Oj chyba macie pogrożenie paluszkiem przez Synod ja to tak przynajmniej widzę
Chyba masz na myśli to oświadczenie Synodu:
Synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP wyraża zdecydowaną dezaprobatę wobec wielu opinii prezentowanych na stronach internetowych, które przedstawiają się jako głos luteran w Polsce. Wpisy tam publikowane zawierają nieprawdę lub półprawdę. Jednocześnie też obrażają liczne grono osób naszego Kościoła oraz osób zinteresowanych naszym Kościołem.
Stanowczo też sprzeciwiamy się używanemu tam językowi, który często w sposób świadomy ma obrażać i dezawuować konkretne osoby. Synod rozumie wolność i prawa demokracji, ale nie mogą one być używane nieodpowiedzialnie.
Przypuszczam, że chodzi tutaj o inną stronę internetową, która od samego początku cieszy się raczej złą sławą, a z którą my nie mamy nic wspólnego.
Nie mniej, uważam że sformułowanie cytowanego oświadczenia jest bardzo nieszczęśliwe, bowiem nie wskazuje o jakie strony chodzi. Portal "konfesyjni" nigdy nie dopuszczał się zachowań o jakich tam jest mowa. Nie wchodzimy w skład oficjalnego serwisu KEA i działamy niezależnie, jednakże pozostajemy wiernymi Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce i "nie plujemy w swoje gniazdo". O fakcie podjęcia przez nas działalności poinformowaliśmy Biskupa Kościoła, zaznaczając jednocześnie że jesteśmy otwarci na wszelkie uwagi i sugestie. Współpracujemy również z duchownymi naszego Kościoła oraz oficjalną stroną Kościoła luteranie.pl, której redaktorem naczelnym jest mój proboszcz ks. Adam Malina.
Działamy także jawnie. Nasze nazwiska są podane do publicznej wiadomości, a od grudnia 2012 r. portal jest wpisany do rejestru sądowego.