Kolejne dziwne sformułowanie w Formule Zgody:
„Dla tej personalnej unii i wspólnoty natur Maria, błogosławiona dziewica, urodziła nie tylko zwykłego człowieka, lecz takiego człowieka, który jest prawdziwym Synem Najwyższego Boga, jak to archanioł Gabriel zwiastował. Ten Syn Boży ukazał swój Boski majestat także w łonie matki, gdyż narodził się z niepokalanej dziewicy. Dlatego jest ona w rzeczywistości teotokos, rodzicielką Boga, pozostającą jednak dziewicą.”
Solida Declaratio VIII, 24
Wątpię, żeby chodziło tu o „niepokalaną” w rozumieniu bycia poczętą bez grzechu pierworodnego, ale z drugiej strony „ z dziewiczej dziewicy” byłoby masłem maślanym. Chyba, że chodzi tu o coś w stylu „z czystej dziewicy”.
Polskie tłumaczenie znowu jest niejednoznaczne