Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Mariologia

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Mariologia

Postprzez Adam » So sie 13, 2016 16:51

Dodam tutaj pare linków związanych z poruszaną tutaj tematyką ,są to materiały związane z tradycją kościoła KRK przedsoborowego
Maryja pośredniczka
http://www.ultramontes.pl/maryja_posredniczka.htm

Wszechpośrednictwo Najświętszej Maryi Panny
http://www.ultramontes.pl/lacrampe_wsze ... nictwo.htm

Żywot Matki Bożej ta książka opisuje narodzenie Marii oraz opisuje jej rodziców
http://www.ultramontes.pl/zywot_matki_bozej.htm

Również polecam przeczytać Montini a Najświętsza Maryja Panna Pośredniczka
http://www.ultramontes.pl/montini_a_mar ... niczka.htm

Taka właśnie jest zbudowana dogmatyka KRK związana z kultem Niepokalanej

„Oświadczamy, wyrokujemy i definiujemy, że nauka, według której Najświętsza Maryja Panna w pierwszej chwili swego poczęcia za szczególniejszą łaską i przywilejem Boga Wszechmogącego, biorąc pod uwagę zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego - jest przez Boga objawiona, a przeto wszyscy wierni mają w nią mocno i stale wierzyć”. Tymi słowami przed stu pięćdziesięciu laty, 8 grudnia 1854 r., bł. Pius IX w bulli Ineffabilis Deus zdefiniował dogmat Niepokalanego Poczęcia Matki Jezusa.
Ze względu na wyjątkową misję w historii zbawienia, do jakiej Bóg powołał Dziewicę z Nazaretu, została Ona obdarowana wyjątkową łaską. „Córa Adama”, która miała zostać ziemską Matką Syna Bożego, była od początku „cała święta”. To jedyne w swoim rodzaju obdarowanie łaską podkreślił Anioł zwiastowania, zwracając się do Dziewicy Maryi z charakterystycznym pozdrowieniem: „Bądź pozdrowiona pełna łaski” (Łk 1, 28). Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater nazywa to określenie „pełna łaski” „nowym imieniem” Maryi i stwierdza, że „ów «majestat łaski» objawił się w Bogarodzicy przez to, że została Ona odkupiona «w sposób wznioślejszy». Za sprawą bogactwa łaski Umiłowanego, ze względu na odkupieńcze zasługi Tego, który miał stać się Jej Synem, Maryja została uchroniona od dziedzictwa pierworodnego grzechu” (nr 10).
Kościół w swojej wierze przez wieki dochodził stopniowo do przekonania, że Dziewica Maryja rozpoczęła swoje ziemskie życie w łasce, że nie została dotknięta przez grzech pierworodny. Przyszła Matka Odkupiciela została stworzona w łasce. Nad solidarnością Maryi z pierwszym Adamem, na mocy której musiałaby ulec skażeniu grzechem, zatriumfowała Jej łączność z drugim Adamem, Chrystusem-Odkupicielem. Prawdę tę przeczuwali już Ojcowie Kościoła. Przykładem może być palestyński biskup Theoteknos z Livias (VI/VII wiek), który w jednej ze swoich homilii podkreślał, że Maryja narodziła się jak Cherubini, z gliny czystej i niepokalanej. W VII wieku zaczęto też obchodzić na chrześcijańskim Wschodzie liturgiczne święto Poczęcia Maryi, akcentując nadzwyczajność poczęcia przyszłej Matki Odkupiciela. Święto to od IX wieku zaczęło także kształtować wiarę Ludu Bożego na chrześcijańskim Zachodzie. Przyczyniali się do tego teologowie, zwłaszcza z terenu Anglii. Jeden z nich, mnich z Canterbury, Eadmer, uchodzi za pierwszego teologa Niepokalanego Poczęcia. W swoim Traktacie o poczęciu Świętej Maryi zastosował odnoszącą się do Bożego działania zasadę „mógł, było stosownym, a więc uczynił”. W myśl tej właśnie zasady, według Eadmera, było stosownym, aby Maryja przeznaczona na Matkę Odkupiciela została poczęta jako nieskalana grzechem pierworodnym. W końcu inny z angielskich teologów, bł. Jan Duns Szkot rozwiązał w XIV wieku trudność wysuwaną przez wielkich scholastyków na czele ze św. Tomaszem z Akwinu i św. Bonawenturą. Nie widzieli oni możliwości przyjęcia prawdy o poczęciu Dziewicy Maryi bez grzechu pierworodnego w świetle objawionej prawdy o powszechności Odkupienia. Także Matka Jezusa - twierdzili - została odkupiona po swoim poczęciu, a zatem uwolniona - tak jak wszyscy inni ludzie - od zmazy pierworodnej winy.
Bł. Jan Duns Szkot podkreślił zaś, że Chrystus jako doskonały Pośrednik-Odkupiciel odkupił również swoją Matkę, ale w sposób bardziej doskonały niż wszystkich pozostałych ludzi, „odkupieniem zachowawczym”. Stąd też, jakkolwiek także Maryja zawdzięcza swoją początkową świętość Chrystusowi, to jednak nie musiała ona przechodzić przez chrzcielną kąpiel odrodzenia, gdyż zbawcze słowo zostało wypowiedziane na Nią już w samej chwili Jej poczęcia. W ten sposób nauka o Niepokalanym Poczęciu zaczęła się coraz bardziej rozpowszechniać i tym samym została otwarta droga do przyszłej dogmatyzacji tej prawdy.
Należy zaznaczyć, że ogłoszenie dogmatu Niepokalanego Poczęcia przez Piusa IX stało się odpowiedzią na liczne prośby, jakie już od dłuższego czasu napływały do Stolicy Apostolskiej. Zostało też ono poprzedzone tzw. soborem korespondencyjnym, czyli zasięgnięciem przez Papieża opinii teologów i biskupów ówczesnego Kościoła. Podkreśla się, że ogłoszenie dogmatu w 1854 r. nie tyle było owocem dogmatycznego wypracowania może nieco abstrakcyjnej doktryny, ale przede wszystkim skutkiem jednogłośnego wołania całego ludu chrześcijańskiego Zachodu, który już od wieków mocno wierzył w zachowanie Dziewicy Maryi od pierworodnej winy.
Maryjny przywilej Niepokalanego Poczęcia nie stawia Matki naszego Odkupiciela poza ludzkością, nie odrywa Jej od nas. Niepokalana jest, bardziej niż my wszyscy, w pełni „ludzka”. To bowiem właśnie grzech odbiera nam prawdziwie „ludzkie oblicze”. Jako nowy, prawdziwy człowiek - człowiek wedle zamysłu Bożego, Maryja od początku swojego życia była i jest nadal ściśle i nierozerwalnie złączona z Chrystusem Odkupicielem. Była też i jest równocześnie blisko ludzi, blisko każdego z nas. Jest przecież Matką naszego Odkupiciela. Niepokalana miłuje Boga i miłuje nas. Co więcej, zachowana od grzechu, który paraliżuje miłość i tworzy podziały, Maryja Niepokalana napełniona jest miłością bez granic do nas, grzeszników. Można powiedzieć, że jest Ona jakby stworzonym echem miłosiernej miłości samego Boga. Nikt bowiem lepiej od Niepokalanej nie może zrozumieć nędzy grzeszników i pociągać ich do Bożego miłosierdzia. Dlatego też do Tej, którą nazywamy „Ucieczką grzeszników”, zwracamy się każdego dnia: „Módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej”. Uciekając się do Niej, nie możemy jednak nigdy zapomnieć o szanowaniu w sobie samym daru Bożego życia, którym zostaliśmy obdarowani na chrzcie świętym. „Albowiem nie jest możliwe czcić należycie «Pełną łaski» - podkreśla w adhortacji Marialis cultus Paweł VI - bez szanowania w samym sobie łaski Bożej” (nr 57).
Świętując w tym roku narodziny Niepokalanej Matki Chrystusa, uświadamiamy sobie to istotne dla nas przesłanie prawdy o Jej poczęciu bez zmazy grzechowej. Warto również, abyśmy zwrócili szczególną uwagę na to wszystko, co na co dzień przypomina nam o tym przesłaniu. Pomyślmy zatem o ołtarzach, obrazach i figurach Niepokalanej, o śpiewanych ku czci Jej Niepokalanego Poczęcia Godzinkach, pomyślmy także o treści słów naszej codziennej modlitwy „Zdrowaś Maryjo”.

W kościele KRK na pierwszym miejscu jest Maryja ,Jezus jest w tle lub nawet mało o nim mówimy lub nic.
Adam
 
Posty: 35
Dołączył(a): Pn sie 08, 2016 15:09
wyznanie: rzymskokatolickie
  

Re: Mariologia

Postprzez anolis » So sie 13, 2016 17:25

No to taki mały wtręcik w kwestii kultu Marii. Pochodzi z bloga pewnego polityka, więc kwestie polityczne usunąłem. Chodzi o sens - ten uważam za nadzwyczaj trafny.

Zapadnicy (z rosyjska: zwolennicy kultury Zachodu) są na ogół protestantami, deistami lub ateistami. Partia rosyjska to partia Bogomatieri, która (jak się do Niej pomodlić) to wszystko załatwi. Zresztą w Polsce zapomina się o II Przykazaniu, brzmiącym: „Nie będziesz sporządzał wizerunków tego co lata nad ziemią, chodzi po ziemi i pływa w wodzie; nie będziesz oddawał im czci” (co, nie znacie Państwo tego przykazania? To zajrzyjcie do Pisma Świętego – albo zastanówcie się, dlaczego z jednego przykazania zrobiono dwa: IX i X). Nawet katolickie świątynie na Zachodzie są surowsze w wyrazie – w Rosji to głównie bogato zdobione i kapiące od złota ikonostasy. Polakom w ogóle bliżej tu do Rosjan – ale wiara (...) to wiara praktycznie całkiem rosyjska. Nie przypadkiem w Radio „Maryja” wita się „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica”. O Bogu wspomina się rzadko, o Duchu Świętym bardzo rzadko – z całej Trójcy Świętej tolerowany jest Chrystus – jako Syn Maryi, oczywiście.
Jest to dość ściśle związane z socjalizmem – czy, szerzej: z Państwem Opiekuńczym. Śp.Fryderyk Engels wspominał, że rozmawiał z socjalistą hiszpańskim, który mu powiedział: „Jako dobry socjalista jestem, oczywiście, ateistą - ale Najświętsza Panienka to zupełnie co innego!”
Polak-katolik mówi: „Pomagaj sobie, niebożę – a Pan Bóg ci dopomoże!”. Polak zruszczony nie liczy na siebie – woli pomodlić się do Matki Boskiej – i liczyć na Jej pomoc i opiekę! Dlatego właśnie myślenie w kategorii Opiekuna, Gosudara tak przyjęło się w Rosji i krajach sąsiednich: Białej Rusi, Ukrainie – oraz na terenach zaboru rosyjskiego.
anolis
 
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » N sie 14, 2016 00:50

Do p. Anolisa

Drogi Panie, odpisuje tylko dlatego, żeby uświadomic Panu, że tkwi tkwi Pan w wielkim błędzie.

Napisał Pan: "Te Twoje liczne wynurzenia to nie jest wcale konfesyjny luteranizm. To jest tęsknota za katolicyzmem."

Otóż, ja naprawdę nie muszę 'tęsknić za katolicyzmem'. Ja nie występowałam z KRK. Nikt tego ode mnie nie żądał. A dokonałam konwersji ponad dwadzieścia lat temu. W dwa lata po konwersji odwiedził mnie ksiądz jezuita z mojej dawnej parafii, "po kolędzie". Zresztą, jak się okazało, proboszcz tej parafii jezuickiej. W drzwiach poinformowałam go, że jestem luteranką i że to może być tylko rozmowa ekumeniczna. Nie odmówił. Pomodliliśmy się wspólnie, a potem rozpoczęlismy rozmowę. Zapytał mnie, gdzie byłam ochrzczona. powiedziałam że w kościele katolickim i że tam przyjęłam jeszcze sakrament Bierzmowania i I Komunii. Przyjął to spokojnie, odnotował, a potem powiedział z uśmiechem: "Pani jest nadal, ze względu na Sakrament Chrztu, w kosciele katolickim."
Trochę się zdenerwowałam, wyjaśniam mu wiec, że mam Akt konwersji, uczęszczam na nabożeństwa do kościoła luterańskiego, tam przyjmuję Sakrament Ołtarza, no i płacę składki. Więc jak to ksiądz widzi? Za co ksiądz uważa wiec ten mój nowy kosciół?? Na to ksiądz z uśmiechem: "Za ubogacenie Pani Wiary."

No i na tym zostało i tak trwa. I traktuję to jako Boże błogosławieństwo. Bo pogarda i krytyka luteranów wobec katolików i vice versa - raczej błogosławieństwa nie przysporzy. Warto tez pamiętać, co powiedział wspaniały teolog luterański Dietrich Bonhoeffer: "Na Sądzie Ostatecznym Bóg nie będzie nas pytał z jakiego Koscioła przychodzimy, lecz jak wypełnialiśmy Słowo Boże..."
I to jest chyba najlepsze przesłanie EKUMENII, wyrażone przez luterańskiego teologa.

I co Pan na to Panie Anolisie?
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez anolis » N sie 14, 2016 07:59

Już odpowiadam!
Język polski ma na to ze dwa przysłowia:
Pokorne ciele dwie matki ssie;
Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek
.

A na poważnie:
jezuici byli zawsze inteligentni. Dlatego usłyszałaś od jezuity, że tak naprawdę nie wyszłaś z KRK. To bardzo, bardzo sprytne, zresztą absolutnie zgodne z tym co twierdzi KRK - że nawet jeśli człowieczku odszedłeś z kościoła, formalnie, to tak naprawdę jesteś tam ochrzczony i de facto dalej do niego należysz. W papierkach możemy poskreślać, od apostatów / heretyków wyzwać, ale to trochę dla picu. Ot, taki trick!

Cieszę się, że przynależność do KRK i do KEA naraz traktujesz jako Boże błogosławieństwo. I nie zaprzeczaj, że należysz i tu i tu, bo cały czas uczestnicząc regularnie w mszach katolickich rzeczywiście nie wyszłaś z KRK. Bonhoeffer ma rację, oczywiście, tu nie ma nad czym dyskutować, ale on chyba nie mawia o tych, co mieliby zamiar być prawosławnymi zielonoświątkowcami udając, że są w porządku. Nie w tym bowiem rzecz.

Rzecz w tym, co przedstawiam w formie dwóch pytań:
1. czy uważasz, że jesteś w porządku przed innymi luteranami? Na ile wiedzą, że pani Iwona jest nadal katoliczką? A pytanie jest o tyle ważne, że jesteś w Komitecie Parafialnym swojej Parafii! Co będzie, jeśli - nie daj Boże! - znajdziesz się kiedyś wyżej?
(nb. wyobrażam sobie uśmiech u jezuitów, kiedy jeden z nich mówi - a wiecie, moja parafianka jest u tych tam luteranów w jakiejś radzie czy tam synodzie, nie pamiętam jak oni to u siebie nazywają. I tu pojawiają się pomruki zadowolenia, że mają tam, jak to się modnie mawia, agenta wpływu, w dodatku nie interesownie, ale z przekonania).
2. Czy "ubogacasz" KRK w taki sam sposób, jak próbujesz "ubogacić" KEA? Jeśli tak, to na ile jawnie występujesz jako luteranka i z czym?

Ja tu kiedyś pisałem - co szalenie Ci się spodobało! - żeby konwertyci nie zmieniali KEA wg własnych upodobań. Tam chodziło o ordynację kobiet.
Więc moje kolejne pytanie: nie uważasz, że odnosi się to dokładnie tak samo do Ciebie? Bo przyszedłszy do KEA zamierzasz go zmieniać "ubogacając" o katolickie kulty maryjne i podobne bzdury. A Twoja sytuacja, dodatkowo, różni się od innych konwertytów tym, że oni wyszli z KRK (nawet ci obrzydliwi liberałowie!). I co mi w tym temacie odpowiesz? A może - swoim zwyczajem - nic nie odpowiesz ("szkoda klawiatury") albo każesz mi się "douczać"?

Na marginesie, zastanawiam się, jak można - ze spokojem ducha - uczestniczyć w katolickich ofiarach podczas mszy i uważać siebie za luteranina. To nie jest ekumenizm. To jest raczej pokorne ssanie dwóch matek albo stawianie świeczki i ogarka. Ekumenizm to dialog i wzajemna modlitwa, a nie prozelityzm.
anolis
 
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » N sie 14, 2016 10:25

Dzisiaj niedziela, Dzień Pański. Pewnie będziesz na nabożeństwie ze spowiedzią i Sakramentem Ołtarza, Ja będę dziś o 19-tej na nabożeństwie w kościele ewangelickim Sw Trójcy w Warszawie. Pomodlę się o Twoje nawrócenie. Z Bogiem.
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Elżbieta » N sie 14, 2016 11:35

Dobry pomysł Iwono, co prawda u mnie jest już po, ale przecież wszędzie można się modlić. Ja o nawrócenie będę się modlić w pracy - mam czas aż do osiemnastej. Będę sie więc modliła o Twoje nawrócenie Iwono.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Aleksander » N sie 14, 2016 11:44

Wypowiadałem w sprawie głównego wątku na samym początku. Jednak jak to bywa na wszystkich forach i dyskusjach w kościołach wątek główny schodzi na poboczne i nieco osobiste emocjonalne wypowiedzi. Kościół Powszechny zawsze był i jest podzielony na kierunki i poglądy pietystyczne/purytańskie, wysokokościelne i niskokościelne. W dyskusjach jak ta warto brać takie podziałypod uwagę. Nie da się zmienić czyichś poglądów w jeden dzień, ale można przedstawiać swoje racje w jak najlepszy sposób oraz pozostawić dystans do siebie i wolnośćdla innych.
Od ponad 15 lat słyszę zarzuty Od ewangelicznych chrześcijan że jestem kryptokatolikiem. Natomiast wysokościelni zarzucają mi sekciarstwo ze względu na brak święceń z rąk biskupa z praworządną sukcesją apostolską. Mnie osobiście łączy i z jednymi i drugimi ta sama wiara W naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Sent from my LG-H850 using Tapatalk
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Mariologia

Postprzez anolis » N sie 14, 2016 13:51

Iwona napisał(a):(...)Pomodlę się o Twoje nawrócenie. Z Bogiem.

Z tego rozpędu nie zapomnij o swoim.
anolis
 
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » N sie 14, 2016 16:49

Pastor Aleksander pięknie napisał:

"Mnie osobiście łączy i z jednymi i drugimi ta sama wiara W naszego Pana Jezusa Chrystusa."

Elżbieta, Anolis,
Nie uszanujecie nawet głosu i opinii pastora Aleksandra, współpracownika ekumenicznego tego portalu .....
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Elżbieta » N sie 14, 2016 17:36

Uszanuj i Ty. Nie jesteśmy monolitem, każdy wierzy po swojemu, ale czy to znaczy, że należy narzucać swój sposób myślenia innym i narzucać go siłą ?
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości