Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Poszukujący?

Poszukujący?

Postprzez padrini » Pt gru 09, 2016 10:13

Dzień dobry. Nie uważam się za człowieka religijnego mimo, że pokornie przeszedłem wszystkie szczeble katolickiego wtajemniczenia z dwoma kościelnymi ślubami włącznie. Mówiąc otwarcie tematem konwersji zainteresowałem się po lekturze tekstu w Polityce nr 47/16. Moją uwagę zwrócił poruszony tam aspekt podejmowania decyzji o zmianie wyznania w wyniku zniechęcenia kościołem do którego się należy. Podkreślana jest potrzeba powagi przemyśleń i świadomości decyzji – mówiąc w skrócie. Trudno z tym polemizować, ale…. Trochę to naiwne. Przeciętny człowiek nie zgłębia w pierwszej kolejności tajników wiary, prawdopodobnie nie miałaby nic do powiedzenia na większość tematów poruszanych na tym forum. Rozumujemy tak; Bóg jest jeden, chcę być bliżej niego, a na przeszkodzie stoi (o paradoksie!) mój Kościół. Więc go omijam szukając miejsca, które nie budzi takiego niepokoju. Moim zdanie łatwiej przychodzi nam akceptacja „odmienności teologicznej” niż zewnętrznych przejawów sprawowania posługi. Po pierwszym nabożeństwie w parafii Św. Trójcy w Lublinie wiedziałem, że do KRK już nie wrócę. Wiem, że teraz przychodzi pora na naukę. Póki co traktuję to raczej jako wyzwanie intelektualne, ale później …kto wie?! Przynajmniej pozbyłem się wrażenia niechęci, które towarzyszy mi od kiedy poważnie zacząłem analizować moje relacje z Kościołem. Pozdrawiam.
padrini
 
Posty: 4
Dołączył(a): Śr gru 07, 2016 04:38
wyznanie: katolik statystyczny
  

Re: Poszukujący?

Postprzez Elżbieta » Pt gru 09, 2016 15:15

Witaj na forum :-) Mam nadzieję, że to co tu zostało napisane pomoże Ci w podjęciu decyzji. W każdym razie należy poważnie się zastanowić nad dalszą drogą, bo chyba nie zechcesz być turystą i wędrować od Kościoła do Kościoła.
Życzę owocnego szukania :-)
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Poszukujący?

Postprzez Iwona » So gru 10, 2016 19:55

Padrini ,
napisałeś m.in. tak:

Bóg jest jeden, chcę być bliżej niego, a na przeszkodzie stoi (o paradoksie!) mój Kościół.

i dalej:
Póki co traktuję to raczej jako wyzwanie intelektualne ....

Niespójne, Padrini,
Jeżeli chce się być bliżej Boga, to jest to głos serca i duszy, ale w żadnym przypadku wyzwanie intelektualne ...........
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Poszukujący?

Postprzez Martin76 » N gru 11, 2016 10:18

Oby nie wyszło tak, że będziesz musiał założyć własny Kościół :wink: Poczytaj listy św. Pawła i zobaczysz, że nigdy nie było łatwo i przyjemnie. Na dobrą sprawę już w czasach apostołów Piotra i Pawła były spory, kłótnie, fochy itd. Zniechęcające, nieprawdaż? No i jeszcze można było życie stracić za uczestnictwo w nielegalnej organizacji.
Martin76
 
Posty: 28
Dołączył(a): Śr wrz 30, 2015 13:05
wyznanie: rzymskokatolickie
  

Re: Poszukujący?

Postprzez padrini » Wt gru 13, 2016 07:11

Nie mam już czasu na "turystykę" ani zakładanie własnego kościoła, ale doceniam poczucie humoru. Iwono, ta niespójność jest tylko pozorna. Istnieje kategoria wiernych (przypuszczam, że całkiem liczna), którzy muszą znaleźć sobie miejsce gdzieś pomiędzy. Tutaj na forum natknąłem się na sugestie odnośnie porządku lektur dla takich jak ja. Będę wdzięczny za podpowiedź.
padrini
 
Posty: 4
Dołączył(a): Śr gru 07, 2016 04:38
wyznanie: katolik statystyczny
  

Re: Poszukujący?

Postprzez Iwona » Wt gru 13, 2016 13:17

Padrini, chyba dobrze trafiłeś..... Otóż ja jestem taką osobą - a minęło już ponad 20 lat od mojej konwersji z katolicyzmu na luteranizm - która nie potrafi definitywnie rozstać się z kościolem katolickim. Oczywiście, przyjmuję jak najbardziej teologię Lutra i doktrynę Konfesji Augsburskiej, ale moje serce i dusza tkwi w dużym stopniu w duchowości i liturgii kościoła katolickiego. Dlatego tez te niedosyty "uzupełniam" moją obecnością (okazjonalną, rzecz jasna)) na nabożeństwach katolickich. Niektórzy mogą to określać jako "skażenie" wiary ewangelickiej. Nie wiem, nie wiem ....
Swoją edukację zaczynałam od książki ks. T.Wojaka "Ewangelik-katolik",wyd. Zwiastun 1989. ale przypuszczam, ze sa nowsze publikacje tego typu. No, a poza tym teraz wszyscy kandydaci na konwertytów przechodzą specjalne nauki w kościele ewangelickim i trwa to kilka miesięcy.
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Poszukujący?

Postprzez padrini » Wt gru 13, 2016 18:34

Kupiłem T.Wojaka. Na Allegro było wydanie z 1981 r. Jeżeli książka będzie do niczego to "wisisz mi" 32 pln. To żart. A poważnie będzie to pierwsza książka o tematyce religijnej, po którą sięgnąłem dobrowolnie. To doskonale oddaje skalę mojej ignorancji. Chcę się przygotować zanim zgłoszę się na nauki do kościoła,
a nawet nie znam właściwego słownictwa. 158 stron T.Wojaka to dwa wieczory. Proszę o inne wskazówki.Mały katechizm?
padrini
 
Posty: 4
Dołączył(a): Śr gru 07, 2016 04:38
wyznanie: katolik statystyczny
  

Re: Poszukujący?

Postprzez Iwona » Wt gru 13, 2016 20:56

Padrini, chcesz książkę T.Wojaka przeczytać w dwa wieczory ......? To nie jest powieść;) zwłaszcza, że jak sam piszesz, nie znasz słownictwa teologiczno-liturgicznego ....Może najpierw wysłuchaj wykładu ks.J. Retmaniaka "Akademia konfesyjnego luteranizmu" na stronie głównej portalu Konfesyjni [portalu, nie forum].
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Poszukujący?

Postprzez padrini » Pn lut 20, 2017 13:42

Po raz kolejny nie odważyłem się przystąpić do komunii. Nie wiem właściwie dlaczego? Chyba czułem, że coś jest nie tak. Jak się czyta dyskusje na ten temat to zdania są podzielone równo, a ostateczną instancją jest i tak własne sumienie, które - jak wiadomo - ma skłonności do wygodnictwa.
Mówię oczywiście o uczestnictwie katolika w komunii KEA. Po mszy zamieniłem kilka słów z pastorem. Żeby się dowiedzieć, ile trwa "nowicjat" przed konfirmacją musiałem się zdekonspirować. Teraz nie mam wyboru; jeżeli pastor się zgodzi udzielić mi komunii to tak zrobię, jeżeli nie, muszę czekać okrągły rok. Może to i lepiej, nauczę się książki ks T.Wojaka na pamięć! (żart!). A poważnie to Iwona, miałaś rację; nie czyta się tego łatwo. Pozdr.
padrini
 
Posty: 4
Dołączył(a): Śr gru 07, 2016 04:38
wyznanie: katolik statystyczny
  


Powrót do Przedstawmy się

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron