"Rosenstock - Huessy znał Karola Barth'a osobiście , ale Rosenstock nie był Barthianinem . Przewidywał Romerbrief , i był rozczarowany , kiedy ją przeczytał. Dla Rosenstock - Huessy Barth był tylko kolejnym Platonistą korzystającem z symboli chrześcijańskich . Taka była jego odpowiedź : " Im więcej czytam Bartha, tym bardziej mityczny jego Chrystus staje się dla mnie , co wzbudza więcej wątpliwści. "
W 1919 liście do Bartha (cyt. Religia, Odkupienie i Rewolucja :New Revolution Thinking Speech Franza Rozenzweig i Eugen Rosenstock - Huessy , 205 ) , Rosenstock przeciwstawia się absolutnej odmienności Boga Bartha : " Czyż zbawianie nie objawiło się światu ? Czyż Bóg nie zlitowali się nad nami ? Czy św. Paweł mówił o transcendentnej sile nowego eonu lub o Ojcu, który mieszka tam gdzieś 50000000 km od nas lub czy on mówił o Synu Bożym , który stał się człowiekiem . Chrystus stał się ciałem , więc żyjemy w Jego imię , które jest osobowym imieniem Boga. Do Niego się zwracamy bezpośrednio . Tak więc Bóg objawił się . Gdzie jest w tym wszystkim transcendencja? "
Krytyka trafiła w sam cel odnosząc się do wczesnych dzieł Bartha . Pozostałe zarzuty Rosenstocka zdają mi się mówić podobnie nawet do dojrzałych dzieł Bartha : " Minęłoby tysiąclecie zanim [ Chrystus ] zainteresowałby sobą mnichów i męczenników . A potem minęłoby kolejne , tak aby mógł on zwrócić się do reszty z nas , jednak nowy świat został zdobyty i zastąpiony mocą Chrystusowej miłości, mocą postanowienia . . . . my przychodzimy do wieczności poprzez czas. Po pierwsze, powinniśmy podkreślić, ze jesteśmy ludźmi i towarzyszami osadzonymi w czasie. Dopiero mając takie założenie nasze rozumowanie może się udać do super - doczesności ".
To, jak sądzę , wskazuje na słabe punkty teologii Bartha. W jego wyrazie doktryny stworzenia, a w następstwie w "doktrynie" czasu." ks. dr. Peter Leithart