Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Spowiedź prywatna

Czym jest nurt wysokokościelny i jakie jest jego miejsce we współczesnym Luteranizmie

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Tomasz » Śr mar 30, 2011 23:06

Ok. Rozumiem.

Nie wiem, czy w tym przypadku nie myślisz nieco stereotypami KRK (przyznaję, że kiedyś też tak myślałem). Dla przeciętnego Katolika spowiedź ogólna - nawet poprzedzona spowiedzią w modlitwie, może wydawać się czymś łatwiejszym i prostszym, bowiem nie ma tutaj drugiego człowieka (duchownego) przed którym musimy się otworzyć i pokonać pewne bariery. Ale jest to "łatwość" pozorna. Najważniejszym sprawą w przypadku spowiedzi jest właściwe podejście - uznanie siebie za grzesznika, szczery rachunek sumienia i również szczera pokuta. Forma jest raczej kwestią drugorzędną.
Nie mniej - tak jak powiedziała Ela - Luteranizm nie zniósł spowiedzi prywatnej jak się powszechnie sądzi ale jej obowiązek. Zalety spowiedzi prywatnej dostrzegali reformatorzy i szkoda, że forma ta odchodzi niejako do lamusa.
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Elżbieta » Śr mar 30, 2011 23:11

Wildente napisał(a):Ja to wszystko wiem Elu. Po prostu nie akceptuję takiego podejścia. Dla MNIE spowiedź powinna wyglądać tak, jak opisałam. Czyli powinien to być Sakrament, czyli powinna być wyznawana przed księdzem lista grzechów, czyli ksiądz powinien dać pouczenie.

Nie oznacza to bezwzględnej akceptacji katolickiego podejścia, bo choćby w temacie zadawania modlitwy jako kary się nie zgadzam.


no to wg Ciebie co to jest Sakrament? Czy Sakrament jest tylko wówczas, kiedy wyznaje się księdzu grzechy i ten ksiądz daje pouczenia ?
Czy rola Boga w tym wszystkim nic nie znaczy, ważny jest tylko ksiądz ?


Wg KRK Chrzest jest również sakramentem; czy jeżeli dziecko zostaje ochrzczone nie przez księdza, a przez osobę świecką, to już sakramentu nie ma ? Czy Słowo Boże nie ma przy tym żadnego znaczenia?
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Wildente » Cz mar 31, 2011 08:25

Niestety Elu, mieszasz kilka rzeczy. Jeszcze raz: Każde CZYLI jest osobne. Uznanie tego za Sakrament ustanowiony przez Jezusa (a tak było), to jeden punkt. Wyznanie grzechów to drugi punkt (cytowałam Pismo w zakresie wyznawania). Udział w tym księdza to trzeci punkt (cytowałam Pismo w zakresie odpuszczania).

O ile wiem, absolucji w KEA musi udzielać ksiądz, a nie dowolny wierny. Jak jest z chrztem, to faktycznie nie wiem, KRK dopuszcza chrzczenie przez nieksiędza w obliczu śmierci.

Wydaje mi się, że dzielą nas następujące punkty:

a) Sakrament: Ja uznaję, że Chrystus ustanowił spowiedź, Luteranie nie uznają z powodów niestety buntowniczych. Jest to punkt chyba głównie teologiczny, nie praktyczny, choć uznanie za Sakrament podnosi rangę.

b) Wyznawanie grzechów: Ja uznaję, że wyznanie, powinno być wyliczeniem. Ty uznajesz, że wystarczy powiedzieć na spowiedzi ,,wyznaję wszystkie moje grzechy i przewinienia''. Przy czym w domu robisz rachunek sumienia, co jest już wstępem do wyliczenia grzechów.

c) Wysłuchanie przez księdza i pouczenie: Ja uznaję, że jest bardzo potrzebne, choć oczywiście nie w formie znanej powszechnie w KRK, gdzie nakładana jest kara w postaci modlitwy. Nawet jeśli już ma być kara, o czym nie jestem przekonana, to na pewno karą nie powinna być modlitwa.

Nawiązując do ostatniego punktu: Jakimś magicznym sposobem KRKowcom udało się w naród wpoić, że modlitwa, msza itp. to są OBOWIĄZKI. A obowiązki się kojarzą negatywnie. Dla mnie niedzielne czy świąteczne nabożeństwo to PRZYWILEJ i bardzo cierpię, jak nie mam możliwości w nim uczestniczyć. Dlatego zadawanie modlitwy jako KARY jest błędem taktycznym.

--
z poważaniem, Olga Wildente
Wildente
 
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Paweł » Cz mar 31, 2011 08:53

Proponuje zajżeć w międzyczasie do źródła

http://www.luteranie.pl/pl/index.php?D=156
Paweł
 
Posty: 733
Dołączył(a): N mar 21, 2010 12:13
Lokalizacja: Suwałki
wyznanie: ewangelicko - augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Tomasz » Pt kwi 01, 2011 22:27

O ile wiem, absolucji w KEA musi udzielać ksiądz, a nie dowolny wierny. Jak jest z chrztem, to faktycznie nie wiem, KRK dopuszcza chrzczenie przez nieksiędza w obliczu śmierci.


W KEA jest podobnie.


a) Sakrament: Ja uznaję, że Chrystus ustanowił spowiedź, Luteranie nie uznają z powodów niestety buntowniczych. Jest to punkt chyba głównie teologiczny, nie praktyczny, choć uznanie za Sakrament podnosi rangę.


Nie zgodzę się, iż podstawą nieuznawania spowiedzi przez Luteran są "powody buntownicze". Jak nadmieniłem wcześniej - początkowo Luter nie kwestionował "sakramentalności" spowiedzi a i dziś niektóre kościoły staroluterańskie tak czynią. Nieco później spowiedź została "wyłączona" z sakramentów. gdyż uznano, iż nie spełnia ona wszystkich przesłanek definicji sakramentu (tzn. nie posiada widzialnego znaku) ale jednocześnie należy podkreślić, iż w KEA spowiedź jest niejako ściśle związana z Sakramentem Ołtarza.


b) Wyznawanie grzechów: Ja uznaję, że wyznanie, powinno być wyliczeniem. Ty uznajesz, że wystarczy powiedzieć na spowiedzi ,,wyznaję wszystkie moje grzechy i przewinienia''. Przy czym w domu robisz rachunek sumienia, co jest już wstępem do wyliczenia grzechów.


Myślę, że tutaj nasze poglądy nie są aż tak rozbieżne. Również akcentujemy potrzebę "wyznania" grzechów. Różnica dot. tylko formy. Nie negujemy także spowiedzi prywatnej - a wprost przeciwnie - uważamy, że jest ona bardzo pożyteczna, aczkolwiek nie bezwzględnie wymagana.

c) Wysłuchanie przez księdza i pouczenie: Ja uznaję, że jest bardzo potrzebne, choć oczywiście nie w formie znanej powszechnie w KRK, gdzie nakładana jest kara w postaci modlitwy. Nawet jeśli już ma być kara, o czym nie jestem przekonana, to na pewno karą nie powinna być modlitwa.


Owszem - pouczenie i pocieszenie jest czasami bardzo potrzebne, ale również nie jest warunkiem niezbędnym. Jeżeli chodzi o praktykę w KRK - to niestety nie wygląda to tak różowo. Pouczenie, które powinno być jednocześnie napomnieniem i pocieszeniem jest tylko "odklepaniem" standardowej formułki, która tak naprawdę nic nie daje.
Natomiast w kwestii kary - jeżeli nasze grzechy miały być odpuszczone dzięki jakiejś karze, którą sami odbędziemy - to po co była ofiara Jezusa na krzyżu ?
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 3045
Obrazki: 67
Dołączył(a): So mar 20, 2010 23:01
Lokalizacja: Sosnowiec
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Elżbieta » Pt kwi 01, 2011 22:46

Tomasz napisał(a):Natomiast w kwestii kary - jeżeli nasze grzechy miały być odpuszczone dzięki jakiejś karze, którą sami odbędziemy - to po co była ofiara Jezusa na krzyżu ?


Święta racja - po co by była śmierć Jezusa
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Wildente » Pt kwi 01, 2011 23:02

> Nie negujemy także spowiedzi prywatnej - a wprost przeciwnie - uważamy, że jest ona bardzo pożyteczna, aczkolwiek nie bezwzględnie wymagana.

Niestety w praktyce chyba jednakowoż niepraktykowana :( Ktoś z Was choć raz się tak spowiadał w KEA?

> Pouczenie, które powinno być jednocześnie napomnieniem i pocieszeniem jest tylko "odklepaniem" standardowej formułki, która tak naprawdę nic nie daje.

Owszem, cały czas podkreślam, że wykonanie w KRK jest do bani. Idea natomiast cudowna.

>Natomiast w kwestii kary - jeżeli nasze grzechy miały być odpuszczone dzięki jakiejś karze, którą sami odbędziemy - to po co była ofiara Jezusa na krzyżu ?

To nie chodzi o to, żeby to była kara na zasadzie ,,biczuj się, a zostanie ci odpuszczone'', ale np. ,,módl się o zmianę nastawienia i oddaj sąsiadowi to co ukradłeś''.

--
z poważaniem, Olga Wildente
Wildente
 
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Elżbieta » Pt kwi 01, 2011 23:34

Wildente napisał(a):> Niestety w praktyce chyba jednakowoż niepraktykowana :( Ktoś z Was choć raz się tak spowiadał w KEA?


Dlaczego sądzisz, że niepraktykowana ? A jeżeli już pytasz o to, czy ktoś z nas tak się spowiadał - tak, ja się tak spowiadałam
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Wildente » So kwi 02, 2011 00:04

> Dlaczego sądzisz, że niepraktykowana ?

Nie widzę konfesjonałów po kościołach, nie słyszałam ogłoszeń o możliwych terminach, nawet teraz przed Wielkanocą.

Często się tak spowiadasz? Sorry, jeśli to brzmi jak rozliczanie, po prostu zastanawia mnie praktyka.
Wildente
 
  

Re: Spowiedź prywatna

Postprzez Elżbieta » So kwi 02, 2011 08:25

U nas taka spowiedź inaczej wygląda. Prosi się księdza o spowiedź i siada się z nim w ławce i spowiada. To fakt , nie ma anonimowości, ale też u nas duchowny traktowany jest inaczej niż w KRK.
Oczywiście, że nie ma żadnych ogłoszeń, bo każdy to wie. Nie ma również okazjonalnych "spędów" (przed Wielkanocą, czy Bożym Narodzeniem). Marcin Luter mówił, że całe życie chrześcijanina powinno być pokutą, więc może dlatego właśnie nie ma u nas takich specjalnych okazji jak w KRK, bo cały czas powinniśmy dbać o nasze czyste sumienia.

Chciałam zauważyć, że nie możesz żądać aby w KEA było tak samo jak w KRK, bo to jednak są dwa różne Kościoły i mimo że wierzymy w tego samego Boga, to ludzie są całkowicie inni (nie lepsi, nie gorsi, ale inni). Inaczej podchodzimy do Boga i inaczej traktujemy naszych duchownych - zwłaszcza w diasporze ( nie wiem jak to jest na Śląsku Cieszyńskim, ale całe życie przeżyłam w głębokiej diasporze, i opisuję to co znam).

Częstotliwość takiej spowiedzi zależy od tego jak człowiek daje sobie rady ze swoimi przewinieniami - może ujmę to tak: zależy od kondycji psychicznej wiernego.



Teraz z innej beczki: jeżeli cytujesz czyjąś wypowiedź, a nie chcesz korzystać z ikonki "cytuj" , to zaznacz cytowany tekst kursywą, albo niebieskim kolorem, wówczas Twoje posty będą bardziej czytelne. Oczywiście te możliwości znajdziesz w pełnym edytorze.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luteranizm wysokokościelny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron