R! napisał(a):A co Biblia mówi na temat stanu śmierci?
W Bibli ponad 50 razy jest wspomniane, że śmierć jest snem (Jan 11,11-14, Ci którzy zasnęli w Chrystusie, obudzą się, kiedy przyjdzie Pan (1 Tes. 4,15.16), Kiedy tchnienie albo duch wraca do Boga, giną myśli (Ps. 146,3.4), Umarli nie oddają czci Bogu (Ps. 115,17), W grobie nie pamięta się o Bogu (Ps. 6,6), Umarli nic nie wiedzą (Kazn. 9,5), Sprawiedliwi zostaną wzbudzeni i zobaczą Boga w dniu ostatecznym (Job 19,25.26), Dusza (osoba), która grzeszy, umrze (Ezech. 18,4), Zapłatą za grzech jest śmierć. Śmierć jest ?nieobecnością? życia. Życie wieczne jest darem Boga (Rzym. 6,23)
Mówią, że Ez 18:4, 20 (BG) uczy: "Dusza, która grzeszy ta umrze".
Odpowiedź. Ez 18:27 podaje, że "gdyby się odwrócił niezbożny od niezbożności swojej, (...) duszę swoją zachowa" BG. Werset ten mówi o tym, że osoba która nie nawróci się umrze przedwcześnie. Nie uczy zaś fragm. ten o śmiertelności czy nieśmiertelności duszy. Werset 27 mówi o zachowaniu duszy w wypadku nawrócenia (choć każdy kiedyś umrze) więc widać, że zastosowanie Ez przy atakowaniu nauki Kościoła jest przez ŚJ chybione. Wykorzystują więc oni różne znaczenia określenia "dusza" i różne przekłady Biblii aby udowodnić swe racje, nie uwzględniając też całości omawianego fragm. W Biblii określenie "dusza" oznacza czasem całego człowieka (np. 1P 3:20, Ez 18:20), życie (np. Mt 2:20 BG) lub duszę nieśmiertelną (Mt 10:28). Podobnie słowo "zamek" może oznaczać zamknięcie u drzwi, budowlę, suwak lub część broni palnej. Zresztą Ez 18:13 upewnia nas o tym, że mowa jest we wspomnianym fragm. o "osobach", bo nawet wymieniona jest krew osób, której przecież dusza nie posiada . Podczas dyskusji padają bowiem różne opinie z ich ust. Często powołują się też na Jk 5:20 ("wybawi duszę jego od śmierci") mówiąc, że dusza może umrzeć. Tymczasem werset ten mówi, że da się wybawić duszę od śmierci, więc może ona nie umrzeć. Zauważmy, że "śmierć duszy" dot. tylko grzeszników i oznacza ona w przyszłości całkowity brak wspólnoty z Bogiem. Te dusze już za życia mogą być martwe wobec Boga: "masz imię, które mówi, że żyjesz a jesteś umarły" Ap 3:1.
Atakując nieśmiertelność duszy wskazują teksty biblijne mówiące o śmierci ciała i te które nie uwzględniają pełni objawienia, które jest w Chrystusie. Np. "To nie umarli chwalą Pana" (Ps 115:17), Koh 9:10, 3:20n. - Bo jeśli umarli nie chwalą Pana to ich umarli ze 144 tys. także. Bóg przed ofiarą Chrystusa nie miał od zmarłych chwały. Dopiero ofiara Syna sprawiła, że dusze osiągnęły zbawienie: "Ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego (...) i głosem donośnym wołały: Dokądże, Władco święty i prawdziwy (...). I dano każdemu z nich białą szatę" (Ap 6:9nn.) "...będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z Nim królować 1000 lat" Ap 20:6 por. 20:4, gdzie też mowa jest o duszach. Dusze z Ap 6:9 to nie krew, jak sądzą ŚJ ("Wspaniały finał..." s.100). Ta wymieniona jest oddzielnie w Ap 6:10. Wołanie dusz to nie przenośnia jak w Hbr 12:24 ("Krew która przemawia") por. Rdz 4:10. Tu wołanie jest konkretne: "Dokądże, Władco święty...", tam krew nie wypowiada żadnych słów. Dusze te otrzymują w niebie białe szaty i słyszą wypowiadane do nich słowa (Ap 6:11). Por. Ap 18:20. ŚJ mają z Ap 6:9 wiele problemów bo w swej krótkiej historii proponowali co najmniej dwie przeciwstawne interpretacje tego wersetu: "Widzieć pod ołtarzem znaczy widzieć pod ziemią, w grobie (...) Dusze - Istoty tych, którzy umarli. Te dusze nie są w niebie." ("Dokonana Tajemnica" s.138), "pod symbolicznym ołtarzem w niebie widać dusze, to znaczy krew tych sług Bożych..." ("Wspaniały finał..." s.100). Nasze rozumienie Ap 6:9nn. potwierdza Tertulian (ur.155) w "O modlitwie" (5) i "Lekarstwo na ukłucie skorpiona" 12. Co do Koh 9:10, 3:20n., to autor ciągle mówi: "Powiedziałem sobie" (np. Koh 3:18) lub stawia wiele znaków zapytania ("Któż pozna...?" Koh 3:21). Jest więc pełen wątpliwości i zwątpienia. Wszystko nazywa marnością (ok.33 razy np. Koh 1:2). Wątpi w zapłatę po śmierci, gdyż nie zna objawienia Chrystusowego (Koh 9:5 por. 2Kor 5:10). Uważa też, że "Ten sam spotka los sprawiedliwego, jak i złoczyńcę" (Koh 9:2 por. J 5:28n.). Zaś w Koh 9:10 stwierdza, że wszystkie zamiary i projekty życiowe trzeba wykonać teraz, bo nie mają one wartości po śmierci (w Szeolu), bo człowiek nie może ich wtedy dokończyć. Dopiero na końcu, po długich przemyśleniach Kohelet ukazuje swą wiarę w życie pozagrobowe (przypis BP - Koh 12:7), "a duch powróci do Boga, który go dał" Koh 12:7 (słowo "duch" por. Łk 24:37). Pamiętajmy też, że nie na Kohelecie kończy się objawienie, lecz na Jezusie który "na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię" 2Tm 1:10. A umarli w Chrystusie nie idą jak uczy Koh 9:10 do Szeolu, lecz dzięki ofierze Jezusa ich dusze są z Nim (Flp 1:21-24, Hbr 12:23, Ap 6:9, Łk 23:43). Kohelet nie znający pełni objawienia Bożego, nie tylko nie pojmuje całej nauki o duszy (por. Iz 14:9, Dn 3:86, Prz 20:27, Ez 31:16nn.), ale i nie zna najważnieszej prawdy NT tzn. zmartwychwstania.