septemberlicht napisał(a):Z tego co ja wiem, nie zostaje. On zostaje po prostu "zamrożony". Spowiedź i rozgrzeszenie są ważne, ale należy koniecznie ten zapomniany grzech wyznać przy kolejnej spowiedzi.
Mnie zawsze uczono na katechezie w szkole, że nie trzeba się przejmować zapomnianymi podczas spowiedzi grzechami Zresztą katolicka formułka spowiedzi, którą znam, zawiera słowa: więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję.