Jacek napisał(a):...polski KER, gdzie pastor kwitnie cały czas podczas nabozenstwa na ambonie, zero liturgii, tylko wieczne przemowy do narodu z ambony przeplatane piesniami. ..... Wspolnym mianownikiem wysokoscielnosci w wyznaniach protestanckich jest coniedzielne sprawowanie sakramentu ołtarza, a nie jak w KER raz na trzy miesiące
Nie znam parafii KER w Polsce (a - używając eufemizmu - nie ma naszych parafii wiele), w której prowadzący/a nabożeństwo kwitł/a by cały czas na ambonie. Na ambonie bywa podczas jedynie kazania. Liturgii, poza Warszawą (gdzie liturgia jest niezwykle eklektyczna, zasadniczo unijna, z wpływami wszelakich innych tradycji), rzeczywiście w polskim KER jest niewiele, ale nie są to "przemowy przeplatane pieśniami". Częstotliwość uroczystości komunijnej jest różna. Bodajże w Kleszczowie święta Wieczerza prowadzona jest co 3 miesiące, plus święta; ale w innych zborach bywa częściej, choć nigdzie nie ma coniedzielnej.
Reformowane nabożeństwa we wspólnych parafiach, reformowano-luterańskich w Polsce, tam gdzie ołtarze w Waszych kościołach są orientowane, prowadzone są też ad Orientem. Tak zawsze było. Nie jest to żaden problem.