Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

NIEOMYLNOSC BIBLII

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: NIEOMYLNOSC BIBLII

Postprzez Paweł » So sty 29, 2011 22:02

Mocne słowa Krzysztofie! Mocne i dobre!
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: NIEOMYLNOSC BIBLII

Postprzez Fróbel » Wt lut 01, 2011 19:00

Dziękuje Pastorowi za obszerną odpowiedz.

Szacun również dla Krzysztofa za to co napisał.
Fróbel
 
Posty: 53
Dołączył(a): Pt sty 28, 2011 12:25
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: NIEOMYLNOSC BIBLII

Postprzez Aleksander » Pt lut 04, 2011 21:23

Fróbel napisał(a):Dziękuje Pastorowi za obszerną odpowiedz.

Szacun również dla Krzysztofa za to co napisał.

No szkoda tylko, że nic nie odpisałeś, co o tym myślisz.
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: NIEOMYLNOSC BIBLII

Postprzez Piotr Małysz » Cz lut 10, 2011 03:49

PISMO ŚWIĘTE A WIARA

Jako przyczynek do tego, co napisał Krzysztof, proponuję się również zastanowić nad następującymi słowami Hermanna Sasse, skierowanymi do Synodu Missouri w 1951 roku. Niniejszy fragment pochodzi z ?Confession and Theology in the Missouri Synod? (1951); w: Scripture and the Church: Selected Essays of Hermann Sasse (St. Louis: Concordia Seminary, 1995). Tłumaczenie moje.

" (...) Może się zdarzyć tak, że nieluterański rodzaj wiary przejmuje kontrolę nad formami kościoła luterańskiego i że wówczas kościół ten jest tylko powierzchownie Kościołem luterańskim. Wskazuje to na niebezpieczeństwo, jakie zagraża Kościołowi luterańskiemu w każdym czasie. Missouri nie jest tutaj wyjątkiem od reguły.

To niebezpieczeństwo daje się zauważyć w przypadku znaczącego przesunięcia akcentu, jakie zaobserwować można w teologii Synodu Missouri. (?) Dr E. P. Kretzmann rozpoczyna swoją książkę, The Foundations Must Stand! The Inspiration of the Bible and Related Questions (St. Louis, 1936), od sformułowania znaczenia, jakie ma doktryna natchnienia Pisma Św:

Powszechnie określamy doktrynę o usprawiedliwieniu tylko przez wiarę jako centralną doktrynę religii chrześcijańskiej, articulus stantis et cadentis ecclesiae. Ale nawet ta fundamentalna prawda osobistej wiary nie jest sprawą subiektywnej pewności. Raczej, zależy ona, tak jak wszystkie inne artykuły wiary, od obiektywnej pewności Słowa Bożego jako całości i we wszystkich jego częściach. Z tego względu, doktryna natchnienia Biblii jest fundamentalna dla całego corpus doctrinae (str. 3)


Możemy założyć, że jakikolwiek ortodoksyjny Prezbiterianin, Baptysta czy Adwentysta mógł napisać te zdania w ten właśnie sposób. Jestem jednakże przekonany, że nie można ich pogodzić ani z teologią Lutra, ani z nauką Ksiąg Wyznaniowych. Fundamentalizm reformowany uzależnia związek z Chrystusem od stosunku do Biblii, tak jak Katolicyzm czyni go zależnym od stosunku do kościoła. To jest błędna dedukcja z faktu, że bez Pisma czy też głoszonego słowa opartego na Piśmie nic o Chrystusie byśmy nie wiedzieli. Wiara Kościoła luterańskiego w Pismo Św. jest oparta na wierze w Chrystusa. Jest ona, fundamentalnie rzecz biorąc, wiarą w Chrystusa, ponieważ Biblia (i dotyczy to całej Biblii) jest świadectwem o Chrystusie. Nasza wiara w Biblię jako nieomylne Słowo Boże jest zatem zupełnie inną wiarą od wiary Fundamentalizmu w Biblię, która to wiara co najmniej logicznie i faktycznie poprzedza wiarę w Chrystusa. Przekonanie, że Pismo Św. od początku do końca jest natchnionym a więc bezbłędnym Słowem Bożym, którego twierdzeniom można absolutnie zaufać, niekoniecznie jest wiarą chrześcijańską. Ortodoksyjni rabini żywią to samo przekonanie w odniesieniu do Starego Testamentu. Chrystadelfianie, Świadkowie Jehowy i inni heretycy, którzy zaprzeczają boskości Syna, a tym samym również prawdziwej boskości Ducha Świętego, i którzy tym samym nie wiedzą nawet, czym natchnienie jest w sensie biblijnym i chrześcijańskim (Mt 10:20; Jn 16:13), lecz czynią z Biblii księgę wyroczni na modłę pogańskich sybil, również nauczają o całkowitym natchnieniu i absolutnej bezbłędności Pisma Św. Jasno więc widać, że doktryna ta nie jest tarczą przeciw fałszywej nauce. A już najmniej jest ona tarczą przeciw niewierze. Wręcz przeciwnie! Tak jak niewielki już tylko krok dzielił ortodoksję Hollaza od racjonalizmu Semlera, to też niewielki krok dzieli Fundamentalizm od niewiary. Można mieć tylko szacunek dla powagi, z jaką reformowani Chrześcijanie, powodowani najlepszymi intencjami, pragną utrzymać autorytet Pisma Św. Ale nie można przy tym nie zauważyć tragicznej rzeczywistości, kiedy ludzkie opinie, na przykład dotyczące wieku ziemi, wygłasza się jako prawdy objawione przez Boga ? z takim skutkiem, że przy tych opiniach autorytet Pisma Św. upada. Cóż to za Chrześcijaństwo, które podważyć można zdjęciem głębi przestrzeni, czy też faktami ? (nie teoriami) ? promieniowania! Nie, potężna wiara Lutra w Pismo Św. nie ma nic wspólnego z tym rozumieniem pisma powszechnym w Fundamentalizmie. Próżno go też szukać w luterańskich pismach wyznaniowych.

Jeśli teologowie Synodu Missouri za konieczne uważali sformułowanie jasnej doktryny Pisma Św., jego natchnienia i bezbłędności, która wykracza poza krótkie sformułowania Ksiąg Wyznaniowych, aby przeciwstawić się apostazji od Słowa Bożego, jaka ma miejsce również w kościołach luterańskich, należy uznać to za zupełnie uprawnione przedsięwzięcie. To należy przyznać. I żałować trzeba, że nie wszędzie rozpoznano konieczność takiej wykładni nauki. Ale wówczas Synod Missouri powinien był sformułować prawdziwie luterską doktrynę Pisma Św., doktrynę w pełnej harmonii z Księgami Wyznaniowymi, która z powagą podchodzi do zasady Formuły Zgody, że Luter jest głównym nauczycielem Kościoła Konfesji Augsburskiej. Zamiast tego, ojcowie Synodu Missouri po prostu przejęli od późnej Ortodoksji (Baier, Quenstedt) naukę o Piśmie Św., nawet nie zadając sobie pytania, czy naukę tę da się z Konfesją pogodzić. Nie należy się tutaj obrażać, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, z jakimi trudnościami ojcowie luterańskiego odrodzenia także i w Niemczech musieli się zmierzyć, by dojść z powrotem do luterskiej nauki. Nie byli jeszcze w stanie dostrzec, jak wielka przepaść rozpościera się między Lutrowym rozumieniem objawienia w porównaniu z siedemnastowieczną Ortodoksją. Dzisiaj sprawy mają się inaczej.

Badania historyczne nad teologią luterańską pokazały, jak głęboko Ortodoksja pozostawała pod wpływem tej samej arystotelesowskiej filozofii, którą Luter wygnał z dogmatyki. Wiemy teraz, że Ortodoksja jest podobną syntezą naturalnej (rozum) i nadnaturalnej (objawienie) wiedzy o Bogu, jaką stanowił scholastycyzm średniowieczny. (...)"
Piotr Małysz
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 23:45
wyznanie: luterańskie
dyplomy: 1
  

Re: NIEOMYLNOSC BIBLII

Postprzez Paweł » Cz lut 10, 2011 06:52

Piotrze, jak zwykle napiszesz coś od czego po przeczytaniku szare komórki mnie bolą :wink: Prosimy o więcej w miare możliwości.
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: STRONA PROTESTANCI - fundamentalizm ewangelikalny

Postprzez Jakub » Pt gru 02, 2011 09:46

Moje osobiste zdanie jest takie, że fundamentalizm rodem z forum protestanci może zniechęcać wielu ludzi do chrześcijaństwa.

I o ile liberałowie uczynili z Biblii książkę do twórczych impulsów, to fundamentalizm z Biblii uczynił podręcznik do dogmatyki. A Biblia z całą swoją złożonością, wieloznacznością jest znacznie ciekawsza od podręcznika do dogmatyki :).

Poza tym totalnie mi nie leży podejście, że cała Biblia jest bezbłędna i wszystko co w niej napisano jest totalną prawdą. Otóż Biblia podaje zarówno sprzeczne informacje, jak też i opisy leżące w sprzeczności z odkryciami nauki. Dla ludzi wiary jednak nie będzie to przeszkodą bo te sprzeczności czy nieprawdopodobieństwa nie burzą wiary. Więcej - różnorodne opisy, nawet sprzeczne, zawierają w sobie ogromny pokarm dla naszej wiary :).

Tak jak jestem sceptyczny co do kreacjonizmu, to opis stworzenia jest czymś naprawdę niesamowitym. Bazuje on przecież na znanych w tych czasach mitach. Ale jego wydźwięk jest totalnie inny. Bóg stworzył świat i wszystko na nim było dobre. Stworzył człowieka bo taki był Jego plan. Stworzenie jest dobrym dziełem Boga. I niezależnie od tego jak to stworzenie wyglądało - od tego są naukowcy, my ludzie wiary mamy wierzyć, że nie jesteśmy pomyłką i przypadkiem, ale owocem woli Boga :).
Avatar użytkownika
Jakub
Moderator
 
Posty: 454
Dołączył(a): Wt mar 23, 2010 19:16
Lokalizacja: Gródek - LEKAW
wyznanie: Lut. Ew. Kość. AW w Czechach
  

Re: STRONA PROTESTANCI - fundamentalizm ewangelikalny

Postprzez Tomasz » Pt gru 02, 2011 20:18

Poza tym totalnie mi nie leży podejście, że cała Biblia jest bezbłędna i wszystko co w niej napisano jest totalną prawdą. Otóż Biblia podaje zarówno sprzeczne informacje, jak też i opisy leżące w sprzeczności z odkryciami nauki.


Tutaj się nie zgodzę. Biblia jest Słowem Bożym w całości i w całości jest nieomylna. Nie jest jednak podręcznikiem naukowym i nie powinna być traktowana jako źródło wiedzy przyrodniczej, fizycznej i tp. Jeżeli widzimy w niej sprzeczności - to tylko dlatego, że nie zawsze jesteśmy w stanie odczytać jej przesłanie w takiej czy innej kwestii.

I niezależnie od tego jak to stworzenie wyglądało - od tego są naukowcy, my ludzie wiary mamy wierzyć, że nie jesteśmy pomyłką i przypadkiem, ale owocem woli Boga


Pełna zgoda :)
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: STRONA PROTESTANCI - fundamentalizm ewangelikalny

Postprzez Vojtas » Pt gru 02, 2011 20:22

Jakub napisał(a): Poza tym totalnie mi nie leży podejście, że cała Biblia jest bezbłędna i wszystko co w niej napisano jest totalną prawdą. Otóż Biblia podaje zarówno sprzeczne informacje, jak też i opisy leżące w sprzeczności z odkryciami nauki. Dla ludzi wiary jednak nie będzie to przeszkodą bo te sprzeczności czy nieprawdopodobieństwa nie burzą wiary. Więcej - różnorodne opisy, nawet sprzeczne, zawierają w sobie ogromny pokarm dla naszej wiary :).



Tu masz racje. Całkowicie się z Toba zgadzam. Napisałbym to wcvześniej ale bałem się że wielu z tutaj obecnych zjedliby mnie żywcem :)
Biblia (według mnie) jest księgą natchnioną,pisali ją autorzy natchnieni przez Boga.Jednak podczas spisywania oraz tłumaczenia jej mogły powstać ludzkie błędy . Pismo Święte spisywali ludzie w róznych epokach.Biblia jest zasadniczym źródłem wiary, głownym źródłem wiedzy o Bogu, świecie duchowym, relacji i przymierza Boga z człowiekiem.
Biblia jest drogowskazem, mapą prowadzącą do poznania Boga i wskazującą drogę do żywota wiecznego.
Przesłanie Biblii jest dla nas motorem do zmiany życia, do moralnego i duchowego rozwoju.

Ale czym nie jest dla mnie Biblia: Biblia nie jest "bożkiem". Nie adorujemy jej,nie fetyszyzujemy jej.
Biblia nie jest też księgą naukową i historycznym zapisem faktów. Cel i sens Biblii nie polega na przedstawianiu faktów historycznych ani wyjaśniania praw przyrody
Vojtas
 
Posty: 346
Dołączył(a): So lis 26, 2011 21:51
wyznanie: Ewangelicko Metodystyczny
  

Re: STRONA PROTESTANCI - fundamentalizm ewangelikalny

Postprzez Tomasz » Pt gru 02, 2011 20:47

Napisałbym to wcvześniej ale bałem się że wielu z tutaj obecnych zjedliby mnie żywcem


Jesteśmy ludźmi cywilizowanymi i żywcem nie zjadamy. Zwykle smażymy lub przypiekamy :lol:

Biblia (według mnie) jest księgą natchnioną,pisali ją autorzy natchnieni przez Boga.Jednak podczas spisywania oraz tłumaczenia jej mogły powstać ludzkie błędy


Hmmm.... niby tak, ale jak Bóg mógłby dopuścić do skrzywienia Jego przesłania poprzez ludzkie błędy ? Jeżeli Biblia jest księgą natchnioną - to jest nią w całości i jest nieomylna.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: STRONA PROTESTANCI - fundamentalizm ewangelikalny

Postprzez Vojtas » Pt gru 02, 2011 20:52

Tomasz napisał(a):
Hmmm.... niby tak, ale jak Bóg mógłby dopuścić do skrzywienia Jego przesłania poprzez ludzkie błędy ? Jeżeli Biblia jest księgą natchnioną - to jest nią w całości i jest nieomylna.

Fakt jest taki że Pismo Święte spisywali ludzie ,ludzikie błedy mogły zatem wystąpić (np podczas tłumaczeń przekładów). Jest prawdą że Biblia jest księga natchnioną,zawierającą Słowo Boże. Jednak nie jest książką naukową,historyczną czy przyrodniczą.
Natomiast fundamentaliści biblijni (a także ŚJ) traktują Biblie jak "bożka" - czyli że wszystko słowo w słowo jest prawdziwe. Traktują Pismo Święte jak np instrukcje obsługi pralki lub książkę kucharską.

A o rzekomych sprzecznosciach w Biblii tutaj : http://www.trinitarians.info/ateizm/art ... golnie.htm
Wprawdzie to strona katolicka,jednak ten artykuł jest konkretny i rzeczowy
Vojtas
 
Posty: 346
Dołączył(a): So lis 26, 2011 21:51
wyznanie: Ewangelicko Metodystyczny
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości