pastor Aleksander napisał(a): Owa Nowość nie jest ontologiczna natura, Nikodem mądrze na to zwrócił uwagę (Ew św Jana 3), lecz przyjście Królestwa Bożego!
No ale co powiesz na to:
1) "Zyję więc
już nie ja, ale żyje
we mnie Chrystus." (Ga 2, 20)
2) "Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa,
w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania,
wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione" (Rz 6, 3-6).
3) "Podczas gdy Apollos przebywał w Koryncie, obszedł Paweł wyżynne okolice i przyszedł do Efezu, a spotkawszy niektórych
uczniów, rzekł do nich:
Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy uwierzyliście? A oni mu na to: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. Tedy rzekł:
Jak więc zostaliście ochrzczeni? A oni rzekli: Chrztem Janowym. Paweł zaś rzekł: Jan chrzcił
chrztem upamiętania i mówił ludowi,
żeby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to jest w Jezusa. A gdy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali." (Dz 19, 1-6)
4) "A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria
przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego.
Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego." (Dz 8, 14-17)
Wydaje mi sie, ze nasza dzisiejsza praktyka chrztu dzieci (nawet rodzicow niewierzacych!) bez wyrazniego wyrzekania sie diabla bez swiadomego zanurzenia w smierc Chrystusa (chociaz rodzicow!),
nie wystarczy do zbawienia. Pietysci to zawsze podkreslili.
Ja zostalem ochrzczony jako niemowle i jestem za to wdzieczny moim (wierzacym!) rodzicom. Ale chrzest jest nowym narodzeniem tylko wtedy, jesli jest
potwierdzeniem osobistego nawrocenia. NIe mozna chrzcic hurtem (cale narody). Nasza bardzo ulgowa, "lightowa" praktyka chrzcielna na pewno nie jest biblijna. Zeby nie powtornie chrzcic, trzeba przynajmnie "odrabiac" ten wymog w wieku swiadomym, np. (nie tylko) w konfirmacji (lub bierzmowaniu).