Wysłany: Nie Lut 28, 2010 19:46
Chciałbym tu porozmawiać o muzyce i śpiewie podczas nabożeństw.
1. Czy śpiewa się w KEA dłuższą wersję Glorii, znaczy tę, "chwalimy Cię, błogosławimy Cię" itd. Jest ona w ŚE wydrukowana bez nut. Jest to bardzo porządna, tradycyjna pieśń i przydałoby się ją odnowić.
2. Propozycja kantora lub głosu prowadzącego jest jak najbardziej pożyteczna. Inaczej śpiew się rozłazi i każdy śpiewa jak chce. Doświadczam tego czasem w Szczecinie.
3. Dlaczego introity tak koszmarnie się sylabizuje? Nie można by śpiewać tego żwawiej?
4. Czy jest tylko jedna "ogólnonarodowa" melodia części stałych, np. Baranku Boży, czy nie dobrze byłoby nauczyć ludzi kilka melodii, aby urozmaicać nabożeństwa?