Niektórzy ludzie są malkontentami dla zasady, narzekają i będą narzekać. Ja do takiej grupy nie należę, staram się angażować w życie parafii w miarę swoich możliwości. Ten post nie jest krytyką dla samej krytyki, ale konstruktywną krytyką nas wszystkich, a taka krytyka powinna mobilizować do działania, więc jest z natury czymś dobrym
Uważam, że swoje zdanie należy wygłaszać głośno i nie można udawać, że wszystko jest w porządku gdy nie jest w porządku. Chciałbym, aby z tego postu wyszło coś może na kształt hm, wymiany pomysłów i doświadczeń. Jakie są wasze sugestie co do ewangelizacji zborowników oraz rozwoju parafii? Warto wspólnie się zastanowić i przedstawiać takie ciekawe inicjatywy pastorom, którzy jak ktoś słusznie zauważył są często między młotem, a kowadłem.
Pieśń 716