Chyba wkracza nieporozumienie. Nie mówię o tym, że autorzy Pisma wszystko co mają do przekazania do "bliżej nie określone" obrazy. Mówię o tym, że tekst jest napisany w formie obrazów, a nie w formie traktatu filozoficznego. Obrazy trzeba uczyć się czytać. Np. List do Rzymian 9 :"6 Nie znaczy to jednak wcale, że słowo Boże zawiodło. Nie wszyscy bowiem, którzy pochodzą od Izraela, są Izraelem, 7i nie wszyscy, przez to, że są potomstwem Abrahama, stają się jego dziećmi, lecz w Izaaku uznane będzie twoje potomstwo, 8to znaczy: nie synowie co do ciała są dziećmi Bożymi, lecz synowie obietnicy są uznani za potomstwo. 9 Albowiem to jest słowo obietnicy: Przyjdę o tym samym czasie, a Sara będzie miała syna. 10 Ale nie tylko ona - bo także i Rebeka, która poczęła [bliźnięta] z jednego [zbliżenia] z ojcem naszym Izaakiem. 11 Bo gdy one jeszcze się nie urodziły ani nic dobrego czy złego nie uczyniły - aby niewzruszone pozostało postanowienie Boże, powzięte na zasadzie wolnego wyboru, 12 zależne nie od uczynków, ale od woli powołującego - powiedziano jej: starszy będzie służyć młodszemu, 13 jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, a Ezawa miałem w nienawiści.
14 Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? Żadną miarą! 15Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję. 16[Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie."
Apostoł Paweł przywołuje obrazy/typos Sary i Rebeki oraz wybranie ich synów. Interpretuje te obrazy i na końcu wnioskuje. Już na samym początku widać jak różni się jego metoda interpretacji od naszej. Ona nie jest filozoficzną. Słowo "obietnica" staje się kluczem do zrozumienia wybrania, my tak nie myślimy, nie umiemy, dlatego że nasza hermeneutyka pochodzi z greckiej filozofii. My zwracamy uwagę na logikę i systematyczność wywodów, myślimy matematycznie. Apostoł myśli słowami kluczowymi. Obietnica odgrywa kluczową rolę w historii. Nie dzieci według ciała, czyli z automatu będą zbawieni, lecz dzieci obietnicy. Nam też jest dana obietnica: każdy kto uwierzy w Jezusa Chrystusa będzie zbawiony!
Następnie apostoł wyjaśnia akt wybrania Izaaka i Jakuba jako suwerenność i miłosierdzie Boga. I znowu wnioski apostoła całkowicie różnią się od tych, jakimi my jesteśmy zwykli posługiwać się. Wybranie objawia Bożą dobroć, miłosierdzie i suwerenność, aby nikt z nas nie mógł zawdzięczać zbawienie swojej pomysłowości, swojemu wysiłkowi. Pismo nie objawia nam wszystkich szczegółów Bożej predestynacji. Jest wiele niewiadomych. Dlatego niewłaściwe pytania do zagadnienia doprowadzą nas w złym kierunku.