przez Maksymilian » So sie 12, 2017 18:15
Przypomina mi twoja wypowiedź jedną z mów bodajże papieża Franciszka, który stwierdził mniej więcej, że kościół nie zajmuje się polityką bieżącą, a zajmuje się polityką wysoką. Wiadomo, że w sprawach moralnych kościół ma obowiązek przypominać władzy świeckiej od kogo pochodzi i czyja wola ma być realizowana, ale konkretne zajmowanie się sporami jest w mojej ocenie nie na miejscu.