Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Czy Bóg jest mężczyzną ?

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Mariologia

Postprzez Aleksander » So kwi 16, 2011 18:28

Viking napisał(a):Znow robienie z igly widly. Kochani nie szukajmy na sile problemow w postaci jakiej plci jest BOG. Skoro Boga nazywamy Ojcem, to odpowiedz nasuwa sie sama. Srodowiska feministek chca na sile przeforsowac plec Boga jako kobiety. Wiec dosc juz tych herezji. Zajmijmy sie lepiej sytuacja w KEA bo naprawde jest tragicznie.

Drogi Vikingu, myślę, że trzeba pozwolić ludziom wypowiedzieć na forum, nawet BARDZO :D konserwatywnym jak ten. Wyrażenie swoich myśli może być po prostu pokazaniem z czym człowiek się zmaga (być może) oraz pozwala innym dobrze go pokierować. Wystarczy, że pod koniec odpowiedzialni za forum mogą skomentować, ze nie są to poglądy reprezentowane przez to środowisko. Nieprawdaż? Jestem niezmierni dumny, że stworzyliście środowisko na którym można wypowiadać się dosyć swobodnie, a jednak uczyć biblijnej nauki.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Mariologia

Postprzez Jacek » So kwi 16, 2011 18:38

Tak. Drogi Pastorze Aleksandrze- Ale dla mnie nigdy to nie stanowilo dylematu, teologia jak sam Pastor wie, jest tak delikatna nauka, ze bardzo latwo popas w anomalia. Mnie nigdy do glowy nie przyszlo zeby sie zastanawiac jak plci jest Bog, dla mnie to oczywiste, ze jest nazwijmy to rodzaju meskiego. Chrystus zwracajac sie do Boga-Ojca w modlitwie mowi wyraznie OJCZE ! a nie MAMO. Wiec tego typu rozwazania, sa pozbawione sensu i prowadza do nikad, a we mnie powoduje litosc a czasami wybuch smiechu, co jeszcze mozg ludzki wymysli. Pozniej sie okaze ze Sw. Maria Matka Jezusa byla facetem i powstanie nowa teologia.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Mariologia

Postprzez Aleksander » So kwi 16, 2011 18:45

varpho napisał(a):
Tomasz napisał(a):Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo jako mężczyznę i kobietę - jednak nie możemy w żaden sposób pojmować "płciowości" Boga na sposób ludzki.


no właśnie. więc nazywanie Boga "matką" nie powinno nas razić bardziej, niż nazywanie Boga "ojcem".

wygląda na to, że formułę "Ojcze nasz, matko nasza" stosują nawet niektórzy katolicy w USA.

moim zdaniem, jeśli już jakoś uegalitarniać, to lepiej - jednoznaczniej - byłoby użyć słowa "rodzic" zamiast dodawać "matkę", co może u niektórych wywołać absurdalne wrażenie, że modlitwa jest skierowana do dwóch odrębnych Bogów - jednego męskiego, drugiego żeńskiego. :)

Verpo, aby udać się w jasnym określeniu Boga płci żeńskiej trzeba naprawdę odrzucić zbyt wiele w Piśmie Św. Co nie oznacza, że kiedy udowodni się, że Bóg nie jest kobietą, to tym samym udowodni się, że jest mężczyzną. Mam nadzieję, że to było zrozumiałe :D
Ks. Wyjścia rozdział 20 opisuje nadanie Izraelowi prawa: Dekalogu/10 Słów. Jednak całość, czyli kilka rozdziałów razem wziętych, opisują o wiele głębszy obraz: ślub Jahwe ze swoim ludem/małżonką. Dekalog jest częścią przysięgi małżeńskiej, a potem jest opis wesela, w następnych rozdziałach. Ten ślub kiedyś się skończył, Bóg dał list rozwodowy Izraelowi. W końcu Jahwe odrzucił małżonkę i poślubił nową - Kościół Chrześcijański. Jeśli już chcemy poszukiwać jakiś wątków żeńskich to myślę, że w roli i posłudze Kościoła. Co nie oznacza, że Kościół ma się stać zniewieściały, a przywódctwo zostanie przekazane kobietom! Myślę, że ks. Przypowieści ostatni rozdział opisuje rolę i zadania Kościoła, a nie pojedynczej małżonki, zadania przyrastają pojedynczą kobietę. Kościół przegarnia słabych i cierpiących, potrzebujących i grzeszących, ociera im łzy i jak matka stawia ich na nogi, karmi (eucharystia), uczy chodzić i pracować (katecheza) i wysyła w świat pracować. Natomiast Chrystus jako mężczyzna małżonek, oddał za Niewiastę swoje życie oraz troszczy się teraz, ochrania ją od niebezpieczeństw i jako mąż dostarcza wszystkiego co jest potrzebne do życia. W jaki sposób jesteśmy w stanie przekręcić wszystkie te obrazy w Piśmie i odwrócić role?
Ostatnio edytowano So kwi 16, 2011 18:55 przez Aleksander, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Mariologia

Postprzez Aleksander » So kwi 16, 2011 18:52

Viking napisał(a):Tak. Drogi Pastorze Aleksandrze- Ale dla mnie nigdy to nie stanowilo dylematu, teologia jak sam Pastor wie, jest tak delikatna nauka, ze bardzo latwo popas w anomalia. Mnie nigdy do glowy nie przyszlo zeby sie zastanawiac jak plci jest Bog, dla mnie to oczywiste, ze jest nazwijmy to rodzaju meskiego. Chrystus zwracajac sie do Boga-Ojca w modlitwie mowi wyraznie OJCZE ! a nie MAMO. Wiec tego typu rozwazania, sa pozbawione sensu i prowadza do nikad, a we mnie powoduje litosc a czasami wybuch smiechu, co jeszcze mozg ludzki wymysli. Pozniej sie okaze ze Sw. Maria Matka Jezusa byla facetem i powstanie nowa teologia.

Całkowicie cię rozumiem. Miałem na myśli co innego. Ludzie, którzy uczestniczą na tym forum wywodzą się z różnych środowisk, nawet w obrębie luteranizmu. Widziałem już wiele razy jak forum pomagało innym w poszukiwaniu Prawdy (mam na myśli Ewangelii). Wypowiedzenie się na forum może oznaczać różne rzeczy i czasami treści nie zgodne z konserwatywną wymową nie muszą oznaczać, że taka osoba głosi je w celu liberalizacji forum. Być może zgłasza swoje zwątpienia, wtedy jesteśmy w stanie jej pomóc swoją wiedzą fachową na tyle na ile będziemy mogli, a jeśli nie będziemy umieli odpowiedzieć to przynajmniej możemy skierować do fachowej literatury lub teologów/księży.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Mariologia

Postprzez Tomasz » So kwi 16, 2011 19:45

Pismo Św. każe nazywać Boga naszym Ojcem i tutaj dla mnie sprawa jest oczywistą. Mamy zwracać się "Ojcze nasz" i nie próbujmy snuć rozważań w kwestii "płciowości" Boga w kategoriach ludzkich - gdyż to nie ma sensu.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez varpho » So kwi 16, 2011 20:41

znam i wydaje mi się, że rozumiem tą metaforę małżeństwa, zresztą w Nowym Testamencie też jest przecież motyw Kościoła jako oblubienicy Chrystusa. ale traktowanie tego jako coś więcej niż metaforę, jest w moim odczuciu absurdem.

pastor Aleksander napisał(a):Ten ślub kiedyś się skończył, Bóg dał list rozwodowy Izraelowi. W końcu Jahwe odrzucił małżonkę i poślubił nową - Kościół Chrześcijański.


rozwód Boga z Izraelem!? czyli teologia zastąpienia, tak? wydawało mi się, że chrześcijaństwo już zrezygnowało z takich teorii...

(32) Jeżeli znieważą ustawy moje I nie będą przestrzegali przykazań moich,
(33) To ukarzę rózgą przestępstwo ich I winę ich plagami,
(34) Ale łaski mojej nie odmówię mu, Ani też nie złamię wierności mojej;
(35) Nie naruszę przymierza mego I nie zmienię słowa ust moich

[Ps. 89]

na szczęście, trzymając się absurdalnej dosłowności dotyczącej związku małżeńskiego miedzy Bogiem a ludźmi, możemy uznać Boga za poligamistę, który obok pierwszej żony - Izraela, ma też drugą - Kościół...

ciekawe, czy ktoś na coś takiego już wpadł, obstawiałbym mormonów.

aha, i ksywię się "varpho", a nie "verpo". ;) [nie czepiałbym się, ale, jak widzę, dokładność w przytaczaniu cudzych nicków jest tu w cenie].
varpho
 
Posty: 126
Dołączył(a): So sty 29, 2011 15:07
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Aleksander » So kwi 16, 2011 23:30

varpho napisał(a):
aha, i ksywię się "varpho", a nie "verpo". ;) [nie czepiałbym się, ale, jak widzę, dokładność w przytaczaniu cudzych nicków jest tu w cenie].

Bardzo przepraszam za przejęzyczenie się w sprawie pisowni nicka. Zapewniam nie było to specjalnie. Małżenstwo Boga ze swoim ludem nie jest teorią marmońską, lecz istotą chrześcijaństwa.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Mariologia

Postprzez Tomasz » So kwi 16, 2011 23:35

Małżenstwo Boga ze swoim ludem nie jest teorią marmońską, lecz istotą chrześcijaństwa.


Rozumiem jednak, iż jest to znaczenie symboliczne a nie dosłowne w rozumieniu ludzkim.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez varpho » N kwi 17, 2011 01:37

pastor Alexander napisał(a):Małżenstwo Boga ze swoim ludem nie jest teorią marmońską, lecz istotą chrześcijaństwa.


chodziło mi o poligamię - Bóg-Izrael-Kościół.
[ale OK, masz rację, znalazłem werset o poligamii Boga, tyle że z Izraelem i Judą: Jr 3:11]

Tomasz napisał(a):Rozumiem jednak, iż jest to znaczenie symboliczne a nie dosłowne w rozumieniu ludzkim.


tak, również uważam że to są bardzo piękne metafory, ale wywodzenie z nich, że Bóg jest mężczyzną, jest tak samo absurdalne, jak dowodzenie, że Bóg jest kobietą.
varpho
 
Posty: 126
Dołączył(a): So sty 29, 2011 15:07
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Tomasz » N kwi 17, 2011 13:20

Myślę, Kochani że czasami za bardzo chcemy przykładać ludzkie miary do spraw boskich - i z tego wychodzą nieporozumienia. Bóg jest Bogiem - którego mamy nazywać Ojcem i tyle na ten temat. Bez zbędnego dzielenia włosa na czworo.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron