Kochani w piątek jestem umówiona na swoje pierwsze spotkanie "konwersyjne" z księdzem.
Nie stresuję się tym zbytnio,ale z drugiej strony nie chcę jak to się mówi "dać plamy" więc proszę Was o techniczną pomoc czyli jak się mam zachować na tym spotkaniu, jakieś savoir vivre by mi sie przydało:) Jak się mam zwracać do księdza, tzn jak go tytułować, katolicy mówią na przywitanie "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" co mówią do księdza luteranie?jak zacząć rozmowę ( a może pozwolić by ksiądz ją rozpoczął, o co mogę pytać, a o co nie?
Reasumując, jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie z księdzem,o czym rozmawialiście,omawialiście Księgi wyznaniowe, czy to raczej była luźna rozmowa typu, "proszę coś o sobie opowiedzieć"?