Zaprawdę, zaprawdę, Elżbieto, trudno mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego KTOŚ ( w tym przypadku Ap. Paweł) CZEGOŚ nie napisał. Niech zatem w odpowiedzi zastąpi mnie czcigodny ks. dr Marcin Luter który "wraz z całym Kosciołem Powszechnym wszystkich wieków wyznawał:
Maria była czystą, nieskalaną DZIEWICĄ i stała się Matką Bożą przez Ducha Świętego." A od siebie dodam. Podzielam opinię, że każda przypowieść nowotestamentowa to taki mały traktat teologiczny. I w tym duchu należy odczytywać słowa archanioła Gabriela skierowane do Marii (Ew.Łuk): Bądź pozdrowiona, łaską obdarzona, Pan z tobą .... Pod słowami
"łaską obdarzona, Pan z tobą....." kryją się treści wskazujące na wyjątkowość i wybraństwo (oj, nie lubię tego słowa) Maryi. Czy była grzeszna czy bezgrzeszna (niepokalanie poczęta) , to dla mnie tajemnica Wiary i nie mnie to roztrząsać. Ważna jest Jej rola, jaką odegrała w dziele Zbawienia świata.
Szkoda, wielka szkoda dla wiary i duchowości luteranów, że w następnych stuleciach po Lutrze zaczęto odsuwać Marię, zarówno z powodu nasilających się konfliktów miedzy Rzymem a "Augsburgiem", a także z obawy przed nadmiernym kultem Marii (czego zresztą Luter tez nie chciał). No, a Unia pruska dokonała reszty. Powtórzę to co już wcześniej napisałam: chrześcijaństwo bez Marii - to chrześcijaństwo kalekie, utykające .... Owszem, sama jestem luteranką, ale moje katolickie korzenie pozwoliły mi dostrzec ten BRAK. I w tym względzie czerpię z liturgii i duchowości kościoła katolickiego.
Ks.M.Luter ustanowił w kalendarzu liturgicznym swojego kościoła 3 świeta maryjne:
1/ Oczyszczenie Marii Panny(Dzien Ofiarowania Jezusa/ 2 lutego,
2/Zwiastowanie / 25 marca
3/ Dzień Nawiedzenia/ 2 lipca
Niestety, figurują one tylko na papierze. Przez całą moja bytność w KEA ani razu nie odbyło się poświecone Jej nabożeństwo czy chociaż wspólna modlitwa przy najbliższej niedzieli. Osobiście wypełniam ten brak uczestnicząc w nabożeństwie wieczornym w KRK.
Jeżeli - jako rodowita luteranka -chciałabyś pogłębić 'myśl mariologiczną' Marcina Lutra to zachęcam do lektury:
ks.Jan Gross Mariologia Lutra:
http://ekumenizm.wiara.pl/doc/640251.Ma ... teranska/2D.Bruncz : "Maria - nasza siostra w wierze" (ekumeniczna refleksja nad dogmatami maryjnymi). Wystarczy wpisać autora i tytul na Google
no i najważniejsza, choć trudniejsza już pozycja: Krzysztof Kowalik: "Wejrzał na nicość służebnicy swojej". Teologiczno-ekumeniczne studium dot. Komentarza Lutra do Magnificatu Marii. KUL Lublin 1995. Uwaga: tę książkę oferuje na tym forum p. HERBERT !!!!(wcześniejsze komentarze). Warto skorzystać.
Ps. Dodam przy okazji mariologicznego tematu, że kiedy Maria wysławia Boga (Magnificat), czyni to słowami, jakich trzynaście wieków przed nią używała Anna, żona Elkana (Ks. Samuela 2;1-10) Oczywiście, są pewne modyfikacje, np. Anna mówi: "Weseli się serce moje w Panu...", Maria zaś mówi: "I rozradował się duch mój w Bogu...".itd.
Mysle, ze te teksty są również świadectwem wyjątkowej ciągłości religijności żydowskiej, a zatem pomostem miedzytestamentowym ......