Moja historia- Kitka

[Kitka]

Elżbieta, u mnie w szkole każdy kto ma religię przystępuje do bierzmowania. Ostatnio ktoś nie zdał, bo nie umiał, to musiał chodzić na poprawki itd. Mimo wszystko naciągnęli go jakoś. Potem na niego wiele osób dziwnie patrzyło. U nas jest taka logika: chodzi na religię- wierzy- idzie do bierzmowania jak wszyscy. W sumie to i racja. No bo dlaczego by nie? Żeby później wziąść ślub, to i tak będzie musiał pójść do bierzmowania.

[Elżbieta]

Nie wiedziałam, bo ja od zawsze jestem Luteranką i jeżeli mi znajoma mówi, że po co miała iść do bierzmowania, to co ja miałam myśleć ?

[Elżbieta]

Kitka, po lewej stronie u góry masz "Nowe wiadomości" - kliknij tam, bo Ci napisałam pw

[Kitka]

Już odpisałam, mogłam nie zauważyć, bo korzystam Z internetu w telefonie.

[Axel]

Kitko:mogę tylko zgodzic się z tym co niektórzy już Ci radzili.Czytaj Pismo ŚW,pozwól,żeby Bóg przemawiał do Ciebie poprzez swoje Słowo,a z czasem wszystko się ułoży.Wiem,że w naszym kraju bycie "niekatolikiem" jest czasami trudniejsze od bycia niewierzącym,ale cóż...Sam konwertowałem kiedyś na ewangelicyzm,z tym,że w moim przypadku muszę przyznac, nikt w najbliższym otoczeniu nie robił mi jakichś specjalnych trudności i nikt krzywo nie patrzył na mnie w związku z podjętą decyzją.Możliwe,że wpływ na to miał fakt,że rodzina od strony mojego taty była od pokoleń ewangelicka i to ,że odezwała się we mnie chęc powrotu do rodzinnych korzeni,nikogo tak bardzo nie zdziwiło.Pozdrawiam!

[Kitka]

Axel, czytam także inne artykuły i przede wszystkim Pismo Święte.
Mam nawet w wersji na telefon, to mogę czytać poza domem.
Dziękuję wszystkim za rady i odpowiedzi.

[jagna]

Jesteś na początku drogi jaka przebyło wielu z nas. U mnie w sumie zaczęło si w podobnym wieku i też mnie nurtował ten czyściec - bo co, ktoś nagrzeszył, siedzi w czyśćcu, rodzina 30 mszy zamówi i pójdzie do nieba, a inny nieborak będzie siedział tam po Sąd Ostateczny ?

Postaraj się porozmawiać z rodzicami. Dla prawdziwego katolika bierzmowanie to ważny sakrament i na pewno nie chciałby, żeby ktoś przystępował "bo musi". Jaki jest ksiądz w Twojej parafii? Może z nim porozmawiaj? Nie mów może o protestanckich sympatiach, ale powiedz, że nie czujesz się gotowa, nie chcesz robić szopki z czegoś, co dla katolików jest ważne. Swoją drogą nic dziwnego, że bierzmowanie nazywa się sakramentem pożegnania z Kościołem...

Skąd jesteś? Na pewno nie ma tam żadnego kościoła ewangelickiego, nawet filiału?

[Elżbieta]

Sprawdzałam, nie ma rzeczywiście nic.

[jagna]

W mojej rodzinnej okolicy też nic nie ma, ale okazało się, że w pobliskim mieście są nabożeństwa domowe, dlatego pytam. Ale jak mówisz, że nic, to kiepsko.

[Kitka]

Właśnie nic nie ma :/
W tym roku to mam lekcje z katechetką. Ksiądz, który będzie nas przygotowywał do bierzmowania będzie nas uczył religii dopiero za rok.