Po pierwsze - określenie "nurt wysokokościelny" nie jest tożsame ze "staroluteranizmem". Pod pojęciem "staroluteranizmu" rozumiemy kościoły luterańskie, które wyodrębniły się w XIX w. po połączeniu Kościołów Luterańskiego i Kalwińskiego w Prusach w jeden Kościół tzw. "unijny". Część Luteran sprzeciwiła się narzuconej przez króla pruskigo unii, pozostając wierna nauce i tradycji czysto luterańskiej. Staroluteranizm jest obecnie nadal nurtem konserwatywnym, sprzeciwiającym się występującym w kościołach luterańskich tendecjom liberalnym. Poza terenem Niemiec, kościoły "czysto" staroluterańskie występują przede wszystkim na terenie USA i Australii ale również i w innych częściach świata.
Natomiast "ruch wysokokościelny" - jak sama nazwa wskazuje jest pewnym "ruchem" propagującym określoną formę pobożności, która może się realizować w różnych Kościołach. Posłużę się tutaj fragmentami artykułu Henryka Starogradzkiego zamieszczonego w numerze 1-2/09 "Luteranina" (Informator luterańskiego Zboru Ewangelickiego A.W. przy kościele ap. Piotra i Pawła w Czeskim Cieszynie
http://www.luterani-lecav.cz/files/Luteranin%201-2_2009.pdf) :
"Co to jest Kościół ?Wysoki??
Z tą nazwą często się spotykamy w krajach zachodniej Europy.Sama nazwa jest pochodzenia angielskiego. Reformacja bowiem w Anglii miała różne pochodzenie. Były tam wpływy: luterańskie, kalwińskie i pozostałe wpływy katolickie. Kościół Anglikański to mieszanina teologii: luterańskiej, kalwińskiej
i katolickiej, a właściwie teologii kalwińsko ? luterańskiej i kultu katolickiego. Nie jest to więc Kościół ani ściśle luterański, ani reformowany, ani też katolicki. Właściwie tam każdy z tych kierunków chrześcijaństwa może siebie odnależć w tym jednym Kościele Anglikańskim. Biskup prof. dr Andrzej Wantuła
opowiadał ze swojego pobytu w Londynie, gdzie założył pierwsza polską parafię luterańską, którą po nim przejął ks. biskup dr Władysław Fierla z Zaolzia, że na jednej ulicy mogą być trzy kościoły anglikańskie, a w każdym będzie inaczej odprawiane nabożeństwo, każdy będzie miał inną
duchowość. Tę duchowość określa się jako: ?Wysoki Kościół?, ?Szeroki Kościół i ?Niski Kościół? bardziej ewangelikalny. Z ?Kościoła Wysokiego? powstał tzw. ?Anglokatolicyzm.?, który jest bliski złączenia się z Kościołem Rzymskim"
"Określenie ?Kościół Wysoki? dotarło także do Niemiec w roku 1918, gdy tu powstał w Kościele Ewangelickim ?Związek Wysokokościelny?. ?Kościół Wysoki? znalazł dla siebie miejsce nie tylko w Anglii i Niemczech, ale także i w innych krajach europejskich, oraz w Ameryce, Azji, Afryce, W niemieckim
protestantyźmie, do którego z racji odległości mamy najbliżej, określenie ?Związek Wysokościelny? to trzymanie się biblijnej i luterańskiej nauki o usprawiedliwieniu z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, która dla całego luteranizmu stanowi ?być, albo nie być? Kościoła (?standis et cadentis
ecclesiae?), wierność nauce Biblii i księgom symbolicznym luteranizmu, a to znaczy mieć w wielkim poszanowaniu naukę o sakramentach, zwłaszcza Sakramencie Ołtarza, Wieczerzy Pańskiej, Urzędu Kościoła ? urzędu duszpasterskiego i spowiedzi, także osobistej spowiedzi, oraz głębszego
życia liturgicznego, także na co dzień . Ruch wysokościelny nie jest w żadnym kraju ruchem masowym, nie jest ruchem separatystycznym, ale też niechętnie przyjmowany przez konserwatywnych luteran i w ogóle ewangelików,jest więc raczej ruchem elitarnym."
"Cóż to praktycznie oznacza być ?wysokokościelnym? ewangelikiem?
Praktycznie oznacza to pracować nad soba i innymi w duchu odnowy poprzez Słowo Boże i Sakramenty. Z tym związana jest przede wszystkim głęboka wiara w realną i substancjalną obecność Ciała i Krwi Pańskiej w Sakramencie Ołtarza, oraz częste sprawowanie Komunii Świętej i przystępowanie do niej. Ruch ?wysokościelny? preferuje każde główne nabożeństwo zborowe, a we wspólnotach codziennie,z Komunią Świętą. To znaczy codzienne lub cotygodniowe
karmienie się Słowem Bożym i Sakramentem Ołtarza, który jest odpowiedzią na to Słowo."
Przytoczyłem fragmenty artykuły, które wydały mi się najważniejsze dla określenia poruszonej kwestii - nie mniej zachęcam do zapoznania się z jego całością.
Natomiast w kwestii "ekumenizmu" i stosunku do Kościoła Rzymsko-Katolickiego - to mamy tutaj do czynienia z całym wachlarzem różnych postaw - od nurtów "Ewangelickich Katolików" dążących do jedności z Rzymem - do skrajnie nastawionych fundamentalno -konserwatywnych kościołów luterańskich odrzucających ekumenizm.
PS
Istnieje spore ryzyko, że zadając to pytanie wyjdę na ignoranta, ale trudno
Nie jesteś ignorantem, tylko osobą poszukującą odpowiedzi na pytania