przez Agnes » Śr mar 07, 2012 21:53
Jacku, ofiarniczy charakter mszy w KRK siłą rzeczy wpływa na liturgię - weź choćby słowa modlitwy: "składamy Tobie ofiarę czystą".
Bywam od czasu do czasu na mszy w KRK i niestety, znajduję w liturgii wiele rzeczy, z którymi się nie mogę zgodzić.
Mam też wrażenie (od wielu lat), że KRK przede wszystkim świętuje sam siebie - tego zupełnie nie doświadczyłam w KEA.
Pamiętajmy też, że (zbyt) rzadko w KRK zdarza się to, o co Marcin Luter walczył - czyli przywrócenie kielicha dla ludu.
W KEA wielkie wrażenie zrobiło na mnie, gdy widziałam przed laty po raz pierwszy jak ksiądz przyjmował Komunię św. na samym końcu - w KRK wierni czekają, aż ksiądz pierwszy przyjmie Komunię pod dwiema postaciami, po czym sami otrzymują ją pod jedną postacią.
Myślę, że pod każdym względem ta pierwsza sytuacja (czyli ewangelicka) wierniej oddaje słowa Chrystusa.