Viking napisał(a):Znow robienie z igly widly. Kochani nie szukajmy na sile problemow w postaci jakiej plci jest BOG. Skoro Boga nazywamy Ojcem, to odpowiedz nasuwa sie sama.
no właśnie w tym tkwi problem, że najwyraźniej niektórym wydaje się to oczywiste, że Bóg jest mężczyzną.
gdybyśmy nie mieli takich absurdalnych skojarzeń, to nikt by nie wpadł na pomysł, aby ingerować w tekst Modlitwy Pańskiej, co rzeczywiście jest pewnym nadużyciem.
mooim zdaniem nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby o matczynych aspektach Boga wspominać w Kościele przy różnych innych okazjach, w różnych modlitwach itp.
przyrównanie Boga do matki nie jest niczym nowym - czynił to już Izajasz.
może lepiej nie upierajmy się przy błahostkach, ale wróćmy do tematu mariologii, przepraszam, jeśli sprowokowałem wątek poboczny.