Wędrowiec napisał(a):Biblia, to oczywista prawda, ale nie wiem jak Wy, ja osobiście zauważam czasem dziwne następstwa tekstów.
Innymi słowy, jakby ktoś to na szybkiego składał (Czasem jakieś wtrącenia zupełnie innego tematu, niż bieżący).
No ale, my już się tego na tym świecie nie dowiemy.
Krzysztof napisał(a):Takie wtrącenia w przypadku np. listów Pawła są naturalną cechą żywej wypowiedzi, a taką przecież one były, a nie traktatem teologicznym napisanym według jakiś sztywnych reguł. Z drugiej strony, wtrącenia są niekiedy całkowicie zaplanowane, i tak w przypadku Ewangelii św. Marka mówi się czasami o "metodzie kanapkowej" (sandwiching technique). I z tym mamy do czynienia np. w perykopie o córce Jaira i kobiecie cierpiącej na krwotok (Mk 5,21-43) albo o świątyni i drzewu figowym (Mk 11,12-26).
Krzysztof napisał(a):Pytanie, czy pomiędzy apostołami a Ojcami Kościoła nie zaszła podobna zmiana jak pomiędzy Lutrem a luterańską ortodoksją XVII wieku, gdzie, ze względu na potrzebę obrony czystości wiary, w nauce o autorytecie Biblii jako Słowa Bożego doszło do pewnych przeakcentowań.
Jeśli według Lutra Pismo Święte jest źródłem wiary, rozumianej jako fides qua creditur oraz fides quae creditur, to za autorami Formuły zgody Kościół wyznaje, że Biblia jest sędzią (iudex), normą (norma), regułą (regla) i kamieniem probierczym (lydius lapis) nauki i treści wiary. Nie oznacza to, że autorzy Formuły zgody nie uważali Pisma za źródło wiary i nauki, wszak wielokrotnie podkreślają oni, że artykuły zostały przez nich ułożone według reguły słowa Bożego. Pomimo tego Formuła zgody dała hasło do rozwoju ortodoksji luterskiej, która – z jednej strony – prowadziła do rozwoju luterańskiej dogmatyki, z drugiej strony zaś osłabiła dynamizm wiary okresu reformacji. Jeśli w dobie reformacji na podstawie słowa Bożego formułowano artykuły wiary i słowo Boże budziło wiarę, to w późniejszym okresie słowo Boże jako księga, decydowało o prawowierności, więcej, osądzało także artykuł o Chrystusie i o Jego zbawczym dziele. A więc nastąpiła pewna zamiana, może nie zmiana miejsca, ale zamiana w akcentach, położonych na poszczególne sola. Tak dalece umocniona została pozycja Biblii, że to już nie autorytet Chrystusa stał nad Biblią jako świadectwo o objawieniu Bożym, ale Biblia poczęła konkurować z autorytetem Chrystusa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości