Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?!

Rozmowy o wydarzeniach z życia codziennego Kościoła

Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?!

Postprzez septemberlicht » Wt mar 05, 2013 21:48

Jakie skutki dla KEA i innych, niekatolickich wyznań może nieść ze sobą zapowiedziana niedawno likwidacja Funduszu Kościelnego i zastąpienie go 0.5% odpisem?
septemberlicht
 
Posty: 271
Dołączył(a): Pn sty 28, 2013 11:27
wyznanie: na papierze wciąż KRK
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Tomasz » Pt mar 08, 2013 08:07

Nie znam szczegółów, a tutaj "diabeł będzie tkwił w szczegółach. Na podstawie ogólnej wiedzy jaką posiadam na ten temat z informacji prasowych, raczej nie wydaje mi się, aby to rozwiązanie było korzystniejsze dla kościołów mniejszościowych. Jednak tutaj należałoby głębiej zbadać temat i dokonać symulacji. Ile KEA dostaje teraz z funduszu kościelnego, a ile potencjalnie mogą wynieść wpływy z odpisu. Obawiam się, że w tym drugim przypadku kwota może być niższa.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Jacek » So mar 09, 2013 19:23

Niestety tutaj Tomasz ma rację. Likwidacja tzw. Funduszu Koscielnego, spowoduje zubożenie kościołow mniejszościowych. Tylko KEA i Kościół prawosławny dysponuje obecnie resztką majątku. Spowoduje to i tak w przyszłości pełne finansowe uzależnienie się od kosciołow zagranicznych. Wpływ ze składek kościelnych nie wystarczy na utrzymanie parafii. Obecnie nawet większosciowy w Polsce KrK ma pomału problemy finansowe.
Jacek
 
Posty: 3013
Dołączył(a): So sie 11, 2012 21:32
wyznanie: Lutherska Missionsprovinsen i
dyplomy: 1
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Wędrowiec » Śr mar 13, 2013 22:19

Osobiście bardzo bym nie chciał zaszkodzić Kościołom mniejszościowym, ale przykładowo KRK dobrze by zrobiło zniesienie tego funduszu. Taki kubeł zimnej wody na głowy wszelkiej maści mądrali i cwaniaków - wtedy faktycznie wyjdzie ile na prawdę jest w Polsce katolików - bez przekłamanych statystyk.
Wędrowiec
 
Posty: 330
Dołączył(a): Śr sty 19, 2011 16:25
Lokalizacja: Polska
wyznanie: Rzymskokatolickie
dyplomy: 2
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez septemberlicht » Cz mar 14, 2013 08:05

Wędrowiec napisał(a):wtedy faktycznie wyjdzie ile na prawdę jest w Polsce katolików - bez przekłamanych statystyk.

Zgodnie z katolicką doktryną - "raz katolik, zawsze katolik". Jeśli chodzi o stosunek hierarchów katolickich w Polsce do liczby katolików sprawa jest prosta - nikogo nie interesuje frekwencja w kościele, rzeczywista wewnętrzna wiara ludzi, ich poglądy, tylko fakt że zostali ochrzczen w KRK. Ja jeśli dokonam konwersji i tak będę dalej figurował w kościelnych kwitkach jako katolik. Heretyk i schizmatyk, ale katolik. Hierarchia nie traktuje tego jako przekłamywanie statystyk, bo po prostu opłaca się im traktować mnie jako katolika... 8-)

Swoją drogą - gdyby o katolicyzmie konkretnej jednostki miały decydować takie rzeczy jak wierność doktrynie kościoła w życiu codziennym to odsetek katolików w Polsce stanowiłby moim zdaniem jakieś 20-25%. Nie więcej
septemberlicht
 
Posty: 271
Dołączył(a): Pn sty 28, 2013 11:27
wyznanie: na papierze wciąż KRK
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Elżbieta » Cz mar 14, 2013 09:48

ale za Jana Pawła II ten odsetek by był chyba dużo wyższy :D
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez septemberlicht » Pt mar 15, 2013 07:49

Pewnie był, ale nie łączyłbym tego z JPII. Ale z faktem, że jeszcze 10-20 lat temu Polacy byli trochę innym narodem niż teraz. I że teraz wiemy trochę więcej o KRK niż 10-20 lat temu.

Ostatnia dekada to czas kiedy Polska dynamicznie nadgania Zachodnią Europę - we wszystkim. Tym samym prosty, bezrefleksyjny katolicyzm, gdzie całuje się księdza dobrodzieja w rękę, z wypiekami na policzkach karnie wysłuchuje się jego kazań o grzesznych technikach miłości małżeńskiej - mija w nieunikniony sposób. Tak jak minął kilkadziesiąt lat temu we Włoszech, w Niemczech, Hiszpanii. OK - małe miasteczka i wsie w Polsce południowo-wschodniej jeszcze się trzymają, ale to niedobitki...

Teraz mamy świadomość ogromu nadużyć KRK, pedofilia, skandale finansowe w Polsce i na świecie, polityczne zaangażowanie kleru. Kiedyś było to mniej widoczne, albo po prostu bardziej tolerowane. Teraz już tak nie jest.

Patrzę na moich bratanków i bratanice, porównuję ich z sobą kiedy miałem tyle lat co oni. To naprawdę przepaść. Ja w ich wieku byłem grzecznym i posłusznym dziecięciem kościoła katolickiego, który złego słowa by nie powiedział o hierarchach, czy doktrynie. A oni dystansują się od ntego wszystkiego w wyraźny sposób. I Bogu dzięki. :)
septemberlicht
 
Posty: 271
Dołączył(a): Pn sty 28, 2013 11:27
wyznanie: na papierze wciąż KRK
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Elżbieta » Pt mar 15, 2013 08:03

Jeżeli chodzi o młodzież , może i tak jest, ale już rodzice tejże młodzieży , mówią: a jak ja bym mógł/a spowiadać się żonatemu księdzu ? ? ? Jednocześnie ci sami ludzie doskonale wiedzą, co niektórzy ich księża robią, że mają rodziny i dzieci - oczywiście bez ślubu. Usprawiedliwiają ich twierdząc, że przecież to są normalni ludzie, więc jak mają nie chodzić do co do ładniejszych owieczek :lol:
Nie twierdzę, że w ten sposób całe to pokolenie podchodzi do spraw swego Kościoła, ale jednak dość duży odsetek.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez septemberlicht » Pt mar 15, 2013 09:57

Niewykluczone że tak jest jak piszesz.

Z drugiej strony mam przykład mojego teścia. Człowiek po 60-ce, katolik tradycyjny, czyli siłą inercji tkwiący w KRK. Wiele razy mówił mi, że spowiedź byłaby dla niego o wiele sensowniejsza i treściwsza, gdyby mógł w konfesjonale porozmawiać o sprawach damsko-męskich, albo o relacjach ojciec-syn / córka z kimś, kto ma tutaj podobne doświadczenia. Bo jednak gadanie z księdzem o problemach z żoną, to tak jakby gadać o muzyce z głuchym.

OK - część księży katolickich ma w tych wspomnianych sferach pewne doświadczenia, :D . Ale jednak nie wszyscy, a ci którzy mają, raczej się też nie przyznają do tego typu doświadczeń.

Ale off-top... :wink:
septemberlicht
 
Posty: 271
Dołączył(a): Pn sty 28, 2013 11:27
wyznanie: na papierze wciąż KRK
  

Re: Likwidacja Funduszu Kościelnego - dobrze, czy niedobrze?

Postprzez Witold » Pt mar 15, 2013 12:36

septemberlicht napisał(a):Pewnie był, ale nie łączyłbym tego z JPII. Ale z faktem, że jeszcze 10-20 lat temu Polacy byli trochę innym narodem niż teraz. I że teraz wiemy trochę więcej o KRK niż 10-20 lat temu.

Ostatnia dekada to czas kiedy Polska dynamicznie nadgania Zachodnią Europę - we wszystkim. Tym samym prosty, bezrefleksyjny katolicyzm, gdzie całuje się księdza dobrodzieja w rękę, z wypiekami na policzkach karnie wysłuchuje się jego kazań o grzesznych technikach miłości małżeńskiej - mija w nieunikniony sposób. Tak jak minął kilkadziesiąt lat temu we Włoszech, w Niemczech, Hiszpanii. OK - małe miasteczka i wsie w Polsce południowo-wschodniej jeszcze się trzymają, ale to niedobitki...

Teraz mamy świadomość ogromu nadużyć KRK, pedofilia, skandale finansowe w Polsce i na świecie, polityczne zaangażowanie kleru. Kiedyś było to mniej widoczne, albo po prostu bardziej tolerowane. Teraz już tak nie jest.

Patrzę na moich bratanków i bratanice, porównuję ich z sobą kiedy miałem tyle lat co oni. To naprawdę przepaść. Ja w ich wieku byłem grzecznym i posłusznym dziecięciem kościoła katolickiego, który złego słowa by nie powiedział o hierarchach, czy doktrynie. A oni dystansują się od ntego wszystkiego w wyraźny sposób. I Bogu dzięki. :)



To co się dzieje w Hiszpanii, Włoszech czy Niemczech to żaden postęp tylko upadek moralności. Ostatnio słyszałem w radiu że co trzeci nastolatek w Wielkiej Brytanii nie wie że Wielkanoc jest świętem chrześcijańskim.

A nowe pokolenie o którym mówisz odrzuca nie tylko kościół katolicki i jego grzechy ale przede wszystkim odrzuca Boga. Nie są zainteresowani sprawami duchowymi w żadnym wymiarze. Więc nie wiem z czego się mamy cieszyć.
Witold
 
Posty: 654
Dołączył(a): Cz lis 29, 2012 23:17
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
dyplomy: 1
  

Następna strona

Powrót do Wydarzenia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

cron