Czy Bóg jest mężczyzną ?

[Jacek]

Tak jest Tomasz-popieram w pelnej okazalosci. Ja naprawde nie rozumiem jaki ma to sens walkowanie bezsensowne tego tematu, ktory do niczego nie prowadzi?

[Elżbieta]

Jaki sens ? - Może dla niektórych jest ważne.

[Wędrowiec]

Można by wydzielić posty do nowego tematu, gdyż tutaj raczej o czymś innym topic

[Jacek]

Zapominamy ze jestesmy forum konfesyjnym i ortodoxyjnym a nie filozoficznym. My przyjmujemy nauke lutheranska w calej okazalosci, i nie poruszamy tematow ktore sa jalowe, i moga przyniesc wiecej szkody niz pozytku. Jezeli kogos tego typu sprawy interesuja, to musza w tym wypadku skontaktowac sie bezposrednio z teologiem, lub ksiedzem. Bo w sumie na tej stronie na pytania dotyczace powyzszego tematu, najodpowiedniejsza osoba jest fachowiec Pastor Aleksander. A naszym zadaniem jest przekazywanie aktualnej nauki Lutheranskiej, a nie filozofowanie na zasadzie: Gdyby babcia miala wasy,to co by bylo.?

[Elżbieta]

Vikingu, to my mamy być "towarzystwem wzajemnej adoracji" ?

[Jacek]

Tak- badzmy lepiej towarzystwem wzajemnej adoracji, niz kolkiem filozoficznym-

[Elżbieta]

a ja sądziłam, że jesteśmy tu po to, żeby ludziom rozwiewać wątpliwości, żeby wyjaśniać, to co jest niezrozumiałe. Po to również mamy duchownych żeby pomagali

[Matek]

W książce Szymona Hołowni pt.,,BÓG Życie i Twórczość'' padają takie słowa ,że Bóg jest duchem więc nie należy postrzegać Boga na sposub ludzki ,jako mężczyznę lub kobietę. Duchy nie mają ciała więc ta płciowość niejako zanika i nie istnieje. Ja do Boga zwaracam się tak ,jak Pan Jezus mówił: Ojcze. Bóg mnie kocha miłością bezgraniczną i to jest dla mnie najważniejsze ,a nie to czy ta miłość jest bardziej ojcowaska czy bardziej matczyna.

[Elżbieta]

I masz rację, bo ewentualna płeć Boga nie ma dla nas najmniejszego znaczenie. Zwracajmy się do Niego tak jak nam nakazał Jezus

[Tomasz]

Ostatnie posty zostały wydzielone do nowego wątku Filozofia a religia