Niedawno miałem okazję słuchać fragmentu wykładu pewnego prawosławnego teologa, który omawiał sakrament Eucharystii. Zwrócił on uwagę na coś co do tej pory zawsze mi umykało - mianowicie słowa ustanowienia Eucharystii w Wieczerniku zostały wypowiedziane w szczególny sposób:
„to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów.” [Mt 26, 28]
„To jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa.” [Mk 14, 24]
„To jest ciało moje, które się za was daje” [Łk 22, 19]
„Ten kielich, to nowe przymierze we krwi mojej, która się za was wylewa.” [Łk 22, 20]
„to jest ciało moje za was wydane” [1 Kor 11, 24]
Na uwagę zasługuje fakt, że we wszystkich tych miejscach w greckim tekście zostaje użyty czas teraźniejszy (werset z 1 Kor powinien raczej brzmieć: "to jest ciało moje, które za was jest wydawane"). Krew Nowego Przymierza to ewidentne nawiązanie do Ofiary Chrystusa na Golgocie - bowiem Nowe Przymierze zostało ustanowione przez śmierć Baranka. Dlaczego słowa Chrystusa są ujęte w czasie teraźniejszym, jeśli ustanowił sakrament przed swoją śmiercią? Naturalniejsze byłoby powiedzenie, że "to jest krew, która będzie przelana" - zapowiedź wydarzenia przyszłego. A jednak Jezus mówi, że ta krew "się wylewa".
W słowach ustanowienia każdy wyraz ma znaczenie. To nie przypadek, że tekst grecki wszędzie wyraża czas teraźniejszy. To nie przypadek, że Chrystus wiąże sakrament z Nowym Przymierzem - w Eucharystii pijemy krew ofiarnego Baranka.
Jak to możliwe, skoro Chrystus złożył Ofiarę raz na zawsze? Czy Golgota się powtarza? W żadnym wypadku! Jedyna Ofiara nie jest powtarzana, lecz jest uobecniana.
Jak to? Jakże może się uobecnić wydarzenie z przeszłości? Oczywiście nie uobecnia się fizycznie. Uobecnia się duchowo. Wydaje mi się, że jest to konstrukcja myślowa łatwa do zaadoptowania na gruncie ewangelicko-augsburskim. Nasz Kościół opisuje Eucharystię w kategorii unii sakramentalnej - chleb jest połączony z Ciałem Chrystusa, a wino z Jego Krwią. Wystarczy więc zapostulować, że owa unia sakramentalna dotyczy Ciała i Krwi Chrystusa na Golgocie.
Ośmielę się też stwierdzić, że takie podejście nie przeczy w żaden sposób ideałom Reformacji.