Będąc na wakacjach z ukochaną w Węgrowie udaliśmy się na niedzilne nabożeństwo do tamtej Parafii. Nie było ono odprawiane anie wg. agendy warszawskiej a ni wg. śpiewnika, lecz kis. raczył spłycić całoś nabożeństwa Komunijnego, co w jest regularną praktyką w radiu tęż nadali z tamtąd i tak samo. Dla mnie to najpłytsze na jakim raczyłem być (słuchać w radio, oglądaćw TV, online)
Jestem zawiedziony. nawet koncekracji ks. nie śpiewał