Niemniej trzeba wystrzegać się popadnięcia w klerykalizm, czyli wyodrębnienie się jakiegoś stanu duchownego innego od wiernych, bez którego Kościół nie będzie mógł istnieć. Bo wówczas dojdzie do sytuacji podobnej do KRK, gdzie „kapłan” jest pośrednikiem Łaski, więc bez „kapłana” (mówi się „Kościoła”, ale Kościół utożsamia się z hierarchią) nie ma zbawienia. Takie są skutki uznania sakramentalności kapłaństwa. KRK nie uznaje ważności Eucharystii luterańskiej m. in. z tego względu, że nie ma sakramentu kapłaństwa, czyli nie ma sakramentalnie wyświęconych kapłanów, którzy składaliby Bogu ofiarę przebłagalną i byliby „szafarzami Łaski”.
Tymczasem M. Luter pisał: „jeśliby ujęto grupkę pobożnych chrześcijan świeckich i zesłano na pustynię, gdzie by nie mieli oni pośród siebie ani jednego wyświęconego przez biskupa kapłana i gdzie zgodnie wybraliby jednego spośród siebie, czy byłby żonaty, czy nie, i powierzyliby mu urząd święcenia, odprawiania mszy, rozgrzeszania i wygłaszania kazań byłby on zaprawdę kapłanem, jak gdyby wyświęcili go wszyscy papieże i biskupi. Takoż w razie potrzeby każdy chrzcić może i udzielać rozgrzeszenia, co nie byłoby możliwe gdybyśmy wszyscy nie byli kapłanami. Tak wielkiej łaski i mocy chrztu i stanu chrześcijańskiego pozbawili nas oni całkowicie przez prawo duchowne i uczynili wszystko, byśmy o nich zapomnieli. A przecież w ten sposób wybierali ongiś chrześcijanie spośród siebie biskupów i kapłanów, których później inni biskupi zatwierdzali...”.
Dlatego w sytuacjach wyjątkowych każdy chrześcijanin, na mocy powszechnego kapłaństwa, może przewodniczyć Eucharystii. Jeśli Eucharystii przewodniczy ordynowany duchowny i on czyni to na mocy powszechnego kapłaństwa, a nie ordynacji na duchownego. Nie zapominajmy o tym i dzisiaj. Tak więc gdyby na bezludnej wyspie znaleźli się Jonah, Tomasz i Jacek. I tych dwóch pierwszych wybrało tego ostatniego, miałby on prawo sprawować sakramenty i głosić kazania
Zdaję sobie sprawę, że do idei powszechnego kapłaństwa wiernych odwołują się zwolennicy ordynacji kobiet. Gdyby brać tę ideę bez pozostałego biblijnego kontekstu, to mieliby rację. Ale oni wskazują na powszechne kapłaństwo z pominięciem innych biblijnych racji, które dopuszczeniu kobiet do ordynacji przeczą.