ZAKAZ LOBBOWANIA POGLADOW LIBERALNYCH

[Jakub]

O ordynacji kobiet dyskutował SELK. O ordynacji kobiet dyskutował staroluterański Kościół w Australii.

Łatwo powiedzieć : nie bo nie. Ale jeśli chcemy być traktowani poważnie na arenie Kościoła, to nie możemy ucinać dyskusji.

W XVI wieku dyskusję chciał uciąć Rzym, skończyło się ekskomuniką Lutra i pogrzebaniu możliwości jakiejkolwiek reformy KRK aż do XX wieku i Vaticanum II. Czy naprawdę chcemy iść drogą betonowania poglądów, czy może jednak być twórczym i budującym głosem w ramach Kościoła?

[Elżbieta]

Jakubie, masz świętą rację

[Jacek]

No to dyskutuj Jakubie, dyskutuj, poczekam do jakich wnioskow doszedłes ? Czy zmieniasz poglądy w zaleznosci od sytuacji, i jak wiatr zawieje ? I na dyskusjach przewaznie się konczy, albo wcale, podobnie jak z Twoja strona. www. augsburski press itd. A powazne traktowanie na arenie koscioła mam w domysle KEA, to własnie widać w ilosci biorących udział duchownych KEA na tej stronie. I nie porownuj Reformacji ktora była buntem przeciwko wypaczeniom koscioła, z liberalizacja koscioła w postaci ordynacji kobiet. Nastepnie- jesli chcesz podjac dyskusje na stronie Konfesyjni, to w koncu wiez aktywny udział, bo to co obserwuje, to raczej aktywny jestes bardzo na Facebooku, i to codziennie, zapominajac ze jestes w koncu moderatorem na stronie Konfesyjni.

[Tomasz]

Gwoli wyjaśnień : na tej stronie obowiązuje zakaz "propagowania" teologii liberalnych. Co oznacza słowo "propagowanie" ? Oznacza : "rozpowszechnianie" "lansowanie", "przekonywanie do określonego światopoglądu".
Nie jest natomiast propagowaniem zadawanie pytań i zgłaszanie wątpliwości. Forum ma służyć rozpowszechnianiu wartości konfesyjnych i staroluterańskich. Nie jest przeznaczone wyłącznie dla ludzi o ugruntowanych poglądach ortodoksyjnych, ale również dla poszukujących.
Osobie poszukującej nie wystarczy powiedzieć: "nie bo nie". Trzeba uzasadnić dlaczego "nie". Inaczej funkcjonowanie tego forum nie będzie miało najmniejszego sensu, bowiem nikt nie będzie nas traktował poważnie.

[Jacek]

Czy osoba Skomplika nalezy od osb poszukujących ? Po co drukowac uchwały w tym zakresie LCMS, i sie na nie powolywac ? jaki to ma sens i cel ? czy nie lepiej odessłac do powyzszych dokumentow miz w kolko wałkować to samo ?

[Tomasz]

Po co drukowac uchwały w tym zakresie LCMS, i sie na nie powolywac ? jaki to ma sens i cel ?

Taki cel, aby właśnie przekonywać osoby poszukujące i niezdecydowane.

jaki to ma sens i cel ? czy nie lepiej odessłac do powyzszych dokumentow miz w kolko wałkować to samo ?

To właśnie robimy - odsyłamy do dokumentów. Natomiast jeżeli ktoś nie chce ich czytać i będzie próbował "propagowania" treści niezgodnych z duchem strony - po prostu mu podziękujemy.

[Jacek]

Dlatego cały czas tłumacze- skoro dokument jest przetłumaczony na język polski, to co za problem ? no chyba ze ktoś jest analfabetą. ?

[Jakub]

Reformacja nie była buntem. Była głosem dyskusji - dlatego Luter rozpoczął ją od tez.

[Jonah]

Reformacja nie była buntem. Była głosem dyskusji - dlatego Luter rozpoczął ją od tez.

To prawda, że M. Luter chciał dyskutować. Ogłoszenie tez było wówczas w kręgach uniwersyteckich przyjętym sposobem podniesienia jakiejś kwestii. Sęk w tym, choć zrobił on duże wrażenie podczas dysputy na kapitule augustianów w Heidelbergu, to Rzym nie zamierzał z nim dyskutować. Okazało się to już podczas rozmowy z kard. Tomaszem Kajetanem, który nie zamierzał dyskutować z M. Lutrem, nie chciał słuchać argumentów, bo wiedział, że na gruncie Słowa Bożego przegra (czyż nie przypomina to stanowiska liberałów, dla których ważniejsze od Biblii są świeckie filozofie), ale chciał go osądzić. Kiedy augustianin okazał się oporny i nie chciał odwołać swych poglądów, papież wydał bullę "Exsurge Domine", w której wezwał go do odwołania swojej nauki pod groźbą klątwy, co zaogniło tylko konflikt. Kiedy M. Luter przekonał się, że z przeciwnikami Ewangelii trudno prowadzić dialog, i że Rzym potraktował go jak buntownika, zdecydował się zerwanie, paląc księgę prawa kanonicznego oraz rzeczoną bullę.
Z punktu widzenia Rzymu działanie M. Lutra było buntem, bowiem sprzeciwił się on władzy. Z punktu widzenia M. Lutra była to konsekwentne podjęcie dzieła reformy Kościoła wedle Słowa Bożego, bez wzgłedu na sprzeciw wobec aktualnej władzy. W konflikcie pomiędzy władzą a Słowem stanął po stronie Słowa. I to był dobry wybór.
To nauka dla nas. To właściwe luterskie dziedzictwo. Stać zawsze po stronie Słowa Bożego.

[Jacek]

Jonahu- Szczerze dziękuje za wspaniały komentarz, powiem tak- w wypowiedziach mnie przewyzszasz. Dlatego pozwolilem sobie przetłumaczyc Twoje wypowiedzi na szwedzki i wysłac do lutherska Ostanbacks Kloster w Szwecji. Odpowiedz otrzymałem dzisiaj pzred chwila, gdzie zostałes bardzo pozytywnie oceniony. Nie wykluczam zaproszenia do złozenia wizyty w Szwecji.