zbuntowany napisał(a):
A nie lepiej odpowiednio do czasów uwspółcześniać ,jak to czynią Niemcy z Biblią Lutra ?
Też tak uważam. To jest metoda przyjęta np w tłumaczeniach w j. angielskim. U nas Biblia warszawska wydawana jest od 1975 r, choć są w niej ewidentne błędy - jak w każdym przekładzie (np. Rzym. 11,20; 14,22n., czy Gal. 6,9). I po to robi się rewizje tłumaczeń by te błędy usuwać, zachowując jednocześnie charakter tłumaczenia, "dostojny" styl, terminologię teologiczną, która określa potem język kazań, pieśni itd.
Dlaczego nie było rewizji B. W. u nas, nie rozumiem - może obawiano się , że będzie to odebrane jako naruszenie "nieomylności" przekładu ?
No i teraz mamy B. E., która jest w jakiejś mierze zerwaniem z tekstem, który dotąd funkcjonował w kościele ; chyba to temat do dyskusji.