Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Drzewo figowe

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Drzewo figowe

Postprzez Maciej » Śr wrz 06, 2017 20:06

A ja rozumiem Jego intencję.
Maciej
 
Posty: 188
Dołączył(a): So sie 19, 2017 19:06
wyznanie: Adwentyści Dnia Siódmego
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Maciej » Śr wrz 06, 2017 20:09

Tak jak rozumiem, że w judaiźmie nie mogłeś głosić prawd biblijnych jak nie skończyłeś trzydziestu lat. Po prostu, do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć.
Maciej
 
Posty: 188
Dołączył(a): So sie 19, 2017 19:06
wyznanie: Adwentyści Dnia Siódmego
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Grzegorz » Śr wrz 06, 2017 20:09

Ja też rozumiem człowieka, ale nijak nie aprobuję, bo to jest jawne sprzeciwienie się zasadzie jednego chrztu [Ef 4, 5].
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Maciej » Śr wrz 06, 2017 20:12

On zwyczajnie zrozumiał, że w chrzcie pierwszoplanową rolę odgrywa człowiek, a nie woda.
Maciej
 
Posty: 188
Dołączył(a): So sie 19, 2017 19:06
wyznanie: Adwentyści Dnia Siódmego
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Maciej » Śr wrz 06, 2017 20:17

Ja jako dziecko modliłem się do obrazu matki bożej i wierzyłem, że ten obraz dokonuje cudów. Takie są dzieci, niektórzy wierzą w to do śmierci, TEGO NIE ROZUMIEM :D
Maciej
 
Posty: 188
Dołączył(a): So sie 19, 2017 19:06
wyznanie: Adwentyści Dnia Siódmego
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Grzegorz » Śr wrz 06, 2017 20:21

Maciej napisał(a):On zwyczajnie zrozumiał, że w chrzcie pierwszoplanową rolę odgrywa człowiek, a nie woda.


Rola chrzczonego jest całkowicie bierna o czym już pisałem. Tak samo jak Żydzi otrzymywali obrzezanie, a nie sami się obrzezywali; tak samo jak umarli są grzebani, a nie sami się grzebią.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Elżbieta » Śr wrz 06, 2017 20:25

Chrzest Święty
Według Małego katechizmu M. Lutra „Chrzest nie jest samą tylko wodą, ale wodą przykazaniem objętą i ze Słowem Bożym połączoną” (Mały katechizm, Część czwarta, Pytanie pierwsze). Słowem Bożym, z którymi łączony jest zewnętrzny znak Chrztu – woda, są słowa Chrystusa z Ewangelii Mateusza 28,19 „Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Chrzest jest „jest konieczny do zbawienia, gdyż przezeń ofiarowana jest łaska Boża” (Wyznanie augsburskie, art. IX).

Zbawcze dary Chrztu, zawarta w nim obietnica i ich przyjęcie wiarą
Chrzest: „Sprawia odpuszczenie grzechów, wybawia od śmierci i diabła i daje zbawienie wieczne wszystkim, którzy wierzą w to, co mówią słowa i obietnice Boże.” (Mały katechizm, Część czwarta, Pytanie drugie). Obietnica Boża jest zawarta w słowach Chrystusa z Ewangelii Marka 16,16 „Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony”.
W Chrzcie, podobnie jak w Wieczerzy Pańskiej, kluczowa jest obietnica Boża, to dzięki niej Chrzest daje tak wspaniałe dary jak odpuszczenie grzechów, wybawienie od śmierci i zbawienie. „Woda wprawdzie tego nie czyni, ale Słowo Boże, które jest z wodą i przy wodzie, tudzież wiara, ufająca temu Słowu Bożemu połączonemu z wodą” (Mały katechizm, Część czwarta, Pytanie trzecie). Stąd też nieistotnym jest, czy sakramentu udziela osoba godna moralnie, gdyż o jego ważności przesądza jedynie obecność obietnicy Bożej.
Obietnica domaga się wiary, by możliwe było przyjęcie darów Chrztu: odpuszczenia grzechów, wyzwolenia od śmierci i zbawienia. Wiara nie decyduje jednak o obecności tych darów w Chrzcie. Tutaj rozstrzygająca jest obecność Słowa Bożego – Bożej obietnicy: „gdyż bez Słowa Bożego woda jest samą tylko wodą, a nie chrztem, lecz połączona ze Słowem Bożym jest Chrztem, to jest wodą życia pełną łaski i kąpielą narodzenia się na nowo w Duchu Świętym” (Mały katechizm, Część czwarta, Pytanie trzecie).
O obecności zbawczych darów w Chrzcie decyduje obecność Słowa Bożego w nim. Dary zaś w nim ofiarowane obejmują całe życie człowieka, który korzysta z nich wiarą. Ze względu na to nie ma potrzeby powtarzania Chrztu w razie utraty i ponownego odzyskania wiary. Gdyby w takiej sytuacji powtarzać Chrzest byłoby to równoznaczne z podważeniem otrzymanych już wcześniej darów Chrztu i łaski Bożej.

Chrzest włączeniem do wspólnoty dzieci Bożych
„Najpierw zajmiemy się chrztem, przez który bywamy przyjęci do chrześcijańskiej społeczności” (Duży katechizm, Cześć czwarta) – tak Marcin Luter rozpoczyna część poświęconą sakramentowi Chrztu w Dużym katechizmie.
Chrzest jest także włączeniem we wspólnotę dzieci Bożych. Marcin Luter objaśniając ten sakrament w Małym katechizmie przywołuje także tekst z Listu do Tytusa 3, 5-7: „[Bóg] Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego. Abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca”. Chrzest jest kąpielą odrodzenia, o której mówi apostoł Paweł, a w której człowiek zostaje zanurzony w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, stając się na mocy obietnicy Bożej i Bożego nakazu dzieckiem Bożym.

Chrzest dzieci
Reformatorzy wittenberscy jednoznacznie opowiedzieli się za praktyką Chrztu dzieci: „Kościoły nasze uczą o chrzcie, że jest konieczny do zbawienia, gdyż przezeń ofiarowana jest łaska Boża, i że należy chrzcić dzieci, które w chrzcie są ofiarowane Bogu i przyjmowane do łaski Bożej. Kościoły nasze potępiają anabaptystów, którzy nie uznają chrztu dzieci i utrzymują, że i bez chrztu dostępują one zbawienia.” (Wyznanie augsburskie, art. IX); „Nauczamy, że należy chrzcić dzieci. Przysługuje im bowiem także obiecane odkupienie dokonane przez Chrystusa i Kościół dłużny im jest Chrzest i zwiastowanie owej obietnicy.” (Artykuły szmalkaldzkie, III, 5).
Kościoły luterańskie chrzczą zatem dzieci oraz dorosłych, którzy wcześniej nie otrzymali Chrztu. Ze względu na wiarę, która jest konieczna by przyjąć dary Chrztu, dorosłych chrzci się na podstawie wiary, której wyznanie składają przed Chrztem. Dzieciom zaś w Chrzcie ofiarowane są dary zbawienia, które przyjmą one kiedy uwierzą w obietnice Boże. Chrzest jest zatem również prośbą o wiarę dla ochrzczonego.

Chrzest i pokuta
Odpuszczenie grzechów przyobiecane w Chrzcie usuwa winę grzechu pierworodnego, nie zaś samą wynikającą z niego grzeszność człowieka. Chrzest niesie w sobie zobowiązanie: „Co więc znaczy takie chrzczenie wodą? Znaczy to, iż stary Adam w nas przez codzienny żal i pokutę ma być utopiony i umrzeć ze wszystkimi grzechami i złymi pożądliwościami, natomiast ma codziennie wyłaniać się i powstawać nowy człowiek, który by w sprawiedliwości i czystości żył wiecznie przed Bogiem.” (Mały katechizm, Część czwarta, Pytanie czwarte).
Chrzest łączy się z pokutą: „Tu właśnie widzisz, że Chrzest, zarówno co do jego mocy, jak i znaczenia, zawiera w sobie również trzeci sakrament, który nazwano pokutą, a który właściwie nie jest niczym innym, jak Chrztem. Cóż bowiem oznacza pokuta, jeśli nie poważną walkę ze starym człowiekiem i rozpoczęcie nowego życia ? Stąd też, jeśli żyjesz w stanie pokuty, żyjesz w chrzcie, który nie tylko zwiastuje to nowe życie, lecz także je sprawia, zaczyna i do niego pobudza” (Duży katechizm, Cześć czwarta).

Pokuta i spowiedź
Wyznanie augsburskie tak opisuje pokutę: „Kościoły nasze uczą o pokucie, że ci, co upadli po chrzcie, mogą dostąpić odpuszczenia grzechów w każdej chwili, gdy się nawrócą, i że Kościół powinien udzielać rozgrzeszenia nawróconym do pokuty. Pokuta zaś składa się właściwie z dwóch części: jedną jest skrucha, czyli bojaźń dręcząca sumienie świadomością grzechu, druga – wiara, która się rodzi z Ewangelii lub rozgrzeszenia i ufa, że grzechy są odpuszczone dla Chrystusa, która sumienie pociesza i uwalnia od bojaźni. Potem nastąpić powinny dobre uczynki, będące owocem pokuty” (Wyznanie augsburskie, art. XII).
W praktyce Kościołów luterańskich przyjęły się dwie formy spowiedzi. Spowiedź powszechna, kiedy to wraz z całym zborem chrześcijanin w modlitwie spowiedniej daje wyraz swojej skrusze i z wiarą przyjmuje słowa obietnicy odpuszczenia grzechów wypowiadane w udzielanej absolucji. Zachowano także spowiedź prywatną: „Kościoły nasze uczą o spowiedzi, że należy zachować w kościołach rozgrzeszenie prywatne” (Wyznanie augsburskie, art. XI). Ma ona formę indywidualnej rozmowy duszpasterskiej, w której duchowny w odpowiedzi na wyrażoną skruchę i wyznany grzech udziela penitentowi absolucji. Taka spowiedź objęta jest tajemnicą spowiedzi. W obu typach spowiedzi „nie jest konieczne wyliczenie podczas spowiedzi wszystkich grzechów, albowiem jest to niemożliwe w świetle Psalmu: „Występki któż zrozumie?” (Wyznanie augsburskie, art. XI).

Ekumeniczne ustalenia odnośnie uznania Chrztu
Chrzest święty jest przedmiotem dwóch istotnych dokumentów ekumenicznych, których sygnatariuszem jest Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce. Pierwszym z nich jest Konkordia Leueberska z 1973 roku zawarta pomiędzy europejskimi Kościołami tradycji luterańskiej, reformowanej, unijnej, oraz Kościołami waldensów i braci czeskich, do której w 1997 roku dołączyły także Kościoły tradycji metodystycznej. Wśród ustaleń dotyczących wspólnego rozumienia Ewangelii znalazły się także omówienie wspólnego rozumienia środków łaski, przez które działa Duch Święty, w tym Chrztu: „Chrztu udziela się wodą, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Przez Chrzest Jezus Chrystus nieodwołalnie przyjmuje do swojej społeczności zbawionych człowieka, ofiarę grzechu i śmierci, tak iż może on stać się nowym stworzeniem. W mocy Ducha Świętego powołuje go do swojej wspólnoty i do nowego życia w wierze, w codziennej skrusze i posłuszeństwie” (Konkordia Leuenberska, 14).
Drugi istotny dokument ekumeniczny to podpisana w 2000 roku przez polskie Kościoły: Ewangelicko-Augsburski, Ewangelicko-Metodystyczny, Ewangelicko-Reformowany, Rzymskokatolicki, Polskokatolicki Starokatolicki Mariawitów oraz Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny deklaracja Sakrament Chrztu Znakiem Jedności. Na jej podstawie Kościoły sygnatariusze wzajemnie uznają ważność Chrztu udzielanego przez duchownych tych Kościołów.

Mam nadzieję, że powyższy tekst zainteresuje Was i może pomoże w zrozumieniu stanowiska luterańskiego
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Maciej » Śr wrz 06, 2017 20:27

Właśnie to nas różni. Ja nie uważam, że rola chrzczonego jest, jak to ująłeś bierna. „A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? A Piotr rzekł do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.” (DzAp 2,37. 38)
Maciej
 
Posty: 188
Dołączył(a): So sie 19, 2017 19:06
wyznanie: Adwentyści Dnia Siódmego
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Herbert » Śr wrz 06, 2017 20:34

pochodna napisał(a):Rola chrzczonego jest całkowicie bierna o czym już pisałem. Tak samo jak Żydzi otrzymywali obrzezanie, a nie sami się obrzezywali; tak samo jak umarli są grzebani, a nie sami się grzebią.

Obrzezanie to tylko znak przynaleznosci, jednak chrzest to sakrament - nie tylko znaczy, ale i powoduje.
Chrzest biblijny jest nie tylko pogrzebem starego czlowieka, ale tez narodzeniem nowego:
"Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania. (...) Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." (Rz 6, 5. 11)
Herbert
 
  

Re: Drzewo figowe

Postprzez Grzegorz » Śr wrz 06, 2017 20:43

Maciej napisał(a):Właśnie to nas różni. Ja nie uważam, że rola chrzczonego jest, jak to ująłeś bierna. „A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów: Co mamy czynić, mężowie bracia? A Piotr rzekł do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.” (DzAp 2,37. 38)


Słowa "niechaj się każdy z was da ochrzcić" nie obalają żadnego z moich twierdzeń. To tak jakbyś pozwolił chirurgowi, żeby Cię zoperował, po czym twierdził, że brałeś czynny udział w operacji.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron