skomplik napisał(a):Owszem ale nie w oderwaniu od nabożeństwa. A jeśli spożywane poza nabożeństwem to z pamięcią o tym że Bóg nadal przez ten chleb udziela nam Ciała Pańskiego.
W tej kwestii pewnie się różnimy, bowiem myślę, ze możemy mówić o sakramencie, ale tylko w kontekście nabożeństwa. Nabożeństwo ma swoj początek, rozwinięcie i zakończenie. Tak podczas absolucji wstępujemy w Niebo, dlatego w naszym kościele po absolucji śpiewamy sursusum corda, sanktus (gdzie sanctus jest najważniejsze), gloria patri. Punktem kulminacyjnym jest zaś spożywanie wspolnie sakramentu. Usługującym zaś jest sam Pan Jezus dlatego jest to sakrament, zaś po błogosławieństwie Aaronowym i naszej odpowiedzi, ostatniej doksologii wychodzimy z Nieba i udajemy się w świat. Nabożeństwo - Odnowienie Przymierza zostało dopełnione/zakończone. Dlatego nie wierzę, że dalej te same elementy są formą posługi Pańskiej. W naszym rozumieniu jeśli miałbym odwiedzić chorych w domu, to zaprosiłbym jeszcze kogoś i odprawiłbym krótkie nabożeństwo dla tych osób od poczatku w kontekście innych wierzących. Oczywiście jest to dosyć skrótowa odpowiedź.