Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez blaisee » Pn lut 02, 2015 19:19

Maria jako matka jest przegieciem, bo wg. mnie za bardzo zrownuje ja z Bogiem Ojcem. Jednak niemniej uwazam ze protestanci czesto az przesadnie umiejszaja Marii. Niektorzy mowia "to byla zwykla kobieta" Ale przeciez nie codzien i nie kazda kobieta zostawala matka Mesjasza. Nie mozna Marii przesadnie umniejszac ani tez otaczac kultem.
blaisee
 
Posty: 296
Dołączył(a): N lut 01, 2015 19:55
wyznanie: protestanckie
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Witold » Pn lut 02, 2015 19:23

Elżbieta napisał(a):Może i nie za dużo, ale wystarczająco wyraźnie by wiedzieć , jakie miejsce powinna zajmować w naszym życiu i jak ją traktować.


Czyli jakie jest twoje zdanie Elżbieto? :)
Witold
 
Posty: 654
Dołączył(a): Cz lis 29, 2012 23:17
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Elżbieta » Pn lut 02, 2015 19:57

Jakie jest moje zdanie ? Nie raz przecież na ten temat pisałam. Maria była pobożną i skromną niewiastą. Wybrał ją Bóg na matkę dla swego syna. Należy jej się szacunek i powinna być wzorem dla nas wszystkich, jednak była tylko i wyłącznie człowiekiem. Nie można w niej upatrywać żadnego pośrednika, ani współodkupicielki. Była tylko człowiekiem i tak jak każdy człowiek potrzebowała łaski swego syna, bo była tak jak każdy - grzesznym człowiekiem. Przecież w Biblii jest napisane
"że wszyscy są pod wpływem grzechu, (10) jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego, (11) nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga; (12) wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego. (13) Grobem otwartym jest ich gardło, językami swoimi knują zdradę, jad żmij pod ich wargami; (14) usta ich są pełne przekleństwa i gorzkości; (15) nogi ich są skore do rozlewu krwi, (16) spustoszenie i nędza na ich drogach, (17) a drogi pokoju nie poznali. (18) Nie ma bojaźni Bożej przed ich oczami. (19) A wiemy, że cokolwiek zakon mówi, mówi do tych, którzy są pod wpływem zakonu, aby wszelkie usta były zamknięte i aby świat cały podlegał sądowi Bożemu. (20) Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu. (21) Ale teraz niezależnie od zakonu objawiona została sprawiedliwość Boża, o której świadczą zakon i prorocy, (22) i to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich wierzących. Nie ma bowiem różnicy, (23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, (24) i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, (25) którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę, dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych grzechów, (26) dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie, aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa. (27) Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona!"
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Grzegorz » Wt lut 03, 2015 00:15

Witold napisał(a):
To znaczy że każdy może pleść bzdury o ile tylko na początku swojej wypowiedzi nie napisze: "nie uważam moich słów za równe z Pismem Świętym"?


Na pewno znacznie lepiej tak napisać, niż podawać swoje liche kłamstwa za Słowo Boże, że zacytuję dr Lutra :wink: Bzdur pleść nie należy, ale to co napisałem o Marii, nawet jeśli nietrafione, to jednak nie jest sprzeczne ze Słowem Bożym, ani szkodliwe. Zresztą Orygenes zaczyna swój wywodzik od Jeśli, więc pewnie traktował to jako kwestię drugorzędną.


blaisee napisał(a):Maria jako matka jest przegieciem, bo wg. mnie za bardzo zrownuje ja z Bogiem Ojcem.


Nie wiem skąd takie odczucie. W Rz 4, 16 Paweł nazywa wprost Abrahama ojcem nas wszystkich, a na pewno nie było intencją apostoła zrównanie Abrahama z Bogiem :)
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Witold » Wt lut 03, 2015 17:07

pochodna napisał(a):Na pewno znacznie lepiej tak napisać, niż podawać swoje liche kłamstwa za Słowo Boże, że zacytuję dr Lutra :wink: Bzdur pleść nie należy, ale to co napisałem o Marii, nawet jeśli nietrafione, to jednak nie jest sprzeczne ze Słowem Bożym, ani szkodliwe. Zresztą Orygenes zaczyna swój wywodzik od Jeśli, więc pewnie traktował to jako kwestię drugorzędną.


Jakie liche kłamstwa? Użyłem parafrazy, niepotrzebnie oznaczyłem jako cytat za co przepraszam.

Jak to nie jest to sprzeczne ze Słowem Bożym ani szkodliwe?! W takim razie czy uważasz że każdy teolog może snuć i publikować własne teorie i ma się to spotykać z naszym zachwytem czy zrozumieniem? To może pogadajmy na temat teologii Charlesa Russela albo niektórych zielonoświątkowców?

Nazywanie Marii naszą matką jest błędne i szkodliwe a najlepszy przykład na to jak dalece zakorzenione jest to wynaturzenie wśród katolików i jakie są jego owoce.

Nie wiem skąd takie odczucie. W Rz 4, 16 Paweł nazywa wprost Abrahama ojcem nas wszystkich, a na pewno nie było intencją apostoła zrównanie Abrahama z Bogiem :)

Abraham jest ojcem narodu żydowskiego, stąd te słowa.
Witold
 
Posty: 654
Dołączył(a): Cz lis 29, 2012 23:17
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez blaisee » Wt lut 03, 2015 19:06

Witold napisał(a):
pochodna napisał(a):]ie wiem skąd takie odczucie. W Rz 4, 16 Paweł nazywa wprost Abrahama ojcem nas wszystkich, a na pewno nie było intencją apostoła zrównanie Abrahama z Bogiem :)

Abraham jest ojcem narodu żydowskiego, stąd te słowa.


Otóż to. Maria jak matka chrześcijan nie jest Biblijna, lecz wymyślona przez Watykan. Maria i Abraham to dwie zupełnie inne kwestie.
blaisee
 
Posty: 296
Dołączył(a): N lut 01, 2015 19:55
wyznanie: protestanckie
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Grzegorz » Wt lut 03, 2015 19:45

Witold napisał(a):Jakie liche kłamstwa? Użyłem parafrazy, niepotrzebnie oznaczyłem jako cytat za co przepraszam.


Ojej, teraz to ja przepraszam, absolutnie nie miałem Ciebie na myśli, tylko chciałem sformułować ogólną uwagę. Rzeczywiście, kontekst mojego stwierdzenia nie był fortunny.


W takim razie czy uważasz że każdy teolog może snuć i publikować własne teorie i ma się to spotykać z naszym zachwytem czy zrozumieniem? To może pogadajmy na temat teologii Charlesa Russela albo niektórych zielonoświątkowców?


Nie uważam. Proponuję żebyśmy nie odbiegali od zasadniczego wątku rozmowy.


Nazywanie Marii naszą matką jest błędne i szkodliwe a najlepszy przykład na to jak dalece zakorzenione jest to wynaturzenie wśród katolików i jakie są jego owoce.


Tutaj z góry zakładasz, że samo nazywanie Marii matką jest wynaturzeniem. W podejściu KRK do Marii niewątpliwie tkwi wiele wynaturzeń, ale to nie znaczy, że wszystko co KRK powie o Marii jest nie do przyjęcia.


Abraham jest ojcem narodu żydowskiego, stąd te słowa.


Ale w żadnym wypadku nie jest ojcem wyłącznie narodu żydowskiego.

Przeto obietnica została dana na podstawie wiary, aby była z łaski i aby była zapewniona całemu potomstwu, nie tylko temu, które polega na zakonie, ale i temu, które ma wiarę Abrahama, ojca nas wszystkich, jak napisano: Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów, zapewniona przed Bogiem, któremu zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu. Abraham wbrew nadziei, żywiąc nadzieję, uwierzył, aby się stać ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co powiedziano: Takie będzie potomstwo twoje.
Rz 4, 16-18


blaisee napisał(a):Otóż to. Maria jak matka chrześcijan nie jest Biblijna, lecz wymyślona przez Watykan. Maria i Abraham to dwie zupełnie inne kwestie.


Myślę, że Orygenes jest starszy niż instytucja Watykanu :wink:

Poza tym przypominam o tej subtelności, że Marię celowo nazwałem matką chrześcijanina, a nie chrześcijan.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Aleksander » Śr lut 04, 2015 14:38

Myślę, że można by podejść do zagadnienia w inny sposób. Przede wszystkim Orygenes żył w innym czasie i posługiwał się inną metodą poznawania świata niż my. Kult sw. Marii nie był tak rozwinięty jak jest to dziś. On był bardzo wykształconym człowiekiem więc posługiwał się terminologia i metodami znanymi w owym czasie. Między innymi alegoria. Nie jestem przeciwnikiem alegorii. Nie zgodzę się z potępieniem alegorii też. Doktorzy teologii w owych czasach zauważyli pewne wątki w Piśmie świętym które zaczynają się na początku i przewijają się po całości Biblii. Zatem to mógł mieć na myśli ale wyraził językiem swego czasu to że Maria jest typem ( obrazem) matki. Tym samym nawiązywał do matki Ewy. Pierwsza poddała się grzechowi, druga zwyciężyła przez wierność i ufność Bogu. Problem z czytaniem Ojców Kościoła jest taki, że czytamy ich przez pryzmat naszych założeń wstępnych. A musimy braćpod uwagę rozwój hermeneutyki przez wieki. Słowa mogą być podobne ale założenia są inne. W sensie symbolicznym, typologicznym nie miałbym problemów stwierdzić że sw. Maria jest matka chrześcijaństwa. :)

Sent from my LG-D855 using Tapatalk
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Jacek » Śr lut 04, 2015 17:50

Prosze poczytac jak oddawal czesc Sw. Marii Ks. Dr. Marcin Luter nasz Wielki Reformator, a nie pytac sie kazdego prywatnie co o tym mysli. Nalezy poznac stanowisko Luteranizmu w tej sprawie, a nie opini prywatnej. Ps. Jeden uwielbia Kefir drugi Maslanke.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Maria jako matka chrześcijanina w ujęciu Orygenesa

Postprzez Kubala95 » Cz lut 05, 2015 02:35

Marcin Luter to z całą pewnością wybitny teolog i reformator, ale nie powinno się go traktować jak Boga - jednak to również był zwykły, mogący się pomylić człowiek. To przecież nie ustanowiciel wiary (bo nim jest bezwzględnie sam Chrystus), aczkolwiek oczywiście może być autorytetem w wielu jej dziedzinach.
Kubala95
 
Posty: 326
Dołączył(a): So kwi 27, 2013 23:42
wyznanie: chrześcijanin
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości