Wiara a nauka

[Vojtas]

Czy według Was mozna pogodzić wiare i naukę?
Wg mnie tak.
Kiedyś natrafiłem na problem. Jeden z fundamentalistów protestanckich nazwał mnie "sługą diabła" za to że obstaję za teorią ewolucji oraz za heliocentryzmem
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 18&start=0 - tu jest coś o tym

[Agnes]

Coś podobnego! Jakie ludzie potrafią mieć opinie!

Nie rozumiem, dlaczego heliocentryzm czy nawet teoria ewolucji miałyby kolidować z wiarą. Nawiasem mówiąc, sama teoria ewolucji dziś już w poważny sposób różni się od pierwotnego pomysłu Darwina. Sama mam wątpliwości, czy możliwa jest ewolucja międzygatunkowa. W obrębie gatunku - myślę, że tak.
Ale nawet jeżeli istnieje ewolucja międzygatunkowa, to dla mnie jest ona po prostu kolejnym dowodem genialności Boga. Ewolucja jako element Inteligentnego Projektu! Jako mechanizm zaprojektowany i uruchomiony przez Boga.

Wszechświat jest niezwykły i przedziwny, choć na pewno coraz lepiej go poznajemy. Weźmy np. istnienie niewytłumaczalnej czarnej energii i czarnej energii (tu się wypowiadam po omacku, bo tylko przez pryzmat filozofii przyrody nieożywionej, fizykiem ani astronomem nie jestem )

W średniowieczu byli tacy filozofowie-scholastycy, którzy tak ślepo uwierzyli w geocentryczną teorię Arystotelesa, podbudowanego następnie autorytetem Tomasza z Akwinu - że nie chcieli spojrzeć w pierwszy wykonany przez człowieka teleskop. Czy Bóg żąda od nas takich absurdalnych zachowań? Oraz absurdalnych teorii? Dla mnie są one brakiem szacunku wobec Boga.

[Aleksander]

Moim zdaniem, wiara i nauka nie tylko jest do pogodzenia, ale powinny iść w parze. Jednak chrześcijanie różnią sie w odpowiadaniu. Nauka nie jest tylko gołymi faktami, ale i interpretacją tych faktów (umiejscowieniem w kontekście historycznym, swiatopoglodowym...). Każdy naukowiec posługuje sie założeniami wstepnymi na podstawie których dokonuje interpretacji. Powiem skrotowo, Tomasz z Akwinu pomylił sie ze swoją metodą. Nie oznacza to, ze nie ma nic po za tym. Moim zdaniem rację miał dr. Revn. Cornelius Van Till z metodą założeń wstępnych. Pismo Św. również uczy nas założeń wstępnych, tylko ze ma ono swój język, który należy poznac - język kaplanski. Dopiero potem będziemy mogli interpretować Pismo poprawnie i nie będzie to przeciwstawne faktom naukowym. Też wierzę, ze ziemia obraca sie wokół słońca. Zarazem widzę jak Pismo w sposób symboliczny opisuje podobny schemat i nie przeczy to nauce, lecz wspiera jedno drugie. Bóg stworzył słońce aby symbolizowalo Jego samego. Cały wszechświat "kreci się" wokół Boga, jako stwórcy. On też podtrzymuje go w ciągłym ruchu. Dlatego też ziemia kręci sie wokół słońca (Boga), a nie na odwrót. Oczywiście ze powinno sie napisać wiecej i bardziej szczegółowo, ale z braku czasu proszę o wybaczenie Problem z wieloma naukowcami kreocjonistami jest taki, ze ich teologia jest nie całkiem poprawna, dlatego często ich wyjaśnienia sa śmieszne. Zachęcam natomiast zapoznać sie z praca dr. Paul'a Garner'a z Londynu. Byłem raz na jego wykładach oraz rozmawialem osobiście. Pięć lat prowadził badania geologiczne w Meksyku, USA i Kanadzie. Ale.o tym może później jeśli będzie zainteresowanie jego pracą.

Sent from my HTC Sensation Z710e using Tapatalk

[Vojtas]

Ja miałem konfrontacje i z ateistami (mówią że nauki nie można pogodzić z wiarą) oraz z fundamentalistami biblijnymi (którzy z kolei mówią że wiary nie mozna pogodzić z nauką)

Nauka to jest to, co rozumiemy z naszego świata, a raczej, co Bóg pozwala nam zrozumieć.
Na ogół mówi się, że nauka i wiara to dwie różne dziedziny zdobywania wiedzy ludzkiej. Mają one też odrębne źródła, z których, czy przy pomocy, których czerpią wiedzę. Nauka czerpie wiedzę z doświadczenia, a wiara z Objawienia, czyli z Pisma Świętego (przede wszystkim). W obu dziedzinach bardzo ważną rolę odgrywa rozum ludzki, posługujący się logiką i pewnymi zasadami rozumowania. Różny jednak jest stopień wiedzy naukowej i wiary. Wiedza naukowa w dużej mierze nosi charakter pewności, ale są tam nie tylko tezy, twierdzenia, ale także bardzo często hipotezy, teorie, definicje, postulaty i prawdopodobieństwa. Wyniki badań naukowych bardzo często się zmieniają, są poprawiane w miarę postępu techniki.

[Agnes]

Edit mojego postu: miało być oczywiście: "ciemnej energii" i "ciemnej materii".

Zgadzam się z przedmówcami!

[Vojtas]

A co powiecie na to że Luter tak oto mówił o Koperniku :

Ten głupiec chce wywrócić całą sztukę astronomii! Ale, jak wskazuje Pismo Św., Jozue kazał Słońcu zatrzymać się, a Ziemi nie!

?

[Agnes]

Przy paru okazjach zauważyłam już na naszym forum, że mając dla ks. dr Marcina Lutra ogromną wdzięczność i szacunek, nie ze wszystkimi jego wypowiedziami musimy się zgadzać. (Np. ja mam inne zdanie niż on na temat kary śmierci, co nie przeszkadza w tym, że uważam go za sługę Bożego, a Reformację za działanie Ducha Świetego.)

[Vojtas]

Luter po prostu żył w innej epoce niż my obecnie,ja tak to sobie tłumaczę

[Maksymilian]

Ewolucja to kolejna bajka tak jak kult Maryi czy świętych lub tak jak to, że Jezus miał kochanke Marię Magdalenę. Sola Scriptura ! Bo jedyną możliwą opcją jest ewolucja kreacji

[Jacek]

A ja uwżam się w prostej lini za spadkobiercę Ks. Dr. M Lutra, i podzielam Jego ultra-konserwatywne poglądy, dlatego podobnie jak On jestem zwolennikiem kary śmierci, a także kreacjonizmu.