus, czyli Bóg-człowiek, zbawił ludzkość swoją śmiercią? Czy to zbyt obszerny wyznacznik jak na tak różnorodną w sumie religię?

Jeśli ktoś nie uznaje zbawczej śmierci Jezusa, to nie jest chrześcijaninem, nawet jeśli uznaje Jego boskość. Jeśli ktoś nie uznaje Jego boskości, a uznaje Jego zbawczą śmierć, to analogicznie chrześcijaninem nie jest.
jagna
 
Posty: 248
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 21:46
wyznanie: ewangelicko-augsburskie(nf)
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez varpho » So sie 27, 2011 19:43

jagna napisał(a):No ale kim jest ten Jezus? Człowiekiem takim jak Ty czy ja?


no przecież w swoim człowieczeństwie tak, Jezus zniżył się do poziomu człowieka, takiego jak Ty i ja. ;)

poza tym w wyznaniach innych niż "głównochrześcijańskie" mogą istnieć inne stany niż tylko binarnie Bóg-człowiek [zresztą my też wierzymy chociażby w anioły]. i Jezus wg tych wyznań nie jest tylko zwykłym człowiekiem, zwykle uznaje się, że jest jedynym Synem Boga w dosłownym znaczeniu tego słowa, że jest archaniołem [jak sama wspomniałaś] itp.


jagna napisał(a):Czy wyznacznik musi być jeden? Nie może być nim wiara, że Jezus, czyli Bóg-człowiek, zbawił ludzkość swoją śmiercią? Czy to zbyt obszerny wyznacznik jak na tak różnorodną w sumie religię?


no właśnie wydaje mi się, że im mniej wyznaczników, tym lepiej, dzięki temu religia ta pozostanie tak różnorodna. :)
varpho
 
Posty: 126
Dołączył(a): So sty 29, 2011 15:07
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Tomasz » So sie 27, 2011 19:55

chciałbym jedynie zmienić punkt ciężkości i za główny wyznacznik chrześcijańskości uznać raczej wiarę w zbawczą śmierć Jezusa na krzyżu


Oczywiście - zbawcza śmierć i zmartwychwstanie Jezusa na krzyżu to podstawowy fundament Chrześcijaństwa. Zwróć jednak uwagę, że jest on również ściśle związany z Trójcą. Na krzyżu nie umarł za nasze grzechy człowiek, tylko sam Bóg - i sami nie jesteśmy w stanie w to uwierzyć, jeżeli nie otrzymamy daru wiary od Ducha Św.
Myślę, że nie powinniśmy próbować "ograniczać punktów ciężkości" wiary chrześcijańskiej i do niektórych kwestii przywiązywać mniejszą wagę - a do innych większą.
Na fundament Chrześcijaństwa składa się wiele cegiełek. Jeżeli zaczniemy "rozgrzebywać zaprawę" i wyciągać te elementy, które z naszego punktu widzenia są mnie istotne - cała budowla może runąć.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez varpho » So sie 27, 2011 20:12

Tomasz napisał(a):Na fundament Chrześcijaństwa składa się wiele cegiełek. Jeżeli zaczniemy "rozgrzebywać zaprawę" i wyciągać te elementy, które z naszego punktu widzenia są mnie istotne - cała budowla może runąć.


ale przecież nikt tu nie zachęca do rozgrzebywania zaprawy i do usuwania jakichkolwiek elementów. chodzi tylko o to, aby tych, którzy już zaczęli się w tym grzebać, dalej uznawać za chrześcijan. a jednocześnie żeby mieć jeden ostry wskaźnik, gdzie to chrześcijaństwo się już kończy.

no dobra, to tradycyjnie - nikt nikogo nie przekona, EOT - przynajmniej z mojej strony. ;)
varpho
 
Posty: 126
Dołączył(a): So sty 29, 2011 15:07
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Tomasz » So sie 27, 2011 22:32

Myślę, że powinniśmy być bardziej konsekwentni i ortodoksyjni w obronie fundamentów naszej wiary. A jeżeli ktoś zaczyna właśnie "grzebać" w fundamentach - reagować stanowczo.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Wojtek » N sie 28, 2011 07:32

Wszystko zależy od przyjętej definicji chrześcijaństwa!

Mówiąc szczerze dla mnie wszystkie wyznania, które nie uznają prócz kerygmatu ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kerygmat ) Trójcy Świętej (nie koniecznie w idealnie nicejsko-konstantynopolitańskiej wersji) i pięciu tez Reformacji (które tak naprawdę są tezami Ewangelii i wczesnego Kościoła) są już jedną nogą w pogaństwie (tzw. paganochrześcijaństwo).

Wielu protestantów myśli podobnie do mnie, ale nie zamierzam specjalnie spierać się z ludźmi o świadomych i utrwalonych innych poglądach.
Wojtek
 
Posty: 264
Dołączył(a): Śr lip 28, 2010 23:25
wyznanie: KE-A
dyplomy: 1
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Aleksander » Pn sie 29, 2011 21:07

Niesamowicie ciekawy wątek, zarazem nieźle się rozwinął. Dziś już nie mam czasu włączyć się, ale jutro chętnie dodam od siebie. Mam nadieję, że nie zapóźno.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Tomasz » Pn sie 29, 2011 21:09

Nigdy nie jest za późno Pastorze :) Nie ukrywam, że od początku tego wątku czekam na włączenie się Pastora w dyskusję :wink:
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez varpho » Pn sie 29, 2011 22:54

Vojanius napisał(a):i pięciu tez Reformacji (które tak naprawdę są tezami Ewangelii i wczesnego Kościoła)


tak. i w sumie pokrywają się z kerygmatem, może poza "soli Deo gloria" [która zresztą dotyczy czegoś innego niż pozostałe solae] i - ze względów chronologicznych - "sola scriptura".


Vojanius napisał(a):są już jedną nogą w pogaństwie (tzw. paganochrześcijaństwo).


nie chcę się czepiać słówek, ale wszyscy jesteśmy poganochrześcijanami [no może poza "żydami mesjanistycznymi"], ponieważ z wiary jesteśmy chrześcijanami, a z pochodzenia Żydami raczej nie jesteśmy.
i tak mi się wydaje [ale tylko tak dywaguję], że wśród pierwotnych judeochrześcijan, pod wpływem judaizmu właśnie, chyba nie wszyscy uznawali boskość Jezusa.


Vojanius napisał(a):Wielu protestantów myśli podobnie do mnie, ale nie zamierzam specjalnie spierać się z ludźmi o świadomych i utrwalonych innych poglądach.


OK. :)
varpho
 
Posty: 126
Dołączył(a): So sty 29, 2011 15:07
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Boskość Jezusa

Postprzez Wojtek » Wt sie 30, 2011 09:04

tak. i w sumie pokrywają się z kerygmatem, może poza "soli Deo gloria"


Gdyby tak było, to np. papiści, Świadkowie Jehowy i mormoni byliby protestantami :).

ale wszyscy jesteśmy poganochrześcijanami


Zależy od przyjętej definicji poganochrześcijaństwa :).

Pierwsze znaczenie, to te podane przez Ciebie: 'chrześcijanie pochodzenia pogańskiego' - i wtedy faktycznie, znaczna większość z nas do tej grupy należy.

Drugie znaczenie (przytoczone przez mnie wcześniej): 'chrześcijanie pod znacznym wpływem pogaństwa, synkretyczni; Odstępczy Izrael Nowego Przymierza' - wtedy do tej grupy będzie należała większość rzymskich katolików, prawosławnych (nie mówię, że wszyscy), etc. Należałoby też moim zdaniem do tej grupy włączyć te wyznania, które swoją doktrynę opierają przede wszystkim na ludzkim sposobie myślenia i filozofii - liberalne/modernistyczne - z pewnością jest to bardzo podobny rodzaj wpływu w szerokim sensie pogańskiego, jak np. filozofii wschodniej (mitraizm, manicheizm) czy grecko-rzymskiej (panteizm) na wczesny Kościół.
Wojtek
 
Posty: 264
Dołączył(a): Śr lip 28, 2010 23:25
wyznanie: KE-A
dyplomy: 1
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości