Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej strony. Korzystają z nich również firmy reklamowe. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w cookies kliknij "Akceptuj", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuj

Mariologia

Rozmowy o Biblii i jej nauce w świetle teologii luterańskiej

Re: Mariologia

Postprzez Elżbieta » Pt sie 12, 2016 23:17

No tak, jak niewygodne pytanie, to odsyłasz mnie na dokształcanie :P . Jedno tylko powiem, ja w przeciwieństwie do poniektórych wyrosłam w ewangelicyzmie, nie jestem półluteranką, półkatoliczką i doskonale wiem w co wierzę, w każdym razie dla mnie autorytetem jest Pismo Święte - tylko i wyłącznie i od małego jestem nauczona bardzo krytycznie patrzeć na różne wypowiedzi i porównywać je z Biblią i zapewniam, że Maria na zawsze zostanie dla mnie matką Jezusa, której należy się wielki szacunek, i należy brać z niej przykład, ale to wszystko. Każdy może wierzyć po swojemu i nie można zmusić człowieka, by zaczął wierzyć inaczej. W każdym razie, mnie w ten sposób do swego nie przekonasz.
Kiedy śpiewam hymn " Za rękę weź mnie Panie i prowadź sam..." nie mam na myśli ks.M.Lutra, tylko naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez anolis » Pt sie 12, 2016 23:47

Iwona napisał(a):Jeszcze raz odsyłam Panią do literatury mariologicznej. Niestety, rola moderatora wymaga ustawicznego dokształcania się.....

Rola moderatora forum nie wymaga "ustawicznego dokształcania się". Przynajmniej nie z dziedziny mariologii.
anolis
 
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » So sie 13, 2016 13:20

Polecam interesujący artykuł wybitnego amerykańskiego teologa luterańskiego Gilberta Meilaendera: KATOLIK, KTÓRYM JESTEM (The Catholic I Am), opublikowany w piśmie katolickim "First Things".

Fragment artykułu ukazał się w "Słowo i Myśl", 1/2012.
A oto zdanie: " Gdybyśmy my, luteranie, mieli więcej jasności, że być luteraninem to nic innego, jak uważać tradycję Kościoła Powszechnego za swoją, uniknęlibyśmy błędów, które doprowadziły do wyjałowienia luteranizmu....[...]"
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Elżbieta » So sie 13, 2016 14:51

Iwono, nie zmienisz mego poglądu na temat Marii, więc nawet nie trudź się. - Szkoda Twojej klawiatury - wszak ona kosztuje, nie jest za darmo.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez winston » So sie 13, 2016 15:20

Elżbieto,

Nierozumienie przez protestantów dogmatu o niepokalanym poczęciu Maryji jest powszechne , ponieważ wymaga chwili skupienia i lektury. Poza tym budowanie tożsamości protestanckiej na opozycji wobec katolicyzmu również w jego zrozumieniu nie pomaga. KEA traktuje temat Maryji po macoszemu, ponieważ kojarzy im się z katolicyzmem. A wszystko co katolickie, jest z gruntu złe. Tak jak noszenie krzyżyków na szyi (pisałem już kiedyś o tym). Nie tylko luteranie ich nie noszą, ale również wyszydzają ich noszenie. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Mieszkam na śląsku cieszyńskim, więc widzę (I SŁYSZĘ) to na co dzień.

Oczywiście, to nie jest tak, że niezrozumienie tego dogmatu jest charakterystyczne dla luteran. Katolicy też go nie rozumieją. Nie czytają również PŚ, o katechizmie nie wspominając... Ubolewam nad tym i liczę na Franciszka, że może spopularyzuje czytanie Pisma w naszym Kościele. Ale to jakby osobny temat, dygresja bez związku.


Reasumując: Maryja znika (w sensie niedosłownym) z KEA z powodów innych niż teologiczne.



P.S. To, że ktoś jest - jak to nazwałaś - półluteraninem, nie oznacza, że nie wie w co wierzy. A takie ostentacyjne podkreślanie, że dla Ciebie autorytetem jest PŚ (sugerujące, że dla kogoś innego nie jest), to żaden argument. A jak dodamy do tego ilość różnych denominacji (dla których też jedynym autorytetem jest Pismo), to taka deklaracja nie ma żadnej wartości merytorycznej; niczego nie wyjaśnia.

Pzdr
winston
 
Posty: 119
Dołączył(a): Cz gru 20, 2012 16:13
Lokalizacja: Cieszyn
wyznanie: rzymskokatolickie
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » So sie 13, 2016 15:25

Nie chodzi mi o zmianę czyichś poglądów, lecz raczej o tzw. rozszerzenie horyzontów .... I w tym celu 'marnuję' swoją klawiaturę i czas na tym portalu.
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » So sie 13, 2016 15:38

Winston,
DZIEKI! Nareszcie ktoś o otwartych poglądach, kto ma odwagę wyrażać je na tym portalu !
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Elżbieta » So sie 13, 2016 15:38

Ja akurat mieszkam na Dolnym Śląsku i wbrew temu co piszesz, mam krzyżyk i to jerozolimski, który przywiózł mi mój św Ksiądz z Ziemi Świętej. Nie uważam żeby budzenie go przynosiło mi jakąś ujmę. Od drugiego Księdza dostałam drewniany krzyż na ścianę i wisi on u mnie. Jeżeli pisałam o półkatoliku, czy luterańskie, to chodziło mi o wprowadzanie wierzeń katolickich do naszego wyznania. Maria nie została niepokalanie poczta, ale sama poczęła niepokalanie.
Avatar użytkownika
Elżbieta
Moderator
 
Posty: 3699
Obrazki: 46
Dołączył(a): N mar 21, 2010 00:27
Lokalizacja: Legnica
wyznanie: ewangelicko-augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez Iwona » So sie 13, 2016 16:03

Elzbieta napisała:

"...chodziło mi o wprowadzanie wierzeń katolickich do naszego wyznania. Maria nie została niepokalanie poczta, ale sama poczęła niepokalanie."

"wierzeń katolickich"? A skad się wziął luteranizm? Czy nie z tych 'wierzeń katolickich' właśnie? Bo przecież nie z hinduizmu....
Iwona
 
Posty: 227
Dołączył(a): Pt maja 20, 2016 19:08
wyznanie: Ewangelicko-Augsburskie
  

Re: Mariologia

Postprzez anolis » So sie 13, 2016 16:34

Iwona napisał(a):Polecam interesujący artykuł wybitnego amerykańskiego teologa luterańskiego Gilberta Meilaendera: KATOLIK, KTÓRYM JESTEM (The Catholic I Am), opublikowany w piśmie katolickim "First Things".

Fragment artykułu ukazał się w "Słowo i Myśl", 1/2012.
A oto zdanie: " Gdybyśmy my, luteranie, mieli więcej jasności, że być luteraninem to nic innego, jak uważać tradycję Kościoła Powszechnego za swoją, uniknęlibyśmy błędów, które doprowadziły do wyjałowienia luteranizmu....[...]"


Może Gilbert M. (a w ślad za nim Iwona) powinni w końcu uznać prymat papieża - i jesteśmy w domu, co?
Te Twoje liczne wynurzenia to nie jest wcale konfesyjny luteranizm. To jest tęsknota za katolicyzmem. Uwolnij nas od siebie w końcu.
anolis
 
  

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Biblia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości