Generalnie staram się nie szarżować z krytyką kultu świętych, ale w Kościele Rzymskim doszło do takich dziwolągów, które trudno określić inaczej niż jako bałwochwalstwo. Absolutnym szczytem jest twórczość Ludwika de Montforta, który w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny p...