Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Niewolna wola?

Re: Niewolna wola?

Postprzez Maksymilian » Pn wrz 11, 2017 09:49

Nie wiem jak na północy Polski, ale rzeczywiście u nas w diecezji cieszyńskiej jest i Dzięgielów i lokalne inicjatywy ewangelizacyjne np. u nas w Bielsku-Białej jest organizowana ewangelizacja od 20 lat przez 3 zbory: luterański, zielonoświątkowy i wolnych chrześcijan, a nawet katolicy z "Odnowy w Duchu Świętym" współpracują. To zależy gdzie się mieszka.

Co do niewolnej woli. Rzeczą oczywistą jest, dla mnie przynajmniej, że po nawróceniu człowiek w mocy i z pomocą Ducha Świętego i tylko wyłącznie jemu może rozpocząć nowe życie umartwiając grzech w sobie i idąc drogą uświęcenia. Ja uważam osobiście, że problemem jest to, że zapomina się o głoszeniu Zakonu, a potem Ewangelii, po której następuje zwrot ku trzeciej funkcji Zakonu. Troszkę bardziej skomplikowana sprawa.
Maksymilian
 
  

Re: Niewolna wola?

Postprzez Herbert » N wrz 24, 2017 16:24

Naprawde daleko mi do reklamowania takich pismidel jak "Polityka" (choc nasz pastor uczynil to dzis na nabozenstwie), ale zwocilem uwage na tekst, ktory dosc dobrze oddaje istote naszych problemow dzis:

Łukasz Barański: Pietyzm, czyli elitaryzm wiary. Był teologiczną ofertą dla szukających osobistego przeżycia wiary w ramach struktur kościelnych bądź poza nimi. Nowa pobożność zaowocowała charakterystycznymi postawami społecznymi i językiem.
Jak rozumieć usprawiedliwienie. Po śmierci Marcina Lutra niemiecki protestantyzm pogrążył się na trzy dekady w wewnętrznych sporach teologicznych o rozumienie poszczególnych artykułów wiary. Jedną z kluczowych kwestii było rozumienie usprawiedliwienia. Nauka o nim była osią teologii Lutra. Odpowiedź, którą reformator odkrył na kartach Ewangelii, brzmiała: „Sprawiedliwy z wiary żyć będzie”. Jednak sprawiedliwość ta nie jest własną zasługą, lecz zewnętrznym darem Bożym, zasługą krzyżowej ofiary Chrystusa, jest sprawiedliwością zewnętrzną (iustitia aliena). Uczynki zostają zdegradowane do roli owoców wiary.
Uczniowie Lutra jeszcze za jego życia rozpoczęli spór, czy ową zewnętrzną sprawiedliwość należy rozumieć wyłącznie w kategoriach prawnych – jako wypowiedzenie wyroku uniewinniającego nad grzesznym człowiekiem, czy też może jako pewną moc, która człowieka od wewnątrz reformuje i czyni cząstką Bożego planu zbawienia przez to, że sam Chrystus w wierze zamieszkuje w sercu wierzącego. Ta druga koncepcja, zwana usprawiedliwieniem efektywnym, której orędownikiem był norymberski reformator, a później profesor teologii na uniwersytecie w Królewcu Andreas Osiander, zyskała wielu zwolenników. Jednak w kończącej spory formule zgody z 1577 r. nauka Osiandra została potępiona i bardzo mocno zaakcentowano prawny aspekt usprawiedliwienia.
Konsekwencją było skostnienie życia kościelnego, gdy w kolejnych pokoleniach zabrakło nauczycieli i duszpasterzy, którzy mieliby odwagę twórczo mierzyć się ze sztywnym gorsetem narzuconych ram teologicznego myślenia.
http://www.polityka.pl/pomocnikhistoryc ... wiary.read
Herbert
 
  

Re: Niewolna wola?

Postprzez Grzegorz » N wrz 24, 2017 17:39

Człowiek trwa w nieustannym grzechu, więc ciężko, żeby usprawiedliwienie polegało na sprawiedliwości "własnej".

Natomiast oczywiście Chrystus działa w wierzącym i go reformuje.
Avatar użytkownika
Grzegorz
 
Posty: 1120
Dołączył(a): Śr wrz 11, 2013 20:48
Lokalizacja: Warszawa
wyznanie: KEA
  

Re: Niewolna wola?

Postprzez Herbert » N wrz 24, 2017 18:47

Grzegorz napisał(a):Człowiek trwa w nieustannym grzechu, więc ciężko, żeby usprawiedliwienie polegało na sprawiedliwości "własnej". Natomiast oczywiście Chrystus działa w wierzącym i go reformuje.

A kto mowi o "wlasnej" sprawiedliwosci? Czlowiek nowonarodzony dziala w mocy Ducha Swietego - a o Nim u nas sie mowi za malo...
Chrzescijanin (przeciez o nim jest mowa) wcale NIE TRWA w nieustajacym grzechu, lecz - bedac PODATNY na grzech do konca zycia ziemskiego - TRWA W POSTAWIE POKUTY. Jesli upada, to sie podnosi, bo dziala w nim Duch Swiety. Dzieki Mu za to!
Moi Drodzy, wiecej RADOSCI z naszego zbawienia!
Herbert
 
  

Re: Niewolna wola?

Postprzez Aleksander » N wrz 24, 2017 20:55

Herbert napisał(a):
Grzegorz napisał(a):Człowiek trwa w nieustannym grzechu, więc ciężko, żeby usprawiedliwienie polegało na sprawiedliwości "własnej". Natomiast oczywiście Chrystus działa w wierzącym i go reformuje.

A kto mowi o "wlasnej" sprawiedliwosci? Czlowiek nowonarodzony dziala w mocy Ducha Swietego - a o Nim u nas sie mowi za malo...
Chrzescijanin (przeciez o nim jest mowa) wcale NIE TRWA w nieustajacym grzechu, lecz - bedac PODATNY na grzech do konca zycia ziemskiego - TRWA W POSTAWIE POKUTY. Jesli upada, to sie podnosi, bo dziala w nim Duch Swiety. Dzieki Mu za to!
Moi Drodzy, wiecej RADOSCI z naszego zbawienia!
Herbert, brawo za uwagę odnośnie Ducha Świętego. Nie mogę pojąć tego jak mogło zabraknąć w artykule wspomnienia o Duchu Świętym. Nie mówiąc już o tym, że usprawiedliwienie można by też wyjaśnić w kategoriach więzi/przymierza z Chrystusem.

Sent from my LG-H850 using Tapatalk
Avatar użytkownika
Aleksander
 
Posty: 1655
Dołączył(a): Cz sie 19, 2010 09:30
wyznanie: Luteranin
dyplomy: 3
  

Poprzednia strona

Powrót do Idee Luteranizmu

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron