Myślę bardzo podobnie. Wielu zapowiadało szybki koniec Kościołowi Anglii. Wielu odeszło i założyło nowe synody. A jednak ciągle w CofE pojawiają się nowi, nawracają się i służą, oczywiście gotowi do odejścia w każdej chwili, a jednak są. Osobiście bym tak nie mógł, ale nie osądzam tych którzy tam pozostają.Berk napisał(a):To nie jest to wyłączna cecha KEA. Kościoły się "kończą" na calym "zachodzie" a i nie tylko zachodzie. I zreszta to samo dotyczy katolików. Wystarczy spojrzeć jak szybko kurczy sie kościól katolicki w takich bastionach katolicyzmu jak Hiszpania czy Ameryka Łacińska. Oczywiście sytuacja w KEA jest jaka jest i to zadne usprawiedliwienie że gdzie indziej tez jest zle. Ale też chyba nie można przesadzać z katastroficznymi scenariuszami bo to szerszy trend.
Sent from my IN2013 using Tapatalk