Protestantyzm nigdy nie był mi obcy.

[B!]

Protestantyzm nigdy nie był mi obcy, żałuje tylko że jako wieloletni praktykujący katolik, wiara ewangelicka była mi znana jako ta "gorsza"! Ciesze się jednocześnie że w końcu "dorosłam" na tyle żeby samej móc określić co jest dla mnie dobre. Jestem chrześcijanką, od kilku lat niepraktykującą-katoliczką - jeśli istnieje coś takiego?. Stwierdzenie 'jestem Katolikiem" - jest dla mnie już dziś nie do zaakceptowania.

Brakowało mi Boga, od jakiegoś czasu odnajduje go Kościele Luterańskim.
Zanim odważę się jednak przyznać się do tego faktu głośno, postanowiłam się przywitać... to chyba to dobry moment ?

Witam,

[Witold]

witaj B! cieszy mnie że odczułaś brak Boga w tych chorych czasach w których większość lgnie ku mamonie
długo już uczęszczasz na nabożeństwa w KEA?

Pozdrawiam

[Elżbieta]

Witaj B! Cieszę się, że do nas trafiłaś. Mam nadzieję, że nabierzesz więcej odwagi i przyznasz się w końcu najbliższym gdzie znalazłaś swoją drogę. Niestety taka jest polska rzeczywistość i chociaż góra wychwala ks. M. Lutra pod niebiosy, jednak w powszechnym przekonaniu jesteśmy czymś znacznie gorszym. Tu gdzie mieszkam nie raz miałam okazję przekonać się o tym fakcie. Jeżeli postanowiłaś przejść do naszego Kościoła, to musisz się liczyć z tym, że nie raz odczujesz to na własnej skórze.

Życzę Ci by Dobry Bóg prowadził Ciebie przez wszystkie dni Twego życia i nie dał Ci nigdy pobłądzić.

[B!]

Jestem "świeżakiem", dopiero od tego roku!
ale jeśli chodzi o śledzenie wszelkich informacji z życia kościoła, i w końcu powrót do tego co zawsze mnie pociągało - czyli PŚ, to jestem ponownie "zaczytana", mam za sobą kilka miesięcy nadrabiania zaległości - i chyba ten czas mnie ostatecznie przekonał.

Co do odwagi Elu, nie rzecz w tym że jej nie mam, ale szanuje bardzo poglądy moich bliskich czy znajomych - to bardziej z troski o ich reakcję i słabe serca postanowiłam moje nowe przynależenie religijne podawać im w małych dawkach...

Podejrzewam że nie raz mi się "oberwie" ale, teraz jak już jestem pewna swego - zdania nie zmienię.

;)

[blaisee]

Witaj! No niestety Polska jest jaka jest i mozna sie zetknac z negatywnymi reakcjami mowiac ze jest sie protestantem. Baptysci to świadkowie jehowy a Luteranie niemiecka wiara w mysleniu wielu ludzi

teraz jak już jestem pewna swego - zdania nie zmienię.

Amen!

[B!]

dokładnie... do tego skojarzenie słowa - niemiecka - dodatkowo w Polakach podsyca niechęć a czasami i wrogość.

właściwie to nawet się im nie dziwie , pisząc w cudzysłowie - bo być zagorzałym katolikiem, z urodzenia, wychowania i przekonania, do tego przez wzgląd historyczny, być przeciwnikiem narodu niemieckiego... naprawdę wiele trzeba zmienić w swoim myśleniu żeby mieć wyrozumiałość dla określenia - protestant.

;)

[Elżbieta]

Napisałam tą uwagę, a właściwie ostrzeżenie dlatego, że nie raz przeżyłam bardzo niemiłe chwile, nie raz zdarzało mi się słyszeć same najgorsze rzeczy, nie raz usiłowano mnie i moje dziecko nawracać na jedyną właściwą wiarę. Miałam nawet z tego powodu rozprawę w sądzie. - przykro o tym mówić, ale niestety jest to smutna prawda.nikt nie zwraca uwagi na to, że wielu światłych i znaczących ludzi w naszym kraju było Luteranami, lub innymi protestantami. Przecież nawet sam Mikołaj Rey nie był katolikiem, ale o tym fakcie w szkoła wcale się nie wspomina, Nie wspomina się również, że właśni dzięki niekatolikom mieliśmy uchwaloną Konstytucję 3 Maja. Dzisiaj ten dzień jest dniem wolnym od pracy, ale ilu Polaków wie jak to się stało, że ta Konstytucja została uchwalona, że miała możliwość zostać uchwaloną? Ile ja razy słyszałam, że Maria została zakopana pod każdym progiem kościoła ewangelickiego, ileż razy słyszałam że nasz kościół w Legnicy powinien być zrównany z ziemią i był by wówczas spokój. Ileż razy słyszałam, że ks. M. Luter zbuntował się przeciwko papieżowi, bo chciał się ożenić. Ile razy słyszałam, że nas powinno się wyrzucić z kraju, że powinniśmy jechać do Niemiec.
Przecież całe życie przepracowałam tu w Polsce, pracowałam dla dobra kraju, naszego kraju, czyli Polski, tu się urodziłam i tu wpojono mi ideały, które powinny być ideałami każdego z nas. Tu wpojono mi, że należy być bezwzględnie uczciwym i nie czynić bliźniemu krzywdy - żadnemu bliźniemu, kim by nie był.
Przepraszam, że tak mało optymistycznie piszę, ale chciałam tylko powiedzieć, że ciężko być Ewangelikiem w Polsce, naprawdę ciężko.

[blaisee]

Przepraszam, że tak mało optymistycznie piszę, ale chciałam tylko powiedzieć, że ciężko być Ewangelikiem w Polsce, naprawdę ciężko.

Mało optymistycznie ale prawdziwie niestety

Ileż razy słyszałam, że ks. M. Luter zbuntował się przeciwko papieżowi, bo chciał się ożenić.

Ludzie myla Lutra z Henrykiem VIII

[B!]

Może i mało optymistycznie, rzeczywiście... ale i tak trzeba!

Często dziwiło mnie że inteligentni, wykształceni ludzie, z którymi można z pozoru porozmawiać o wszystkim, mają aż takie klapki na oczach na niektóre poglądy... szczerze powiedziawszy to do dziś nie potrafię sobie tego wytłumaczyć. Jak można tak zawzięcie i tak momentami agresywnie bronić swoich ich bez dopuszczenia myśli że ktoś może mieć inne... mało tego poglądy poglądami, przekonania przekonaniami ale jeśli zaczyna się z tego robić "przepychanka", walka na argumenty wyssane z palca czy mylenie faktow historycznych to wtedy naprawdę ukazuje się ludzka "inteligencja" równa dewocji.

Widziałam katolika a nawet księdza katolickiego któremu ktoś wytrącił argumenty z "ręki"... rodzaj rozmowy jaki czasami uprawiają jest równy mównicy sejmowej - tak, mogę powiedzieć że znam sposób myślenia katolika, czy w związku z tym będzie mi łatwiej stanąć po stronie ewangelickiej... nie wiem?

Póki co jestem pełna nadziei że dam radę!

[Majkel]

Czy ciężko być protestantem w Polsce czy nie ? Odpowiedź nie jest łatwa na to pytanie. Łatwo jest być protestantem na Śląsku Cieszyńskim i w innych większych skupiskach ludzi, czy też innych krajach jak Niemcy, Szwecja czy też USA. Niełatwo jest być protestantem w mniejszym miejscowościach, gdzie bardzo silna jest większość rzymskokatolicka, często nie raz zamknięta i oporna na działania ekumeniczne. Niemerytoryczną i nieuczciwą rzeczą jest wiązanie danego wyznania z daną narodowością, bo to dzieli ludzi na lepszych czy gorszych, to nie spaja narodu. Mnie dziwią tak i nie są dla mnie do zaakceptowania promowane, antyrosyjska propaganda i wrogi stosunek do narodu niemieckiego.
A problemem dla wielu protestantów w Polsce i na świecie jest rozumienie ich własnej tożsamości. Protestant to nie człowiek protestujący przeciwko czemuś, walczący z papiestwem czy wiatrakami, negujący coś, ale patrząc na łacińskie konotacje związane ze słowem protestant to wychodząc od słowa protestamente, to człowiek opowiadający się za pewnymi ideami, w naszym przypadku religijnymi